Recenzja książki Miłość na sprzedaż

"Gdy zależy Ci na szczęściu najbliższej osoby, nie cofniesz się przed niczym".

Sarah ma dwadzieścia jeden lat, jest serdeczną, ciepłą, skromną dziewczyną. Studiuje farmację, jest w stanie zrobić wszystko, aby zapewnić ukochanej, schorowanej babci - która ją wychowywała po śmierci rodziców - odpowiednią opiekę w domu opieki społecznej. Nie jest to łatwe, Sarah boryka się z brakiem pieniędzy, rosną jej zaległości w płatnościach za ośrodek. Jest w stanie zrobić wszystko, aby je zdobyć. Przekonana o łatwym i szybkim zarobku, zatrudnia się w ekskluzywnej agencji towarzyskiej, zostaje prostytutką. Jej pierwszy klient, po kilku spotkaniach prosi ją o pomoc, chce, aby Sarah towarzyszyła mu podczas rodzinnego spotkania. Na tym spotkaniu poznaje mężczyznę od tej pory jej życie całkowicie się zmieni…

Biorąc się za czytanie „Miłości na sprzedaż”, byłam pewna, że dostanę gorący, pełen pikantnego seksu erotyk. A jak jest rzeczywiście? Akcja powieści toczy się swoim tempem, daje spore emocje. Fabuła ciekawa, zaskakująca, przemyślana. Bohaterowie dobrze wykreowani, pełni wad i zalet, jak w życiu. Polubiłam Sarah, jej determinacja, ogromna odpowiedzialność, miłość do babci. Były jednak chwile, kiedy nie do końca ją rozumiałam, było mi jej po prostu żal. Erotyczne sceny – nie brakuje ich – pikantne, wyważone, pełne subtelności. Bez zbędnego wulgaryzmu, idealnie wplecione w całość.

Autorka porusza bardzo ważne i rudne tematy. Jak zdobyć pieniądze na opiekę dla ukochanej babci? Czy prostytucja jest jedynym wyjściem? Trudne, złożone decyzje, które mają swoje konsekwencje. Fascynacja, pożądanie, namiętność, miłość. Stopniowe odkrywanie swej seksualności. Zagubienie, cierpienie, niepewność, niemoc. Zaborczość, potrzeba dominacji - bo mam pieniądze, więc mogę wszystko. Głęboko skrywane tajemnice.

Wciągający romans erotyczny dający idealną chwilę rozrywki i odskocznie od codzienności. Dość przewidywalna, przyjemna opowieść. Zakończenie trochę szokujące. Polecam :)