Człowiek nietoperz recenzja

Martwa Norweżka, Aborygeni, alkoholik i nudy na pudy...

Autor: @landrynkowa ·3 minuty
2022-08-09
3 komentarze
14 Polubień
Zmęczyłam się okropnie. Dość powiedzieć, że książkę, która ma ledwie 350 stron czytałam 12 dni…

To moje drugie podejście do cyklu Jo Nesbø. Za pierwszym razem, wiele lat temu, wzięłam się za „Czerwone gardło”, uznawane za pierwszy tom tzw. Trylogii z Oslo. Ogromnie się rozczarowałam, bo jak na miłośniczkę skandynawskich klimatów przystało, byłam pewna, że to więcej niż trafny wybór. Niestety, książka nie wzbudziła we mnie oczekiwanych emocji. Po latach postanowiłam dać autorowi drugą szansę i zacząć przygodę z Harrym Holem od początku. Szybko się przekonałam, że wchodząc drugi raz do tej samej rzeki popełniłam błąd.

W Sydney zamordowano obywatelkę Norwegii, Inger Holter. Najlepszy śledczy z Oslo, Harry Hole, przybywa australijskim kolegom z pomocą w wyjaśnieniu zagadkowego i brutalnego morderstwa. Harry wraz z Aborygenem Andrew Kensingtonem przemierzają Sydney wzdłuż i wszerz, zaglądają do podejrzanych lokali, domów publicznych, wałęsają się ulicami miasta, ale nie wpadają na żaden trop prawdopodobnie seryjnego mordercy.

Sam wątek kryminalny uważam za ciekawy, jednak w przeważającej części fabuła powieści nie kręci się wokół niego, lecz autor z wielkim zaangażowaniem nakreśla sytuację społeczno-polityczną Australii, tarcia między rdzennymi mieszkańcami a ludnością napływową, sporo dowiedziałam się o australijskiej historii i osadnictwie, poznałam kilka lokalnych ciekawostek, przeczytałam mnóstwo aborygeńskich opowieści, anegdot i mitycznych historyjek, za to bardzo niewiele o sednie sprawy. Tu jakiś nikły śladzik, tam niewielka poszlaka, za rogiem może jakiś potencjalny podejrzany, ale żadnych konkretów. Krótko mówiąc, jak na znakomity w opinii czytelników kryminał, zabrakło mi akcji, napięcia, poczucia, że coś się dzieje. Dopiero na około 80 stron przed końcem fabuła nabiera jakiegoś wigoru, policjanci solidnie biorą się do roboty i gdyby takie tempo akcji było od samego początku byłaby to powieść rewelacyjna. Niestety, przez większość powieści było nudno, leniwie i statycznie za sprawą nic niewnoszącej rozwlekłości opisowej. Owszem, te wszystkie opowiastki mogłyby być nawet ciekawe, ale ich ilość i zdominowanie tekstu czyni je po prostu nużącymi. Te naprawdę znaczące fakty, jak np. historia Harry'ego, Andrew Kensingtona czy tło dokonania zbrodni umykają w gąszczu plemiennych historii o wężach i nietoperzach.

Sam główny bohater budził we mnie spory niesmak. Arogancki odludek z przerośniętym ego, rozwiązły, epatujący swoją „męskością” alkoholik po odwyku, który ponownie wpada w szpony nałogu, a wtedy już kompletnie przestaje nad sobą panować. Na domiar złego policjanci, zarówno ci norwescy jak i australijscy, tuszują jego wybryki. Być może miał to być bohater nieodgadniony, ale pociągający właśnie poprzez te swoje lekkie skrzywienia osobowościowe… No nie wiem… Widocznie na mnie nie zadziałała magia Harry’ego Hola.

Czytałam powieść do końca bardziej z szacunku do autora i dlatego, że cykl z Holem jest jednym z najpopularniejszych cykli skandynawskich, a ja nie zamierzam zbytnio podważać zdania całych mas zadowolonych czytelników. Nie kwestionuję jakości tej powieści, tu nie mam wątpliwości, że jest to przemyślany i na płaszczyźnie literackiej dopracowany projekt, styl Nesbø jest świetny, lekki i niewymuszony, bez wątpienia autor bardzo się też postarał jeśli chodzi o przybliżenie kwestii australijskich, ale w tym wszystkim zgubiło się sedno sprawy, czyli główny wątek dotyczący Inger Holter.

Nie zamierzałam wystawiać powieści oceny gwiazdkowej bowiem, chociaż nie jestem odosobniona w opinii, mam poczucie, że jednak jestem w mniejszości. Ponadto zwyczajnie nie wiem, jak ocenić tę książkę, która jest dobra pod względem twórczym, ale mnie totalnie pokonała nudą i bardzo mało dynamicznym prowadzeniem wątku kryminalnego. Ponieważ jednak dodanie recenzji w serwisie wymusza określenie oceny stawiam powieści pięć gwiazdek, czyli połowę stawki, zaznaczam jednak, że nie jest to w żaden sposób miarodajne jeśli chodzi o moje własne odczucia.

Nie zarzekam się, że nie przeczytam kolejnych tomów, jeśli, to bardziej z ciekawości, jak poradzi sobie Harry ze swoim uzależnieniem, ale na pewno nie stanie się to szybko. Ta część, otwierająca ten wielotomowy cykl, w moim odczuciu jest mało nośna i raczej może zniechęcić niż zarekomendować dalsze czytanie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-08-09
× 14 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Człowiek nietoperz
6 wydań
Człowiek nietoperz
Jo Nesbø
6.9/10
Cykl: Harry Hole, tom 1
Seria: Ślady zbrodni

Norweski policjant Harry Hole przybywa do Sydney, aby wyjaśnić sprawę zabójstwa swej rodaczki, Inger Holter, być może ofiary seryjnego mordercy. Z miejscowym funkcjonariuszem, Aborygenem Andrew Kensin...

