Miłość ma Twoje imię recenzja

"Miłość ma Twoje imię", Karolina Zielińska

Autor: @kasienkaj7 ·2 minuty
2023-01-10
Skomentuj
1 Polubienie
"Bycie sobą zawsze jest w cenie. Szczególnie teraz, kiedy co drugi człowiek na ulicy nosi maskę."

Eliza, zwabiona podstępem przez swoich rodziców, po długiej nieobecności wraca do Polski. Na miejscu odzywają się dawne uczucia i tęsknoty, dlatego kobieta decyduje się zostać na stałe w kraju.
Przynajmniej, taki ma zamiar.
Kolejnym krokiem, jaki podejmuje bohaterka jest poszukiwanie pracy. Tak poznaje Piotra, który na pierwszy rzut oka wydaje jej się młodym, wyluzowanym mężczyzną.
Jaki w rzeczywistości jest jej pracodawca i z czym musi mierzyć się za zamkniętymi drzwiami gabinetu?

"- A Ty za czym najbardziej tęsknisz?
- Za domem (...)"

Spotkanie Elizy i Piotra nie zapowiada żadnej głębszej relacji. On traktuje ją jak ostatnią deskę ratunku, a ona z pewnymi oporami decyduje się na pracę z wynagrodzeniem zdecydowanie niższym niż to, które pobierała do tej pory.
Jak potoczy się ta znajomość?
Czy dwoje poranionych ludzi da sobie szansę i obdaruje się czymś wiecej niż tylko wywiązaniem z zobowiązań wynikających z tytułu łączącej ich umowy?

"Piotrek, nigdy nie wiemy czy osoba, z którą się spotykamy, jest tą odpowiednią."

Muszę przyznać, że przeczytałam tę powieść z prawdziwą przyjemnością. Ta historia dostarcza nam wielu różnorodnych emocji i porusza tematy, o których wielu z nas nie chce nawet myśleć. Jestem pod wrażeniem jak naturalnie autorka pisze o czymś, co często stanowi temat tabu we współczesnym świecie. Niestety, ludzie XXI wieku nastawieni są na pewne standardy i wszelkie odchylenia, przejawy inności, niejednokrotne są przez nich piętnowane. Zdarza się, że stykając się z czymś wykraczającym poza ogóloprzyjęte normy nie umiemy się zachować i chowamy głowę w piasek albo, co gorsze, nasze postępowanie pozostawia wiele do życzenia.

"Zaufanie buduję się latami, ale od czegoś trzeba zacząć."

"Miłość ma Twoje imię" to wielowątkowa powieść, która poza damsko-męską relacją przedstawia nam wiele rodzajów miłości, również tej rodzicielskiej, ukazanej tu z różnych perspektyw. Bardzo podobała mi się rodzina Elizy i sposób jej przedstawienia. Autorka świetnie odzwierciedliła tę nić porozumienia między domownikami, którzy stanowią dla siebie wzajemne wsparcie. A do tego to poczucie humoru! Przyznam, że były momenty, w których wybuchałam niepohamowanym śmiechem wywołanym przezabawną sytuacją.

"W miłości nie ma żadnych "ale". Albo robisz coś na sto procent, albo nie robisz tego w ogóle."

Karolina Zielińska ma bardzo przyjemny styl, który sprawia, że książkę pochłania się w mgnieniu oka. Nie przeszkadzają tu nawet trudne tematy poruszone przez autorkę. Plusem jest komizm zastosowany przez pisarkę, który ma na celu złagodzenie ciężaru tej historii. Trochę brakowało mi pogłębienia analizy zachowania Elizy, której motywy postępowania są przedstawione tylko w niewielkim stopniu. Denerwowało mnie też zachowanie Piotra, momentami zbyt apodyktycznego, ale pewnie po prostu jest to cecha charakteru, której nie toleruję w prawdziwym życiu. Imponowała mi za to jego szarmanckość i uczynność.
Spodziewałam się trochę innego końca. W moim odczuciu rozegrał się on zbyt szybko i jest trochę urwany.
Być może autorka zostawiła sobie pole do kontynuacji tej historii? Myślę, że to bardzo możliwe. Z chęcią dowiedziałabym się jak zostały rozwinięte niektóre kwestie.

Moja ocena 8/10.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-01-07
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Miłość ma Twoje imię
Miłość ma Twoje imię
Karolina Zielińska
8.6/10

Ona wracając do Warszawy nie ma pojęcia, że tak naprawdę została uwikłana w podstępny plan stęsknionych rodziców. On stara się jak może żeby utrzymać podupadającą firmę i nie zwariować. Kiedy ona cią...

Komentarze
Miłość ma Twoje imię
Miłość ma Twoje imię
Karolina Zielińska
8.6/10
Ona wracając do Warszawy nie ma pojęcia, że tak naprawdę została uwikłana w podstępny plan stęsknionych rodziców. On stara się jak może żeby utrzymać podupadającą firmę i nie zwariować. Kiedy ona cią...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

🔥🔥🔥RECENZJA 🔥🔥🔥 Tytuł: Miłość ma Twoje imię Autorka: @karolina_zielinska_autorka Wydawnictwo: @_dlaczemu Eliza Jaskot mieszka oraz pracuje w Paryżu. Jest młodą architektką, zadowoloną z życia. Ma fa...

@rudaczyta2022 @rudaczyta2022

"Czułem ciężar na swoich barkach. Chciałem zjeść ciastko i jednocześnie je mieć. Wizja spotkania z Elizą była bardzo kusząca. Chęć oderwania się od rzeczywistości również." Piotr ma na głowie bar...

AN
@anitka170

Pozostałe recenzje @kasienkaj7

Spotkamy się we śnie
"Spotkamy się we śnie", Jolanta Kosowska, Marat Jednachowska

"Pamiętaj, żeby zawsze wracać tam, gdzie na ciebie czekają." Ostatnie wieczory uprzyjemniała mi książka "Spotkamy się we śnie" Jolanty Kosowskiej i Marty Jednachowskiej...

Recenzja książki Spotkamy się we śnie
Ucieczka z Mielenz
"Ucieczka z Mielenz", Sylwia Kubik

"Obszar, na którym mieszkali, przez wieki zmieniał przynależność. (...) To wszystko spowodowało, że ludzie swoją tożsamość wiązali z konkretnym miejscem..." Przyznam że...

Recenzja książki Ucieczka z Mielenz

Nowe recenzje

RAK. Wszystko do umorzenia
Zło triumfuje, gdy dobrzy ludzie milczą.
@milbookove:

„Rak. Wszystko do umorzenia” to książka, która od razu wciąga w niepokojący świat pełen manipulacji, oszustw i ludzkich...

Recenzja książki RAK. Wszystko do umorzenia
Zimowa Księga Ludmiły
Zimowe wspomnienia
@maciejek7:

"Zawsze fascynowało mnie, jak jedna osoba albo jedno na pozór nieistotne wydarzenie potrafi sprawić, że nasze życie skr...

Recenzja książki Zimowa Księga Ludmiły
Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Jak stworzyć idealny romans historyczno-bridger...
@wilisowskaa...:

Książka „Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni” jest językowo współczesna, pomimo akcji dziejącej się w 1816 roku. Je...

Recenzja książki Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni