Klub wrednych matek recenzja

Macierzyństwo i inne tematy kobiece

Autor: @aleksnadra ·2 minuty
2013-04-18
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Klub Wrednych Matek" to nie jest moje pierwsze spotkanie z Joanną Opiat- Bojarską. Jej styl, kawałek jej duszy poznałam przy okazji lektury "Blogostan" (recenzja). Temat, oprawa, forma a także sama kreacja powieści wyśmienicie wpisała się w mój gust czytelniczy. Na mocy tych wspomnień i dobrego wrażenia postanowiłam po kolejną książkę autorki sięgnąć w ciemno. Czy to był dobry pomysł?

"Klub Wrednych Matek" to historia czterech przyjaciółek- Karoliny, Sylwii, Kasi i Beaty. Kobiety poznały się na studiach i od tamtej pory mniej lub bardziej regularnie umawiają się na wspólne spotkania, na których omawiają bieżące sprawy, doradzają sobie, konsultują problemy i radości a także oddają się najpospolitszym ploteczkom :)
Przyjaciółki prowadzą życie na podobnym poziomie, żyją w stałych związkach małżeńskich bądź partnerskich.
Karolina to przebojowa bizneswomen. Stawia na karierę, nie odczuwa instynktu macierzyńskiego, nie pociągają ją zupki, pieluszki i kupki. Jednak życie toczy się własnym torem i lubi zaskakiwać w najmniej odpowiednim momencie. Jakie niespodzianki szykuje dla Karoliny?
Sylwia wraz ze swoim partnerem usilnie starają się o potomka, ciągle bez skutku. Czy kiedykolwiek zostaną rodzicami?
Beata jest w ciąży. Długo czekała na upragnione dwie kreseczki na teście ciążowym. Jednak spełnienie marzeń bywa przewrotne i nie zawsze to, co otrzymujemy wygląda tak, jak tego oczekujemy...
Kasia z kolei to ustatkowana mężatka i matka dwuletniej Amelki. Jednakże życie i małżeństwo odbiega od jej wyobrażeń. Czy spróbuje coś z tym zrobić, coś zmienić?

Książka opatrzona banalnym, frywolnym, lekkim z pozoru tytułem i okładką, jest powodem do wielu refleksji i stanu zadumy nad barwami i wszelkimi odcieniami macierzyństwa i przewrotnej kobiecej natury.
W kontekście książki warto odpowiedzieć sobie na pytania: Czy warto żyć pod linijkę, mieć wszystko zaplanowane czy dopuścić do głosu spontaniczność i zaufać własnym instynktom? Może nie trzeba być idealnym, wystarczy być szczęśliwym?
Czy kobiecie przypisana jest jedynie rola matki, żony i kochanki? Czy mamy prawo sięgać dalej, wyżej, głębiej? Czy wszystkie podążamy zgodnie z biologicznym rytmem instynktu macierzyńskiego? Czy jak już posiadamy dzieci, to "głupiejemy" na ich punkcie i nic innego już się nie liczy? Czy można spełniać się zawodowo będąc mamą?

Joanna Opiat- Bojarska dowcipnie i z przymrużeniem oka przybliża świat, problemy i rozterki kobiet na progu macierzyństwa. Autorka nie tworzy słodko- mdłej ułudy szczęścia przyszłych i obecnych mamusiek. Wali prosto z mostu bombami typu pampers. Rodzicielstwo to nie zabawa ale nie jest to również obowiązek odbierający wszelką przyjemność. Raz jest ciężko, raz słodko, raz radośnie, raz nie można powstrzymać łez rozpaczy. W naszych zachowaniu i decyzjach ważne jest wyśrodkowanie, tak jak w wielu dziedzinach naszego życia. I jedyną zasadą, której warto się trzymać jest "szczęśliwa mama- szczęśliwe dziecko" :)


W bohaterkach stworzonych przez Panią Joannę można się przejrzeć jak w lustrze, a każda z czytelniczek znajdzie w nich część siebie. Każda jest inna i pod względem wyglądu, charakteru czy temperamentu. Są barwne ale nie pstrokate, są dziarskie i pełne werwy ale potrafią zatrzymać się by pomyśleć, przeanalizować swoje postępowanie.
Język jakim posługuje się autorka jest prosty, codzienny czasem dosadny przez co trafia do szerokiego grona czytelników a przesłanie jest łatwo przyswajalne.
Kolejnym plusem powieści jest spójny, ciekawy tekst prowadzony z dużą lekkością, dynamiczne dialogi, pełne poczucia humoru, ironii..."Klub Wrednych Matek" czyta się błyskawicznie a chwile spędzone z książką to cudowny relaks po ciężkim dniu :)

Polecam :)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-04-18
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Klub wrednych matek
Klub wrednych matek
Joanna Opiat-Bojarska
6.7/10

Nowy wymiar kobiecości Życie czterech przyjaciółek – Beaty, Karoliny, Sylwii i Kasi – toczy się wokół dzieci: tych posiadanych, oczekiwanych i dopiero planowanych. Wydawałoby się, że pora się ostatecz...

Komentarze
Klub wrednych matek
Klub wrednych matek
Joanna Opiat-Bojarska
6.7/10
Nowy wymiar kobiecości Życie czterech przyjaciółek – Beaty, Karoliny, Sylwii i Kasi – toczy się wokół dzieci: tych posiadanych, oczekiwanych i dopiero planowanych. Wydawałoby się, że pora się ostatecz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Macie ochotę na kolejną ciekawą kobiecą lekturę? Ja ostatnio uwielbiam typową literaturę na obcasach. Nie koniecznie romanse. Lubię książki o życiu, o przyjaźni, o wydarzeniach, które mogłyby się przy...

@MartaAnia @MartaAnia

Pozostałe recenzje @aleksnadra

Wiek cudów
wiek cudów

"Wiek cudów" to przejmująca książka o uczuciach. Siła przetrwania, strachu, cierpienia jest równie wielka jak siła miłości, przyjaźni. W świecie gdzie wszystko przemija s...

Recenzja książki Wiek cudów
Finezja uczuć
Zakazana miłość

Miłość... Trudno ją zdobyć, utrzymać. Czasem trudno ją zrozumieć. Ale najtrudniej bez niej żyć. Alicja jest żoną, matką, pracownicą. Jest dokładnie taka sama jak Ty, cz...

Recenzja książki Finezja uczuć

Nowe recenzje

Morderstwo w Orient Expressie
Sprawiedliwość wymierzona po latach
@karolak.iwona1:

Uwielbiam klasyczne kryminały Agathy Christie. "Morderstwo w Orient Expressie" to kolejny przykład znakomitego, lekkieg...

Recenzja książki Morderstwo w Orient Expressie
Zeznanie
Czy ręka sprawiedliwości jest odpowiednio długa?
@malgosialegn:

Cóż, i tym razem, Grisham zabrał nas w odmęty wymiaru sprawiedliwości. Klimaty mroczne i niespokojne, skażone nieprawoś...

Recenzja książki Zeznanie
Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie