Milaczek recenzja

Milaczek

Autor: @Natasha92 ·2 minuty
2013-10-29
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Czy wiecie jak stracić samochód w jednej chwili, nawet się do niego nie zbliżając? Podpowiem wam, że w żadnym wypadku nie chodzi tutaj o złodzieja! Dlaczego więc przemiła, z troszkę większą niż drobną nadwagą dziewczyna została pozbawiona swojej czerwonej biedronki? Chcecie poznać odpowiedź tej zagadki? W takim razie koniecznie sięgnijcie po książkę Magdaleny Witkiewicz pod wdzięcznym tytułem „Milaczek”.

Milena nieustannie szuka idealnej diety i... życiowego partnera. Z marnym skutkiem. Na dodatek podwójnym. Kilogramy rosną w górę zamiast w dół, a rycerz na białym rumaku zawsze okazuje się zwykłą świnią – bez urazy dla tych zwierząt! Jak więc szukać motywacji do dalszego starania się o własny wygląd czy do kolejnych poszukiwań tego jedynego, wymarzonego?

W takich sytuacjach Milaczek może polegać na Bachorze, czyli ośmioletniej sąsiadce. Bachor, czyli inaczej Zuzanna rozbraja na każdym kroku swoimi niesamowitymi pomysłami takimi jak pomoc finansowa dla emerytki, którą okazuje się być bardzo bogatą, a do tego niezwykle ekscentryczną babcią Mileny. Sześćdziesięciopięcioletnia Zosieńka korzysta z życia nie bacząc na swój wiek czy zdanie innych. A przy okazji szuka odpowiedniego kandydata na męża na Milaczka. Przy tak charyzmatycznych osobach nie sposób, aby Milena się załamała. Nie będzie miała nawet na to czasu!

Bohaterowie wykreowani przez Magdalenę Witkiewicz są oryginalni, wyraziści. Każdy wyróżnia się czymś innym i nie sposób zapomnieć choćby jednego z nich. Postacie nie zlewają się w jedno, nie mylą się czytelnikowi czego doświadczałam już w wielu innych pozycjach. Co więcej – nawet psa arystokratę Parysa Antonia jeszcze będziecie długo pamiętać!

Uwielbiam humor Magdaleny Witkiewicz! Przy jej dziełach ból brzucha, czy łzy spowodowane śmiechem to norma! Chociażby Bachor ze swoim zeszytem z trupią czaszką na okładce, w którym ma tabletkę składającą się z dwóch kolumn „babo halo” i „baba nie halo” sprawi, że uśmiech nie zniknie wam przez całą lekturę „Milaczka”. Co więcej, długo po jej zakończeniu będziecie wspominać co lepsze pod tym względem momenty!

Choć może wydawać się wam to dziwne, ale ta książka również potrafi wzruszyć i pozwala zrozumieć, że w życiu nie należy się starać na siłę. Nic na przymus. I nie warto pewnych spraw poganiać, niepotrzebnie przyśpieszać. Powinniśmy pozwolić toczyć się życiu własnym tempem. Inaczej wszystko możemy zniszczyć na własne życzenie. Myślę, że gdyby Milena nie popełniała tego błędu jej życie mogłoby wyglądać inaczej. Zarówno jeśli chodzi o wygląd zewnętrzne jak i spełnienie w miłości.

Jeśli macie ochotę na przyjemną, świetnie napisaną, zabawną historię, która w mgnieniu oka poprawi wam humor i odgoni wszelkie smutki i chandry koniecznie sięgnijcie po „Milaczka” Magdaleny Witkiewicz. Ale ostrzegam! Pochłania w mgnieniu oka! Zarwana nocka murowana! ;)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-10-29
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Milaczek
3 wydania
Milaczek
Magdalena Witkiewicz
7.6/10

Pierwsza książka z serii Wydawnictwa SOL Monika Szwaja poleca: Milaczek Magdaleny Witkiewicz. Autorka porusza się w środowisku młodej (i nieco starszej) inteligencji, opisując perypetie kilku osób, kt...

Komentarze
Milaczek
3 wydania
Milaczek
Magdalena Witkiewicz
7.6/10
Pierwsza książka z serii Wydawnictwa SOL Monika Szwaja poleca: Milaczek Magdaleny Witkiewicz. Autorka porusza się w środowisku młodej (i nieco starszej) inteligencji, opisując perypetie kilku osób, kt...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Milaczek" główna bohaterka książki Magdaleny Witkiewicz - Matka Polka Pisarka i właścicielka kota😺 Puszysława specjalistka od szczęśliwych zakończeń. Milenka trzydziestoletni kobieta z lekko ponad n...

@koziol1991 @koziol1991

Zastanawiałam się od czego zacząć. Jedno wiem na pewno, bardzo chciałabym kiedyś obejrzeć komedię na podstawie „Milczka”. Idealnie skonstruowane postacie, rewelacyjne dialogi i takie same, a może i l...

@stokrotka954 @stokrotka954

Pozostałe recenzje @Natasha92

Papierowe marzenia
Papierowe marzenia

„Gdyby nie ciemność, nigdy nie poznałbym światła” Zawsze wychodziłam z założenia, że najlepiej jak człowiek uczy się na własnych błędach. Pamiętam, że toczyłam o to n...

Recenzja książki Papierowe marzenia
Fortuna i namiętności. Klątwa
Fortuna i namiętności. Klątwa

Kunsztem literackim Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk zachwycam się od momentu przeczytania cyklu „Podróż do miasta świateł”. Jestem pod ogromnym wrażeniem, kiedy Polacy pot...

Recenzja książki Fortuna i namiętności. Klątwa

Nowe recenzje

Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie
Wioska małych cudów
Wioska małych cudów
@tomzynskak:

Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu cudów. Nie jakiś magicznych i nierealnych, a takich najzwyklejszych, które mogą wy...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Dom ciało
Wersy płynące przez wnętrze…
@edyta.rauhut60:

Poezja wiele ma oblicz. Dzisiaj chciałabym Ciebie, Czytelniku zaprosić do poznania jednego z nich. Jak możemy przeczyta...

Recenzja książki Dom ciało