Miłość recenzja

Lekkie pióro autorki sprawiło, że lektura szła niezwykle sprawnie.

Autor: @kobiecakawiarnia ·1 minuta
2021-03-30
Skomentuj
1 Polubienie
Nie będę ukrywać – paczka-niespodzianka była prawdziwym szokiem. Aby stworzyć recenzję ,,Miłości”, musiałam na szybko zapoznać się z poprzednimi tomami historii Bren i jej przyjaciół. Nie jestem pewna, czy poświęciłam jej wystarczająco dużo czasu, ale niewątpliwie lekkie pióro autorki sprawiło, że lektura szła niezwykle sprawnie.

Na wstępie muszę przyznać się do niechęci, jaką żywię względem książek, których fabuła kręci się wokół większej liczby bohaterów. Mam spory problem z tym, by wczuć się w emocje poszczególnych postaci, przeżywać ich porażki, cieszyć się z sukcesów i drżeć ze strachu, kiedy pakują się w kłopoty. To niewątpliwie był dla mnie największy mankament tej serii. Chociaż ich większa liczba daje spore pole do popisu, jeżeli chodzi o kreację, to jednak trzeba mieć pomysł, który tutaj nie zawsze się pojawił lub nie był zrealizowany tak, jak mogłabym tego oczekiwać. Czasami się gubiłam w poszczególnych relacjach i wątkach, ale może to być kwestia pośpiechu w zapoznawaniu się z pierwszymi częściami tej serii.

Na swój sposób urzekła mnie za to fabuła. Nie jestem zwolenniczką książek, których fabuła skupia się na życiu młodych osób, ale tym razem zostałam bardzo miło zaskoczona. Działo się dużo, ale autorka znalazła miejsce na sporadyczne spowolnienia akcji i zbudowanie odpowiedniego nastroju. Pojawiają się skrajne emocje i problemy, które do góry nogami wywracają życie nie tylko bohaterów, ale również czytelnika.

Zaskoczeniem było także zakończenie. Rzadko kiedy satysfakcjonuje mnie zamknięcie historii, ale tutaj było naprawdę dobre, pasujące do okoliczności i bohaterów. Ciekawie śledziło się ich rozwój i uważam, że ta seria nie mogłaby zakończyć się lepiej.

Jak już wspomniałam wyżej – autorka ma lekkie, przyjemne w odbiorze pióro, ale to raczej norma w tym gatunku. Ma się czytać szybko. Czy cała seria pozostanie w mojej pamięci na zawsze? Wątpię. Nie była na tyle dobra, bym zechciała wrócić do tej lektury, ale nie żałuję spędzonego z nią czasu, dlatego jeżeli macie wolny wieczór to śmiało możecie się z nią zapoznać.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-03-30
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Miłość
Miłość
"Tijan"
5/10
Cykl: Crew, tom 3

Niespokojne serca nie znają czegoś takiego jak „zwykłe życie”. Bren miała swoją oddaną ekipę i to jej wystarczało. A potem wszystko zaczęło się zmieniać. Zakochała się, choć nigdy tego nie planowa...

Komentarze
Miłość
Miłość
"Tijan"
5/10
Cykl: Crew, tom 3
Niespokojne serca nie znają czegoś takiego jak „zwykłe życie”. Bren miała swoją oddaną ekipę i to jej wystarczało. A potem wszystko zaczęło się zmieniać. Zakochała się, choć nigdy tego nie planowa...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dzień dobry Wszystkim! Jak się macie? Co czytacie? Ja teraz czytam książkę "Topielice" pisarki @Link, która poprosiła mnie o recenzję jej książek, więc właśnie się zabrałam za jedną z nich i powiem...

@szpaczek444 @szpaczek444

Pozostałe recenzje @kobiecakawiarnia

Zaopiekuj się mną
Porusza ważne kwestie jakimi jest choroba, strata, śmierć i próba zaczęcia życia od nowa

Na wstępie przede wszystkim chcę podziękować serwisowi nakanapie.pl za możliwość poznania kolejnej świetnej książki, w ramach współpracy z klubem recenzenta. Kiedy przeg...

Recenzja książki Zaopiekuj się mną
Mój przyjaciel gangster
Książka jest doskonałym debiutem

„Mój przyjaciel gangster” rzucił mi się w oczy w serwisie nakanapie.pl i od razu przykuł moją uwagę, bo sam opis obiecuje nam dobry kryminał pomieszany z thrillerem, nad...

Recenzja książki Mój przyjaciel gangster

Nowe recenzje

Demon ruchu
Fanatycy ruchu kolejowego - Łączmy się!
@Asamitt:

Opowiadania Grabińskiego to historie niesamowite, niesłychane, lekko fantastyczne, osnute mrokiem, ale i powleczone kur...

Recenzja książki Demon ruchu
Jeleni sztylet
Świetny debiut!
@maitiri_boo...:

Wiecie co? W życiu nie powiedziałabym, że ta książka to debiut. Jest na to zwyczajnie zbyt dobrze napisana. Bardzo lubi...

Recenzja książki Jeleni sztylet
Armin
Armin Van Lander
@kd.mybooknow:

"Armin" to nie tylko podróż przez mroczne zakamarki przeszłości, ale także pełne namiętności i nieoczekiwanych zwrotów...

Recenzja książki Armin
© 2007 - 2024 nakanapie.pl