RECENZJA
„KYNA”
AUTOR: MICHAŁ KUBACKI
WYDAWNICTWO: Wydawnictwa Odmienne Stany Fanta-styki OdeSFa
„Są takie myśli, którym nie wolno się poddawać. A jednocześnie nie można od nich uciec. Potrafią osaczyć człowieka, przesłonić całą rzeczywistość, odebrać zdolność logicznego rozumowania”.
„Kyna” to intrygująca, wciągająca, nieszablonowa, bardzo świeża i mistyczna historia, która zachwyciła mnie swoim środkiem. Książka otulona szczelnie
klimatem mistycznej mocy, źródła i magii energetycznej, fabuła książki została osadzona w Londynie i jego okolicach, w czasach współczesnych, co było fajnym zabiegiem ze strony autora. Przepełniona
napięciem i sporą ilością wątków, tajemnicami, niebezpieczeństwem, intrygami, co daje dużą dawką nieoczekiwanych zwrotów akcji. Co ciekawe nie ma typowego wątku romantycznego, a przez to książka wydaje się jeszcze bardziej interesująca. Bardzo podobało mi się przedstawienie czarownic, a raczej władających w całkiem inny, oryginalny sposób. Doskonale i efektownie autor skonstruował świat magiczny, moc źródła,
strumienie mocy, pobieranie mocy, posługiwanie się nią i czerpanie mocy z różnych miejsc, rzeczy, muzyki, otaczającego świata i retencjonowanie mocy.
Książka dosłownie mnie przyciągnęła, zaciekawiła i pochłonęła bezpowrotnie.
Fabuła książki bardzo dobrze nakreślona, bogata w szczegóły, wciągająca, dynamicznie poprowadzona, tutaj cały czas coś się dzieje, przemyślana, dopracowana i bardzo dobrze poprowadzona. Autor balansuje napięciem, umiejętnie przeplata wydarzeniami, odkrywa stopniowo przed nami tajemnice mocy i korzystanie z niej.
Ja przy tej pozycji fantastycznie się bawiłam i spędziłam z nią bardzo przyjemnie czas. To prawdziwa uczta dla miłośników fantasy, wiedźm, magii i akcji, autor wciąga czytelnika już od pierwszych stron i trzyma w garści do samego końca.
Stylistyka i język autora lekki i przyjemny w odbiorze, opisy są plastyczne, dialogi autentyczne, dzięki czemu nie możemy oderwać się od książki.
„– Czasem sytuacja zmusza nas do tego, by ukrywać swoje prawdziwe kolory”.
Bohaterzy świetnie wykreowani, barwni, wyraziści, interesujący i różnorodni. Każda postać sporo wnosi do fabuły książki.
Kyna należy do elitarnego kręgu Władających, śmiertelnie niebezpieczna. Zafascynowana technologią czerpie, z której czerpie ukryte osady Mocy. Niezależna, inteligentna, silna, sprytna postać, którą ciężko było mi do końca rozpracować.
Ciekawą postacią również był Robert Ptasznik, który okazał się być zdecydowanie inny, niż myślałam.
Co dostaniesz w tej historii:
–Współczesnych łowów czarownic
–walkę o źródła mocy
– kryzys energetyczny,
—tajemnicze organizacje
–kręgi i stowarzyszenia
–nieprzewidywalne zwroty akcji
„Źródło było od tego czasu zupełnie zdestabilizowane i nieprzewidywalne, nie nadawało się już do tego, by z niego zaczerpnąć, za to od czasu do czasu samoczynnie wyrzucało moc. Większość jej rozpływała się i przepadała bezpowrotnie, ale jakaś część osadzała się w pobliżu. To była ich ostatnia szansa”.
Kyna Green prowadzi salon fryzjerski na szczycie wzgórza Muswell Hill w Londynie, udzielając usług magicznych.
Pewnego dnia w jej salonie pojawił się motyl, przynosząc wiadomość. Na skrzydłach motyla był znak harfy, a tym znakiem posługiwała się Vevila i okazało się, że ma kłopoty i potrzebuje pomocy. Nie tracąc, chwili Kyna bierze swoje ukochane zielone Kawasaki Z650 z 1977 i pędzi na pomoc przyjaciółce.
Władające tracą źródło za źródłem, w miastach zajmują je ludzie, poza miastami prawie wszędzie rządzi, Gałąź. Władające przez to mają wiele ograniczeń, muszą dzielić się źródłami, wykłócać się o każdą odrobinę mocy, pełną zakazów i regulacji, ale dzięki temu przetrwali, nadal trwają i mogą się bronić. Kyna ma do wykonania zadanie, w które włożyła kilka lat pracy, a Krąg oczekuje od niej efektów.
-Czy uda się Kynie pomóc Vevili?
-Czy Kyna pomoże Vevili odzyskać jej źródło?
-Kto zastawia na Kyne pułapki jak myśliwy, licząc na to, że w którąś da się złapać.
-Co się stanie, kiedy Kyna popełni błąd?
-Czy Kynie uda się zrealizować swoje plany?
-Jak zakończy się starcie pomiędzy bohaterami?
‐Czy odkryjemy tajemnice Niebieskiego Maga?
Polecam.