Randka z Hugo Bosym recenzja

Miłosny galimatias czyli jak to Bosy z Borówką romansował

Autor: @gala26 ·3 minuty
2019-11-28
Skomentuj
5 Polubień
 „(…) nazywałam się Jagoda Borówko. To taki żarcik rodziców, ha ha ha, bardzo się śmiałam, zwłaszcza w szkole podstawowej.”
 
 Zanim nowa książka Agnieszki Lingas – Łoniewskiej „ Randka z Hugo Bosym „ pojawiła się na rynku wydawniczym została wcześniej odpowiednio wypromowana. Na ciekawej okładce pojawił się intrygujący i dowcipny zarazem opis obiecujący niezwykłą przygodę czytelniczą. Po autorce ponad 30 bestsellerowych powieści i Dilerce Emocji jak autorkę nazywają czytelnicy spodziewałam się może nie wybitnej literatury, ale przynajmniej powieści na przyzwoitym poziomie. Dostałam natomiast uroczą, zakręconą pełną humoru sympatyczną historię, która jednak nie spełniła do końca moich oczekiwań. Była za to świetnym przerywnikiem pomiędzy innymi lekturami. Jakoś tak automatycznie nasunęło mi się skojarzenie z filmem „ Pech to nie grzech, „ale to porównanie byłoby krzywdzące dla tej książki. Owszem jest to komedia romantyczna, ale w dużo lepszym stylu niż wspomniany wcześniej film. Sądzę, że „ Randka z Hugo Bosym „ jest świetną historią, którą warto by było przenieść na duży ekran. 
 
 Od samego początku polubiłam Jagodę, szaloną i pyskatą babę, która doskonale wie, czego chce od życia pomimo wszechobecnego pecha, który ją prześladuje i często wpędza w kompromitujące sytuacje. Bardzo podobało mi się wyśmienite poczucie humoru głównej bohaterki. Lekkie z dystansem, często nawet sarkastyczne. Życie lubi płatać jej figle to też w najmniej oczekiwanym momencie w drodze na ślub szkolnej koleżanki do wynajętej przez nią taksówki pakuje się obcy facet tytułowy Hugo Bosy. Odtąd drogi tych dwojga krzyżują się nieustannie. Świat mężczyzny, który ma za sobą przeszłość, przewraca się do góry nogami z powodu znajomości z uroczą i zwariowaną Jagodą. Pomimo, że nie ufa ludziom i jest bardzo ostrożny to pod wpływem emocji, z którymi coraz trudniej mu sobie radzić zaczyna wbrew wcześniejszym postanowieniom wplątywać się w relacje z panną Borówko. 
 
 „ Randka z Hugo Bosym” to pomysłowa historia i napisana z charakterystyczną dla autorki lekkością spowodowała, że na początku książkę obdarzyłam sympatią, ale w pewnym momencie żarciki, które mnie bawiły zaczęły męczyć. Początkowo czytało mi się bardzo dobrze z uśmiechem na twarzy, tak sympatyczna jest ta historia to potem zwyczajnie coś siadło. Ciągłe przeskakiwanie z narracji Jagody do Hugo, niedokończone myśli i ekspresowe tempo akcji, które pędzi wciąż do przodu zaczęło mnie uwierać. 
 
 Zawrotne tempo akcji powoduje, że powieść czyta się błyskawicznie, ale nie działa to na plus, bo wolałabym zostać w tej historii na dłużej. Bardziej przeżyć. Czytałam bez większego zaangażowania emocjonalnego, bo z góry wiadomo, w jakim kierunku podąża fabuła. Było lekko, łatwo i przyjemnie, ale za miesiąc zapewne nie będę pamiętała, o czym to było a stać autorkę na dużo więcej i tyle się spodziewałam. Kolejne zastrzeżenie mam do braku tła. Akcja skupiona tylko i wyłącznie na uczuciu dwójki bohaterów, najważniejsza jest namiętność a cała reszta gdzieś się rozmyła zapewne z racji zawrotnego tempa. Autorka zdradzała najważniejsze momenty, nie dając mi szansy na głębsze poznanie bohaterów. Grupa przyjaciół i ich problemy mogłyby być świetnym uzupełnieniem tej historii, ale zostali zaledwie muśnięci nic konkretnego się o nich nie dowiedziałam. Nic poza tym, że są na każde zawołanie Jagódki i dzielnie ją wspierają w miłosnych rozterkach. Może jedynie coś więcej autorka wspomniała na temat jej przyjaciela Maćka, który jest projektantem mody i kocha inaczej, no cóż, jakie to na czasie. 
 
