Dziecko z Kalkuty recenzja

Miłość czeka na każdego

Autor: @alien125 ·1 minuta
2019-06-26
Skomentuj
1 Polubienie
"Dziecko z Kalkuty" to wzruszająca, pouczająca, mądra, i co najważniejsze prawdziwa historia miłości do drugiego człowieka i walki o dobre życie.

Wanda Wajda od dziecka nie miała łatwo, jednak nigdy się nie poddała. Nigdy nie obwiniała nikogo za swój los, nigdy nie pozwoliła aby niepełnosprawność odebrała jej radość życia. Pomimo trudności wynikających z bycia osobą niedowidzącą oraz pòźniej niewidomą zdobyła wykształcenie, kupiła mieszkanie, nauczyła się języka angielskieho oraz podróżowała po świecie. 
Los pokierował ją aż do Indii gdzie wraz z siostrami zakonnymi pomagała w edukacji niewidomych dzieci. To właśnie podczas pobytu w Indiach, podczas wizyty w Kalkucie Wanda poznała malutką, niewidomą, prawie głuchą, bardzo chorą, oraz jak się później okazało autystyczną dziewczynkę którą postanowiła uratować. Troskliwie zajmowała się małą Scholą i pokochała ją tak, że pomimo ciężkiej choroby zapragnęła zostać jej adopcyjną mamą.

Po powrocie do Polski zaczęło się wiele poważnych problemów. Zaczynając od braku ubezpieczenia, problemów mieszkaniowych i finansowych, kończąc na przeogromnych kłopotach związanych z procesem adopcyjnym. Wanda jednak przez lata wszystkimi sposobami walczyła o swoją córkę i udało jej się wygrać.

Cała opowieść  jest niesamowicie piękna i daje świadectwo na to, że nie ma trudności, których nie da się pokonać. Pokazuje też, jak ogromną siłę ma pomoc i wsparcie przyjaciół czy rodziny, oraz że są wśród nas ludzie o wielkich sercach.

"Dziecko z Kalkuty" to nie pięknie obrana w słowa literacka proza. To książka, którą napisało życie. 

Podczas lektury wydawało mi się, że siedzę razem z Panią Wandą na kanapie i słucham jej opowieści.

Myślę, że każdy, kto lubi czytać wartościowe i wzruszające prawdziwe historie powinien sięgnąć po "Dziecko z Kalkuty". 
Dla mnie, jako pedagoga życie Wandy oraz Scholi jest prawdziwym dowodem na to jak ważna jest rola nauczyciela. Jak ważne jest to, kogo spotykamy na swojej drodze i jak swoim życiem wpływamy na życie innych. Wierzę w to, że te dwie cudowne dziewczyny miały się spotkać. To było zapisane w gwiazdach. Całe szczęście, że  odnalazły się w tak wielkim świecie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-06-18
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziecko z Kalkuty
2 wydania
Dziecko z Kalkuty
Wanda Wajda
10/10

Opowieść niewidomej kobiety, która sama wychowuje 21 córkę, przywiezioną do Polski z Kalkuty. Scholka, bo tak ma na imię adoptowana w dzieciństwie dorosła dziś dziewczyna, jest niewidoma, prawie głuc...

Komentarze
Dziecko z Kalkuty
2 wydania
Dziecko z Kalkuty
Wanda Wajda
10/10
Opowieść niewidomej kobiety, która sama wychowuje 21 córkę, przywiezioną do Polski z Kalkuty. Scholka, bo tak ma na imię adoptowana w dzieciństwie dorosła dziś dziewczyna, jest niewidoma, prawie głuc...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @alien125

Strychnica
Mroczna opowieść, w której szara rzeczywistosc miesza się z najprawdziwszą grozą.

Kolejna opowieść autorstwa Marka Zychli przepięknym wydaniem i intrygującą okładką zdecydowanie przyciąga uwagę. Chociaż nie warto oceniać książki po okładce, to jednak ...

Recenzja książki Strychnica
Przeprawa
Krwawa i mroczna przeprawa przez Meksyk

Chociaż nigdy nie przepadałam za westernami, a historia Meksyku nie jest czymś, w czym jestem zorientowana, to świetnie dopracowana okładka i barwione na czerwono brzegi...

Recenzja książki Przeprawa

Nowe recenzje

Majster bieda czyli zakapiorskie Bieszczady
Kim jest bieszczadzki zakapior?
@anna117:

Andrzej Potocki w swojej książce, która była wielokrotnie wydawana i uzupełniana, mówi, że na miano bieszczadzkiego zak...

Recenzja książki Majster bieda czyli zakapiorskie Bieszczady
Zapach pustyni
Recenzja
@bookiecikowa:

Chcę zacząć od tego, że rozdziały są bardzo krótkie, ale równie ciekawe. Nie czułam się, jakbym czytała wypełniacze tek...

Recenzja książki Zapach pustyni
Sekrety domu. Bille. Tom 1
Sekrety domu Bille Tom 1
@lubie.to.cz...:

Mówi się, że z rodziną najlepiej wychodzi się tylko na zdjęciach. Patrząc na rodzinę Bille, chyba coś w tym jest. Doros...

Recenzja książki Sekrety domu. Bille. Tom 1
© 2007 - 2024 nakanapie.pl