Miasto grzechu recenzja

Mieliście ochotę uciec gdzie i zgrzeszyć bez zobowiązań?

Sophie para się najstarszym zawodem świata poprzez ekskluzywna stronę na które spotyka tylko tych których sama wybierze. Pewnego dnia dostaje od tajemniczego A. Wiadomość z propozycją spedzenia z nim 5 dni.Wiedziona instynktem godzi się ale to co z początku miało być tylko transakcja ulega pogłębieniu. Ich relacja zmienia charakter po tym czasie. Stają się sobie bliżsi, czuja więź i wzajemne przyciaganie. Adam postanawia zaopiekować się Sophie. Zapewnia jej środki na rozpoczęcie nauki i wypłaca ustalona kwotę za owe 5 dni. Choć rozdziela ich ocean , ich relacja jest coraz silniejesza. Ona zaczyna zmieniać swoje życie, on dzielnie ja w tym wspiera . Ich relacja jest czysta ale oboje mają sekrety które będą siła napędową katastrofy która nastapi. Kłamstwa, przeszłość i intrygi potrafią zniszczyć nawet najbardziej silne uczucie.

Age gup to główny motyw tej książki, traumy, uzależnienia i prostytucja też się tu przewijają. Dla mnie w tej książce czuć jednak małą dziewczynkę która szuka akceptacji i uczuć, ale nie tych szalonych tylko czystych, uczciwych wręcz rodzicielskich.
Z poczatku czułam że książka w moim odczuciu była dziwna, wiecie vibe Prrety Wamen ale coś to wszystko mi się nie spinało. Bogaty i przystojny biznesmen w średnim wieku i taki wybuch uczuć do 20-sto paroletniej dziewczyny?
Instant love w kilka dni nie przepadam za takim budowaniem relacji.On jej nieba chce przychylić itp. A tak naprade czułam jakby ją nadal kupował, co bohaterka sama mu w pewnym momencie wypomina. Zreszta ta relacja jest trudna ze wzgledu na odległość jaka ich dzieli.Im dalej zagłębiałam się w treść tym było lepiej ale plot twist i otwarte zakończenie, daja taki niedosyt że spewnością sięgnę po kolejny tom by przekonać się jak się to zakończy.
Czy Adam i Sophie znajdą drogę do siebie po wszystkich intrygach?
Intrygującą choć miejscami i irytująca. Ale pomimo to warta uwagi i spędzeni z nią kilku wieczorów. Choćby dla poczucia atmosfery Nowego Jorku.