 To idealna książka dla relaksu po ciężkim dniu, niewymagająca angażowania szarych komórek. Kilka godzin oderwania się od rzeczywistości. Czasem właśnie takiej książki mi trzeba, zabawnej i pełnej absurdu. 
 
 „Czasami szczęście dopada nas w najmniej spodziewanych okolicznościach", 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-04-24
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Randka z Hugo Bosym
Randka z Hugo Bosym
Agnieszka Lingas-Łoniewska
7.4/10

Zmysłowa powieść bestsellerowej autorki ponad 30 książek to więcej niż płomienny romans. To przejmująca opowieść o zaczynaniu życia na nowo. Hugo Bosy niemal z dnia na dzień zrezygnował z prowadzeni...

Komentarze
Randka z Hugo Bosym
Randka z Hugo Bosym
Agnieszka Lingas-Łoniewska
7.4/10
Zmysłowa powieść bestsellerowej autorki ponad 30 książek to więcej niż płomienny romans. To przejmująca opowieść o zaczynaniu życia na nowo. Hugo Bosy niemal z dnia na dzień zrezygnował z prowadzeni...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Opowiada o Jagodzie ,która jakiś czas temu zerwała z swoim chłopakiem Janem Andrzejem Kosem.Teraz często o nim myśli lecz uważa że teraz jest wolna i nie ma ograniczeń.Jan prowadził swoje życie bard...

@wiktoriakoszalka2 @wiktoriakoszalka2

Jakże przewrotny tytuł :) Autorka postarała się żeby było zabawnie nadając swoim bohaterom właśnie tak ciekawe imiona i nazwiska. „(…) nazywałam się Jagoda Borówko. To taki żarcik rodziców, ...

@WystukaneRecenzje @WystukaneRecenzje

Pozostałe recenzje @gala26

Czarny żałobnik
Ciemna strona mocy

Książki debiutantów niejednokrotnie już gościły w mojej biblioteczce. Jestem nienasycona i wciąż szukam w literaturze czegoś nowego i czytam różne gatunki literackie. Cz...

Recenzja książki Czarny żałobnik
Kruchy lód
Misja

𝐴 𝑐𝑜 𝑡𝑜 𝑗𝑒𝑠𝑡 𝑠𝑧𝑐𝑧ęś𝑐𝑖𝑒? 𝑁𝑖𝑘𝑡 𝑔𝑜 𝑛𝑖𝑒 𝑠𝑝𝑜𝑡𝑘𝑎ł 𝑛𝑎 𝑑𝑟𝑜𝑑𝑧𝑒 𝑖 𝑛𝑖𝑒 𝑑𝑜𝑡𝑘𝑛ął, 𝑛𝑖𝑒 𝑤𝑖𝑎𝑑𝑜𝑚𝑜 𝑗𝑎𝑘 𝑤𝑦𝑔𝑙ą𝑑𝑎. 𝐿𝑢𝑑𝑧𝑖𝑒 𝑔𝑜 𝑐𝑎ł𝑒 ż𝑦𝑐𝑖𝑒 𝑠𝑧𝑢𝑘𝑎𝑗ą, 𝑛𝑜𝑔𝑖 𝑝𝑜𝑡𝑟𝑎𝑓𝑖ą 𝑠𝑜𝑏𝑖𝑒 𝑢𝑐ℎ𝑜𝑑𝑧𝑖ć 𝑑𝑜 𝑏ą𝑏𝑙𝑖 𝑛𝑎 𝑠𝑡𝑜𝑝...

Recenzja książki Kruchy lód

Nowe recenzje

Confessio
Debiut inny niż wszystkie
@zaczytanaangie:

W kółko piszę o mojej miłości do debiutów, więc to może być już nudne, ale mam wrażenie, że ten rok przyniósł nam prawd...

Recenzja książki Confessio
Miłość aż po grób
Róża w natarciu
@guzemilia2:

Q: Macie jakąś swoją ulubioną serię książkową, która ma więcej niż 5 tomów? U mnie jedną z takich ulubionych serii, je...

Recenzja książki Miłość aż po grób
Kosmiczne wampiry
WYSYSACZE ENERGII
@mrocznestrony:

Wydawnictwo IX przyzwyczaiło mnie do tego, że sięga po tytuły nieoczywiste, wymykające się schematom, często nieznane, ...

Recenzja książki Kosmiczne wampiry
© 2007 - 2024 nakanapie.pl