Maszyna losu recenzja

Maszyna losu ruszyła i już nic jej nie zatrzyma

Autor: @WioletaSadowska ·2 minuty
2022-08-09
Skomentuj
13 Polubień
"Bo zemsta smakuje najlepiej, gdy się jej dotyka, widzi, słyszy i czuje".


Najczęściej bywa słodka i soczysta o intensywnym kolorze. Najczęściej kojarzy się nam ze słońcem, witalnością i świeżością, a także z zabawą. Jednak z pewnością nie z taką zabawą, jaką zapewnia tytułowa maszyna losu, która wprawiona w ruch, decyduje o życiu i śmierci. Zabawą, po której smak pomarańczy już nigdy nie będzie taki sam, bez względu na jej ostateczny wynik.

Andrzej Mathiasz to aktor, animator kultury, scenarzysta, reżyser i filmowiec, a z wykształcenia prawnik. Autor był członkiem Teatru Provisorium w latach 1977 - 1992, a także współzałożycielem Niezależnego Zrzeszenia Studentów na UMCS. Zadebiutował prozatorsko w 2017 r. książką pt. "Druga rzeczywistość". Swoją twórczość prezentuje na stronie mathiasz.pl

Prokurator Adam Szmyt odbiera telefon od dawnego współpracownika, który pyta go o przesyłkę z pomarańczami. Rozmowa ta staje się początkiem prawdziwego koszmaru trwającego pięć dni. Z więzienia wyszedł bowiem Czesław Grinwald, który za pomocą swojej maszyny losu, wymierza zemstę osobom mającym wpływ na jego skazanie. Każdy dzień to kolejna ofiara, a ostatni, piąty przeznaczony jest dla Szmyta.

Maszyna losu raz wprawiona w ruch, nie zatrzymuje się aż do samego finału. Wy również nie zatrzymacie się nawet na chwilę, zanurzając się w tę nieco mroczną historię, będącą widowiskowym kryminalnym dramatem w pięciu aktach. Andrzej Mathiasz funduje bowiem czytelnikowi intrygę dopracowaną w każdym szczególe, fabułę zbudowaną w oparciu o suspens i mocno zarysowaną psychologizację postaci, jaka wymusza głębszą refleksję w temacie winy i kary oraz odwiecznego prawa człowieka do sprawiedliwości. A wszystko to spowija mrok piętrzący się w ludzkiej duszy, który wyzwala brutalność i zło w najczystszej postaci.

Pomarańcza będąca łącznikiem przeszłości z teraźniejszością, staje się symbolem zemsty. "Maszyna losu" jest bowiem także, oprócz wtłoczenia jej kryminalną konwencję, opowieścią o zemście, która jak dowodzą losy Grinwalda, Szmyta, Ramockiego i innych postaci, nakręca świat. Nie sposób więc przy tej lekturze nie zastanowić się nad pojęciem sprawiedliwości, nad patologią systemu sądowego, a w końcu nad istotą zła, które nie bierze się z niczego. Warto także podkreślić, że nietuzinkowy pomysł z narzędziem zbrodni, jakim jest skomplikowana maszyna losu potrafi wzbudzić u czytelnika zarówno podziw, jak i przerażenie.

Podczas lektury "Maszyny losu" napięcie rośnie z każdym rozdziałem, a początkowa retrospekcja sprzed dwudziestu lat, budzi dreszcze przerażenia. W tej powieści wszystko zostało bowiem dopracowane – od pomysłu na przerażające zbrodnie po motyw i suspens w finale, wywołujący szok i niedowierzanie. Ta fabularna maestria nie pozwala oderwać się od lektury tej książki nawet na chwilę, bo przecież "Maszyna losu ruszyła i już nic jej nie zatrzyma. Żadna chwila słabości. Żadne zawahanie".

Andrzej Mathiasz serwuje czytelnikowi misternie napisany, pełen tajemnic kryminał, w którym imponujący bieg zdarzeń kreuje fabułę o zawrotnym tempie akcji. To znakomita, intensywna lektura, która potrafi zaskoczyć nawet kogoś, komu się wydaje, że czytał już o wszystkim. "Maszyna losu" hipnotyzuje i przeraża jednocześnie.

Moja ocena:

× 13 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Maszyna losu
Maszyna losu
Andrzej Mathiasz
7.6/10

To nie on zabija, tylko los. On jedynie losowi pomaga. Gdy prokurator Adam Szmyt odbiera dziwny telefon z pytaniem o pomarańcze, nie podejrzewa, że to zapowiedź jego najkoszmarniejszych dni. Oto po ...

Komentarze
Maszyna losu
Maszyna losu
Andrzej Mathiasz
7.6/10
To nie on zabija, tylko los. On jedynie losowi pomaga. Gdy prokurator Adam Szmyt odbiera dziwny telefon z pytaniem o pomarańcze, nie podejrzewa, że to zapowiedź jego najkoszmarniejszych dni. Oto po ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Maszyna losu ruszyła i już nic jej nie zatrzyma. Żadna chwila słabości. Żadne zawahanie. Poleci do samego końca, aż wypełni się zemsta, o której marzył przez tyle lat — pielęgnowana przez niego nicz...

@Za_czy_ta_na @Za_czy_ta_na

To moje pierwsze spotkanie z autorem. Książka z gatunku, który czytam dość rzadko i też rzadko kiedy jestem zafascynowana tego typu literaturą. Nie jest to mój konik, ale od czasu do czasu sięgam po...

@Ferante @Ferante

Pozostałe recenzje @WioletaSadowska

Chata
Kolejne sekrety Białej

"To nie było nasze pokolenie, które o byle błahostce trąbi na fejsie". Biała skrywa wiele sekretów, o czym zdążyliśmy się już przekonać czytając dwie poprzednie części...

Recenzja książki Chata
Mona
Google to antypowieść dla ludzkiej powieści

"My, pisarze, jesteśmy dowodem na to, że życie jest książką i że się pisze". Czy twórczość pisarska jest jak monstrum? Czy każdy pisarz karmi swojego potwora? Czy wszy...

Recenzja książki Mona

Nowe recenzje

Walka
"Walka"
@tatiaszaale...:

„Przeklęta historia zatoczyła koło”. “Walka” to rewelacyjny czwarty tom cyklu “Saga kaszubska”. Pani Daria jest niesam...

Recenzja książki Walka
Opuszczę ją po śmierci
"Niektóre uczucia prowadzą do grobu"
@Mirka:

@Obrazek „Czasami żeby pokonać diabła, musisz stać się jego przyjacielem.” W życiu niemal każdego z nas pojawia si...

Recenzja książki Opuszczę ją po śmierci
Szepty ciemności
Przedwojenna Warszawa, prywatny detektyw, mrocz...
@Uleczka448:

Bezsprzecznie najmroczniejszą powieścią w dotychczasowej, tegorocznej ofercie Wydawnictwa Fabryka Słów jest książka An...

Recenzja książki Szepty ciemności
© 2007 - 2024 nakanapie.pl