Komentarze
@Meszuge
@Meszuge · ponad rok temu
Jedyną dobrą powieścią tego autora jest dla mnie "Królestwo".
https://nakanapie.pl/recenzje/w-malej-wsi-nie-ma-tajemnic-krolestwo
× 5
@landrynkowa
@landrynkowa · ponad rok temu
Póki co to zamierzam unikać twórczości Nesbø 🤨 nie po dwunastu dniach męki z nietoperzem... ale zapamięta tytuł i jak mnie najdzie na kolejny masochizm to będzie jak znalazł... 😁
× 1
@Malwi
@Malwi · ponad rok temu
Oj, mi również ciężko czytało się tę część. Tak na prawdę to nawet dwukrotnie bo nie pamiętałam, że przed laty już to robiłam, a jak to odkryłam to postanowiłam jeszcze raz podejść do tematu. Niestety nie zachęciło mnie to po sięgnięcie po kolejne tomy. 😒
× 3
@landrynkowa
@landrynkowa · ponad rok temu
Nie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek w moim czytelniczym życiu aż tak bardzo zmęczyła mnie książka i żebym czytała ją tak długo... 🤨 jak na razie to Nesbø będzie mi się źle kojarzył...
× 2
@Logana
@Logana · ponad rok temu
Och, ale mnie zasmuciliście :/ Też przymierzałam się do Nesbo. Nie pamiętam, czy coś kiedyś czytałam, bo często dotyka mnie problem, o którym napisała @Malwi i dopiero w trakcie zaczynam kojarzyć historię.
@Meszuge "Królestwo" to chyba inna seria, prawda? Z cyklu o Harrym Hole chciałam przeczytać "Policja", "Pentagram" lub "Nóż". Myślicie, że warto?
× 2
@landrynkowa
@landrynkowa · ponad rok temu
Z tego, co ja wyczytałam w rozlicznych artykułach na temat twórczości Nesbø, to znawcy i miłośnicy twierdzą, że ta Trylogia z Oslo, czyli Czerwone Gardło, Trzeci klucz i Pentagram są najlepsze z całej serii Hola. No nie wiem... Pierwszy raz właśnie na gardle się potknęłam...
Zazwyczaj jakoś tam zaprzyjaźniam się z głównym bohaterem serii, tym razem raczej nie ma takiej możliwości więc jeszcze i to wpływa na brak mojego entuzjazmu :/
× 1
@Logana
@Logana · ponad rok temu
Czuję, że jeszcze dużo wody upłynie zanim zdecyduję się na jedną z książek Nesbo 🤷🏼‍♀️
× 1
@Malwi
@Malwi · ponad rok temu
@Logana " Królestwo" jest po za serią.
× 2
@landrynkowa
@landrynkowa · ponad rok temu
@Logana, podobnie w moim przypadku - jeszcze dużo wody upłynie nim zdecyduję się na kolejną książkę Nesbø :)))
× 1
@Meszuge
@Meszuge · ponad rok temu
Wydaje mi się, że "Królestwo" to osobna historia, nie powiązana z niczym.
× 2
Człowiek nietoperz
6 wydań
Człowiek nietoperz
Jo Nesbø
6.9/10
Cykl: Harry Hole, tom 1
Seria: Ślady zbrodni
Norweski policjant Harry Hole przybywa do Sydney, aby wyjaśnić sprawę zabójstwa swej rodaczki, Inger Holter, być może ofiary seryjnego mordercy. Z miejscowym funkcjonariuszem, Aborygenem Andrew Kensin...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Żyję na tym najpiękniejszym ze światów tak długo, że pamiętam jeszcze modę na prozę iberoamerykańską, która nawiedziła Polskę dawno, dawno temu. Żadne tam „książki pisarzy iberoamerykańskich”, mowy n...

@Meszuge @Meszuge

Z panem Hole poznałam się już w zeszłe wakacje. Od zawsze lubię serie, które liczą kilka bądź kilkanaście części. Po prostu przywiązuję się do bohaterów. Seria norweskich kryminałów wydała mi się wrę...

@arcytwory @arcytwory

Pozostałe recenzje @landrynkowa

Debit
DeBit

„Zastanawiał się, kiedy następuje przemiana. Kiedy przestajemy być ludźmi i zmieniamy się w odrażające bestie. A może zawsze nimi byliśmy? Bryłami mięsa ożywionymi różdż...

Recenzja książki Debit
Sfora
Zielonogórska wataha

W szeroko pojętych internetach kilkakrotnie trafiłam na informację, że „Sfora” jest słabszą/najsłabszą częścią cyklu… nie powiedziałabym… Owszem, wątek wilkołactwa można...

Recenzja książki Sfora

Nowe recenzje

Confessio
Debiut inny niż wszystkie
@zaczytanaangie:

W kółko piszę o mojej miłości do debiutów, więc to może być już nudne, ale mam wrażenie, że ten rok przyniósł nam prawd...

Recenzja książki Confessio
Miłość aż po grób
Róża w natarciu
@guzemilia2:

Q: Macie jakąś swoją ulubioną serię książkową, która ma więcej niż 5 tomów? U mnie jedną z takich ulubionych serii, je...

Recenzja książki Miłość aż po grób
Kosmiczne wampiry
WYSYSACZE ENERGII
@mrocznestrony:

Wydawnictwo IX przyzwyczaiło mnie do tego, że sięga po tytuły nieoczywiste, wymykające się schematom, często nieznane, ...

Recenzja książki Kosmiczne wampiry
© 2007 - 2024 nakanapie.pl