Kosmologiczne koany recenzja

Magiczność rzeczywistości

Autor: @Carmel-by-the-Sea ·3 minuty
2021-03-14
1 komentarz
6 Polubień
Świat jest nieuchronny w samoodniesieniu, choć potrzebuje nas, by zapachniał i nabrał koloru. Trudno zgrabnie połączyć ludzkie tęsknoty i niepokoje z precyzyjnym językiem nauk ścisłych, by stworzyć ciekawą opowieść dla szerokiego grona odbiorców. Czasem to się udaje. Wtedy ci ostatni muszą jedynie zbudować w sobie chęć odbycia podróży do granic nauki, by poszukać odpowiedzi na pytania, które każdy czasem sobie stawia. Fizyk Anthony Aguirre osobiste doświadczenie badawcze i najnowszy stan nauk połączył z subiektywnym odczuciem i emocjonalnością filozofii zen. "Kosmologiczne koany. Podróż do serca rzeczywistości fizycznej" to eksperyment literacki i namysł nad sprzecznościami, złożonymi problemami wynikającymi z ludzkiej potrzeby dostrzegania celowości; to piękna historia przekładająca osiągnięcia fizyki na język potrzeb natury ontyczno-epistemicznych człowieka.

Każdy rozdział rozpoczyna fragment zamkniętej opowieści z fikcyjnej wyprawy XVII-wiecznego podróżnika z Europy do Dalekiej Azji, stylizowanej na buddyjskie koany. To prolegomena budująca nastrój, zagadkę, zapowiedz poszukiwań odpowiedzi. Bohater spotyka w nich Galileusza, dżina, mnichów, myślicieli zen - rozmawia, walczy o życie, poznaje myśli innych i zmienia swój obraz świata.

Propozycja Aguirre'a polega na zastąpieniu 'mądrości ludowej, doświadczenia z długiego życia, wartości myśli międzypokoleniowej' kumulatywną siłą nauki zaprzęgniętej do fundamentalnych pytań trapiących wszystkich. Czym jest 'teraz, przedtem i potem', jak rozumieć czas i przestrzeń, wolność i zdeterminowanie, jednoczesność, nie-podzielność materii, probabilistyczną wizję świata w konsekwencji powstania mechaniki kwantowej, czym jest nasza jednostkowa spójność i stopień uzależnienia od zewnętrza - to wszystko ma swoje odpowiedzi w ramach różnych narracji nauk szczegółowych, filozofii. Fizyka proponuje własną opowieść przy harmonijnym zastosowaniu języka matematyki, co nie oznacza, że dysponuje pewnością. Stąd autor rozpoczynając ustaleniami teorii względności i teorii kwantowej, pokazuje złożoność problemów rzeczywistości, które z czasem ujęto w ramy poznawcze. Twierdzi, że choć sporo pracy przed nami, mamy już wartościowe osiągnięć w budowaniu obrazu tego świata i granicy miedzy możliwym a niemożliwym. Dzięki pomocnym pojęciom: informacja, przyczynowość, kwant, entropia, maluje obraz Wszechświata, który w jakimś sensie nam sprzyja, a my mamy obowiązek pamiętać o jego statusie demiurga skorelowanym z każdym naszym działaniem, nawet tym najbanalniejszym (str. 304):

"Wszechświat ma znaczenie, ponieważ jest tak duży i skomplikowany, że prawie zawsze zawiera w sobie nieskończenie małą część, która może wspierać istnienie bytów - istot i umysłów - które nadają mu znaczenie."

"Kosmologiczne koany" w całym wywodzie jest bardzo spójna wewnętrznie, a pojawiające się fakty naukowe wprost ilustrują wagę stawianych pytań, czasem są próbą odpowiedzi na nie. Pojęcie ruchu (ze świetnym rozpisaniem paradoksu Zenona), istota bezwładności, Feynmanowska całka po trajektoriach (czytelnie i intuicyjnie podana na str. 109), rozważania o kwantowym i kosmologicznym wieloświecie czy podstawowe prawo o niemożliwości klonowania (bezbłędna analiza na stronie 318), to przygotowanie czytelnika do przepracowania nurtujących każdego pytań egzystencjalnej wagi. Fragment o nieskończoności, w szczególności twierdzenia Poincarégo o powrocie (str. 222-227), to prawdziwe emocje i wyzwanie dla wyobraźni odbiorcy. Niewiele miejsca w książce pozostało na moje malkontenctwo, szczególnie że ostrożnie podchodzę do filozofowania o empirycznej rzeczywistości. Nie zgadzam się z wnioskami odwracającymi sens redukcyjnej narracji nauk przyrodniczych (str. 379-381) i z zawieszeniem sądu o ostatecznym sensie materialności tego, co jest (str. 389), choć wcześniej fizyk wsparł tę ideę jednoznacznie.

Książką nie jest arcydziełem, jak w swej okładkowej opinii twierdzi Max Tegmark, ale brakuje publikacji do tego ideału nadspodziewanie niewiele. Aguirre odważnie połączył wodę z ogniem (filozofowanie, jako umysłową gimnastykę z językiem matematyki i ustaleniami doświadczalnymi). Szczerość w przekazywaniu treści ('to wiem, tamtego nie wiem, a jeszcze coś innego wciąż naukowcom się wymyka') to dodatkowy atut opowieści. Język i 'techniczność' argumentacji nie wykraczają poza popularnonaukowość, choć kilka stron o entropii czy teorii informacji wymaga pełnego skupienia. Padają dwa proste i legendarne wzory (Einsteina i Newtona), więc nie wystraszą 'wzorofobów'. W warstwie literackiej, również dzięki przywołaniu bogactwa ustaleń myślicieli i naukowców, książka spełnia najwyższe standardy. Wystarczy wspomnieć jeden z koanowych wstępów (str. 398-399), którego analizę poznajemy w przypisach, a przywołane w nim myśli pochodzą wprost od Buddy, Georga Berkleya, Kartezjusza i Arthurów - Schopenhauera i Eddingtona. Cytować różne pasjonujące fragmenty mógłbym długo, ale pohamuję się w tym dla dobra innych czytelników i na koniec podam jedynie przywołaną przez fizyka myśli Simone de Beauvoire (str. 305):

"Bycie sobą, po prostu sobą, jest tak niesamowitym i całkowicie wyjątkowym przeżyciem, iż trudno przekonać siebie samego, że każdemu przydarza się coś wyjątkowego."

WYBITNE - 9/10

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-03-14
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kosmologiczne koany
Kosmologiczne koany
Anthony Aguirre
9/10

Kosmologiczne koany to książka, która zaprasza czytelnika do udziału w intelektualnej przygodzie najwyższych lotów. Wykorzystując ponad pięćdziesiąt koanów – ciekawych i jednocześnie paradoksalnych o...

Komentarze
@almos
@almos · około 3 lata temu
Recenzja jak zwykle świetna, ale pierwsze zdanie mnie zastanowiło: 'Świat jest nieuchronny w samoodniesieniu' czytam i się zastanawiam, dlaczego nieuchronny? Dlaczego w samoodniesieniu?
× 1
@Carmel-by-the-Sea
@Carmel-by-the-Sea · około 3 lata temu
Nie mogę powiedzieć ile czasu 'konstruowałem' to zdanie, bo będzie wstyd. :): Chodziło mi w nim o to, że świat jako taki nie potrzebuje przyczyny do zaistnienia, wszystko co jest jego częścią może współgrać we wzajemnych interakcjach.A skoro jest samoistny, to nieuchronnie (wewnętrznie bez interakcji z zewnątrz) może się napędzać.
Ostatecznie nie potrzebuje nas do trwania, zmiany, itd.

No i po tym, co napisałem, wyszło mi to zdanie jako przesadzone, może nawet tautologia (jeśli wyczuję pełnię znaczenia kluczowych słów) - zastanawiam się. Chyba je zmienię na coś mniej krzykliwego, jeśli wydumam jaśniejszą wersję ;)

× 1
@almos
@almos · około 3 lata temu
Zdanie jest ładne, takie trochę poetyckie, woła o zatrzymanie i zastanowienie.
× 1
@Carmel-by-the-Sea
@Carmel-by-the-Sea · około 3 lata temu
Dzięki. :):)
To może poczekam ze mianami? Może @tsantsara, purysta językowy (to wyłącznie pochwała tego, co robi czasem w kwestii korekt) pomoże, albo ktoś inny z kompetencjami językowymi większymi od moich?
× 1
@tsantsara
@tsantsara · około 3 lata temu
Skoro już zostałem wywołany, to mnie się podoba. :]
× 1
@Carmel-by-the-Sea
@Carmel-by-the-Sea · około 3 lata temu
Czyli chyba nie będę ruszał już tego zdania. ;)
Kosmologiczne koany
Kosmologiczne koany
Anthony Aguirre
9/10
Kosmologiczne koany to książka, która zaprasza czytelnika do udziału w intelektualnej przygodzie najwyższych lotów. Wykorzystując ponad pięćdziesiąt koanów – ciekawych i jednocześnie paradoksalnych o...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Carmel-by-the-Sea

Niezwykłe zmysły
Wielogłos natury

Sensoryczne zanieczyszczenie spowodowane przez człowieka, to nie tylko brak możliwości obserwacji nieba nocą czy stres zwierząt domowych w wyniku huku sylwestrowego. To ...

Recenzja książki Niezwykłe zmysły
Czarne dziury. Klucz do zrozumienia Wszechświata
„(…) chwila bez jutra (…)”(*)

W zasadzie nie mamy wyboru interesując się czarnymi dziurami, szczególnie jeśli szukamy najgłębszych fundamentów realności. Einstein rozumiał, że jego teoria dopuszcza r...

Recenzja książki Czarne dziury. Klucz do zrozumienia Wszechświata

Nowe recenzje

Kochanek barbarzyńca
Kochanek barbarzyńca.
@nankaczyta:

Kira wraz z innymi kobietami trafia na lodową planetę. Zaaklimatyzowanie się na nowej planecie to nie lada wyczyn, poni...

Recenzja książki Kochanek barbarzyńca
Podróż z nieznajomym
PODRÓŻ Z NIEZNAJOMYM
@marcinekmirela:

RECENZJA PATRONACKA PREMIEROWA „PODRÓŻ Z NIEZNAJOMYM” Cykl: LENNOX CORPORATION (tom 1) Współpraca Reklamowa — ...

Recenzja książki Podróż z nieznajomym
Glass Hills
Glass Hills - recenzja
@zaczytana.a...:

Witajcie w magicznym świecie Karkonoszy, gdzie góry splatają się z ludzkimi losami, a miłość wisi w powietrzu niczym mg...

Recenzja książki Glass Hills
© 2007 - 2024 nakanapie.pl