RECENZJA PRZEDPREMIEROWA : 20.01.2021
.
Japonia, 1957 rok. Zaaranżowane małżeństwo siedemnastoletniej Naoko Nakamury zapewniłoby jej odpowiedni status rodzinny w tradycyjnej społeczności japońskiej. Ona jednak zakochuje się w przypadkowo napotkanym marynarzu, którego poślubienie oznaczałoby dla niej hańbę i odcięcie od rodziny. Nagle dziewczyna staje wobec niewyobrażalnie trudnych wyborów, które niosą ze sobą konsekwencje na całe życie. Stany Zjednoczone, czasy współczesne. Dziennikarka Tori Kovač natrafia na list, który kwestionuje wszystko, co dotąd wiedziała o swojej najbliższej rodzinie. Strzępki informacji, jakie przekazuje jej umierający ojciec, nieoczekiwanie wywracają jej życie do góry nogami. Kobieta rozpoczyna prywatne śledztwo i wyrusza w daleką podróż, aby stawić czoła prawdzie.
.
Czytałam wiele thrillerów, książek różnego gatunku i po przeczytaniu opisu na okładce, moje myśli były," och, osadzona w Japonii, na temat zaaranżowanego małżeństwa, wydaje się dość proste, oczywiście nie chciała poślubić swojego konkurenta." Pomyślałam banał ale wezmę. Jednak to co tu zastałam, przekroczyło wszelkie granice. "Kobieta w białym kimonie" jest opowiadana w dwóch liniach czasowych. Pierwsza to Japonia w latach pięćdziesiątych. Zaaranżowane małżeństwo Naoko Nakamury, z synem przyjaciela jej ojca, jest ważne dla wzmocnienia statusu jej rodziny w społeczności; Jednak Naoko kocha innego. Jest zakochana w Gaijinie, to po japońsku znaczy obcokrajowiec, amerykańskim marynarzu. Poślubienie Amerykanina byłoby haniebne dla niej i jej rodziny. Naoko zachodzi w ciążę, zostaje odcięta od rodziny i pozostawiona samej sobie, by podejmować decyzje, których poważne skutki będą miały na nią wpływ na całe życie. Druga linia czasu to współczesne Stany Zjednoczone. Ojciec Tori Kovac jest śmiertelnie chory, a ona jest jego opiekunką. Znajduje list z szokującą tajemnicą. Tori podróżuje aż do Japonii, aby poznać prawdę. Ana Johns zainspirowała się prawdziwymi historiami do napisania tej powieści. Jej styl pisania jest wspaniały i poetycki z piękną oprawą. Niewiele wiedziałam o tych czasach w historii Stanów Zjednoczonych i Japonii. Wybory, przed którymi stanęła Naoko, były druzgocące. Jej miłość do Hajime była tak oszałamiająco narysowana, że aż chwytała za serce. Kiedy doszłam do końca i przeczytałam myśli autorki i skąd wzięła informacje, byłem zszokowana! Jest to oparte na faktach. To fikcja, która stała się naprawdę. "Kobieta w białym kimonie" nie jest typem książki, która trzyma w napięciu i nie sądzę, żeby tak miało być. To po prostu potężny i emocjonalny portret kobiety uwięzionej między swoją prawdziwą miłością a rodziną, kulturą i bezpieczeństwem. To smutne, emocjonalne, podnoszące na duchu i ten styl..... kiedy dotarłam do końca, zapaliłam świeczkę i nie mogłam nie docenić wspaniałego pisania. Wgląd w kulturę i wierzenia. Ogólnie rzecz biorąc to, złożone postacie z głęboką i przejmującą historią, gorąco polecam tą pozycję fanom historycznej fikcji. Ta historia pozostanie ze mną na zawsze.