Ktoś, kogo znamy recenzja

Ktoś, kogo znamy... albo i nie.

Autor: @fankath135 ·2 minuty
2020-01-18
Skomentuj
1 Polubienie
Małe, spokojne miasteczko, usytuowane dwie godziny od Nowego Jorku; spokojna społeczność, w której to każdy zna każdego- jeżeli nie ze szkoły, to z różnych sąsiedzkich imprez. A jednak to właśnie tam, w tym niemalże idyllicznym miejscu dochodzi do włamań. Ktoś bez problemów przedostaje się do domów, plądrując komputery. Teraz zna wszystkie tajemnice mieszkańców, a przynajmniej oni tak myślą. Na tę małą społeczność pada cień strachu; kto mógłby chcieć poznać ich tajemnice? A zamordowana niedawno kobieta, Amanda Pierce? Czy to ona właśnie padła ofiarą włamywacza? A może miała cichego, acz niebezpiecznego wielbiciela? W końcu każdy zauważał, jak lgnęła do mężczyzn, ignorując swego męża, Roberta.

Wydaje Ci się, że skoro widujesz kogoś codziennie, to znasz go na wylot. Nic bardziej mylnego.

Miałam kiedyś przyjemność spotkać się z twórczością pani Shari Lapeny, choć wtedy jej nazwisko nie zapadło mi w pamięć. Mowa o książce Niechciany gość, która to średnio przypadła mi do gustu. A jednak w przypadku najnowszej pozycji sytuacja wygląda zgoła inaczej- jest dobrze, a na pewno o wiele lepiej, niż w przypadku poprzedniczki.

W życiu Olivii do tej pory wszystko szło spokojnym, utartym szlakiem. Aż do tego poranka, w którym na telefonie jej syna, Raleigh'a zauważyła wiadomości od jego przyjaciela, Matta, jasno wskazujące, iż jej syn włamuje się do czyichś domów. Kobieta jest zszokowana tą informacją, tak jak i jej mąż, Paul. Nie spodziewają się jednak, że w tym samym czasie ich małym miasteczkiem wstrząśnie informacja o odnalezieniu ciała Amandy Pierce. Mimo rozczarowania zachowaniem Raleigh'a Olivia wie, że to nie on stoi za morderstwem. Zrobi jednak coś, co na długo zaburzy spokój jej rodziny.

Przy tej książce nie można się nudzić. Już praktycznie od pierwszej strony dzieje się wiele, a akcja wartko biegnie przed siebie. Poznajemy nie tylko rodzinę Olivii, ale również Roberta Pierce'a, męża zaginionej kobiety czy Becky, jego sąsiadkę. To pozwala nam na uchwycenie szerszego obrazu sytuacji, jak i relacji panujących w tej na pozór idealnej mieścinie. A nie są one tak dobre, jak początkowo mogłoby się nam wydawać. Przez cały czas miałam wrażenie, że to właśnie pan Pierce stoi za morderstwem swojej żony; mimo wszystkich dowodów na jego winę sprawcą okazał się ktoś zupełnie inny. Aż jestem ciekawa, czy ów mężczyzna w jakiś  sposób wpłynął na bieg wydarzeń, czy po prostu czekał, aż Amanda sama sprowadzi na siebie wyrok śmierci. Jego udział w całej sprawie jest bardzo niejasny.

Ustalmy jedno- Amanda była piękną, czarującą kobietą, na widok której ślinili się praktycznie wszyscy okoliczni mężowie. Zresztą, ona doskonale o tym wiedziała i wykorzystywała to. Trochę irytował mnie fakt, że gdy przyszło do szukania mordercy, panowie przerzucali winę z jednego na drugiego; nagle bowiem okazało się, że każdy miał z zamordowaną mniejszy lub większy kontakt. Jakby cała płeć męska skupiła się wyłącznie na jej osobie. I nie denerwował mnie ta jej popularność, lecz to, że śledztwo w końcu zamknęło się wokół zdradzających mężów, nie ruszyło o krok dalej od tej grupy.

Ogólnie rzecz biorąc książkę czytało mi się o wiele lepiej, niż Niechcianego gościa. Ba, nie mogłam się wręcz oderwać od Ktoś, kogo znamy! Myślę, że będzie to dobry umilacz dla fanów thrillerów wszelkiego rodzaju.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ktoś, kogo znamy
Ktoś, kogo znamy
Shari Lapeña
7.3/10

Porywający thriller, pokazujący niespodziewane konsekwencje, jakie powstają, kiedy ludzie zbyt intensywnie zaczynają się interesować sprawami swoich sąsiadów… "Bardzo trudno jest mi napisać ten list....

Komentarze
Ktoś, kogo znamy
Ktoś, kogo znamy
Shari Lapeña
7.3/10
Porywający thriller, pokazujący niespodziewane konsekwencje, jakie powstają, kiedy ludzie zbyt intensywnie zaczynają się interesować sprawami swoich sąsiadów… "Bardzo trudno jest mi napisać ten list....

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Ktoś, kogo znamy" autorstwa Shari Lapeny to intrygujący thriller osadzony na cichym przedmieściu, gdzie tajemnice mieszkańców stają się łupem nieznajomego włamywacza. Autorka sprytnie układa fabułę,...

@Malwi @Malwi

"Wszyscy nosimy maski, wszyscy mamy jakieś sekrety". "Ktoś, kogo znamy" jest umieszczona w kategorii thriller, a opis sugeruje, że będziemy mieć do czynienia z ciekawą i nietuzinkową fabułą. Kam...

@landrynkowa @landrynkowa

Pozostałe recenzje @fankath135

Złote blizny
Ból, który wciąż trwa.

Tyler Lewis, wokalista popularnego zespołu MacRock nie widzi już sensu w życiu. W katastrofie samolotu zginęli jego koledzy, on zaś już na zawsze będzie na swoim ciele n...

Recenzja książki Złote blizny
Światełko w oknie
Nadzieja umiera ostatnia.

Święta prawie każdemu kojarzą się z ciepłem, bliskością, a także... zapachem pierników. A ów świąteczny wypiek jest specjalnością Klementyny, która w ich wyrób wkłada ca...

Recenzja książki Światełko w oknie

Nowe recenzje

Ostatni azyl
Wyścig o skarby
@jorja:

Dzięki pisarzom takim jak Vincent Severski czy Robert Ludlum bardzo polubiłam się z literaturą szpiegowską. Sensacja po...

Recenzja książki Ostatni azyl
Impuls
Impuls.
@Malwi:

"Impuls" to poruszająca opowieść o sile matczynej miłości, wytrwałości i walce z własnymi demonami. Jolanta Żuber prowa...

Recenzja książki Impuls
Dlaczego podskakuję
DLACZEGO PODSKAKUJĘ
@mikka138:

Gdy tylko dowiedziałam się o czym jest ta książka, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Temat jest mi dobrze znany, a wi...

Recenzja książki Dlaczego podskakuję
© 2007 - 2024 nakanapie.pl