Mirabelium. Pierwsze Ogniwo recenzja

Magiczna kraina

Autor: @anna117 ·1 minuta
2024-07-26
Skomentuj
12 Polubień
"Mirabelium. Pierwsze Ogniwo" to fantastyka w najlepszym stylu. Wspaniale wykreowany świat magicznej krainy, w której dzieje się akcja, pobudzi wyobraźnię każdego miłośnika literatury fantasy. Magię spotykamy tu niemal na każdym kroku. Dobro i zło współistnieją obok siebie. W powietrzu unosi się tajemnicza aura, a wszędzie pełno niebezpieczeństw. Wśród bohaterów są czarodzieje, rusałki, krasnoludy i żercy. Elementy znane ze świata fantasy mieszają się tu ze słowiańskimi wierzeniami. Dodatkowo mamy jeszcze wątek kryminalnego śledztwa. Takiego świata jeszcze w literaturze nie spotkałam.

Początek sprawia wrażenie, że książka będzie trudna. Wpadamy w sam środek Mirabelium, spotykamy od razu wielu bohaterów i trudno jest się połapać, o co chodzi. W tekście spotykamy odnośniki do "Dodatków" zamieszczonych z tyłu książki. Czytać je teraz, czy później? Chaos początkowych rozdziałów warto przetrzymać. Czytając dalej, wchodzimy coraz głębiej w baśniowy świat, który zaczyna nas wciągać. Fabuła staje się bardziej zrozumiała i coraz bardziej wciągająca. A "Dodatki" można przeczytać na końcu. Pokażą nam, jak wspaniała jest wyobraźnia autora i ile jeszcze w tej magicznej krainie może się wydarzyć.

Główny bohater powieści to detektyw Mojmir Lupej. To jemu przez cały czas towarzyszymy. Zadaniem Mojmira jest rozwiązać zagadkę morderstwa. W okrutny sposób zabito córkę hrabiego Adriannę. Mojmir dostaje zlecenie pojmania mordercy. W wykonaniu zadania chce mu pomagać bliźniacza siostra zabitej, Liwia. Śledztwo okazuje się trudne i zawiłe. W poszukiwaniu rozwiązania Mojmir przemierza całe Mirabelium i spotyka mnóstwo osób. Czytelnika czeka wiele zaskoczeń i zwrotów akcji. Zakończenie jest największym zaskoczeniem. Aż szkoda, że książka skończyła się w tym miejscu. Bardzo chciałabym czytać dalej.

Powieść "Pierwsze Ogniwo" przypomina mi najlepsze książki z gatunku fantasy. W świecie Mirabelium czułam się tak samo jak w krainach wykreowanych przez innych twórców tego gatunku. Trochę jak w krainie Wiedźmina, trochę jak w Śródziemiu Tolkiena. Ten sam mroczny klimat, sporo okrucieństwa. Dużo zagadek, niepewności. Ciekawi, barwni bohaterowie, których albo się kocha, albo nienawidzi. Bogactwo świata przedstawionego jest największą zaletą tej książki. Polecam miłośnikom literatury fantasy. Ta powieść może ich zachwycić.

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-07-26
× 12 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mirabelium. Pierwsze Ogniwo
Mirabelium. Pierwsze Ogniwo
Amon Lewandowsky
7.6/10

Nadchodzą Ponure Dzieje… Detektyw Mojmir Lupej z zasady nie lubi świąt – rodzą kłopoty. Nie jest więc zaskoczony, gdy w Noc Kupały zostaje wyrwany ze snu. Zgodnie z rozkazem stawia się na Placu Fest...

Komentarze
Mirabelium. Pierwsze Ogniwo
Mirabelium. Pierwsze Ogniwo
Amon Lewandowsky
7.6/10
Nadchodzą Ponure Dzieje… Detektyw Mojmir Lupej z zasady nie lubi świąt – rodzą kłopoty. Nie jest więc zaskoczony, gdy w Noc Kupały zostaje wyrwany ze snu. Zgodnie z rozkazem stawia się na Placu Fest...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

To najlepsze połączenie, na jakie mogłam trafić w książkę. Fantasy Kryminał Słowiańskie wierzenia Jakiś czas temu oglądałam serial, który dawał podobny vibe, co ten w książce.j. Jednak nie było, te...

@ksiazkazpazurem @ksiazkazpazurem

Detektyw Mojmir Lupej nienawidzi świąt, bo te zwykle rodzą kłopoty. Dlatego też, gdy w Noc Kupały zostaje nagle wyrwany ze snu, wie jedno – stało się coś złego. Kiedy okazuje się, że ukochana córka ...

@gloria11 @gloria11

Pozostałe recenzje @anna117

Stanie się coś złego
Narastający niepokój

Co za intrygujący tytuł! „Stanie się coś złego” to świetna powieść, która zgodnie z niepokojącym tytułem trzyma czytelnika w napięciu i poczuciu nadciągającego nie wiado...

Recenzja książki Stanie się coś złego
Epidemia samotności
Oblicza samotności

Książka „Epidemia samotności” podejmuje bardzo ważny i aktualny temat. Nie ma przecież na świecie człowieka, który nigdy nie czuł się samotny. Autorki zwracają uwagę na ...

Recenzja książki Epidemia samotności

Nowe recenzje

Noc Upadku
Ostatni smok o hipnotyzującym spojrzeniu
@kd.mybooknow:

Hejka, Książkowe Iskierki! 🔥 Uwielbiam pióro Magdaleny Szponar, która w tym gatunku literackim popełniła debiut 🙂 i ni...

Recenzja książki Noc Upadku
Tajemnicza wiadomość
Wojenna rzeczywistość Wenecji spisana na maszynie
@Moncia_Pocz...:

Książka Mandy Robotham "Tajemnicza wiadomość" to kolejna sfabularyzowana opowieść o II wojnie światowej, na którą natkn...

Recenzja książki Tajemnicza wiadomość
Hannibal
Może Hannibal jest wcieleniem zła, ale w każdym...
@jatymyoni:

Minęło siedem lat od brawurowej ucieczki Hannibala Lectera z więzienia. Lecter zmienił swój wygląd i teraz mieszka w sw...

Recenzja książki Hannibal
© 2007 - 2024 nakanapie.pl