Gorzki smak jej wielkiej radości recenzja

Minimum słów, maksimum wartościowej treści!

Autor: @maitiri_books_2 ·4 minuty
2022-02-03
Skomentuj
1 Polubienie
Tahereh Mafi to amerykańska pisarka pochodzenia irańsko-amerykańskiego. Jej debiutancka powieść „Dotyk Julii” ukazała się w 2011 roku i odniosła ogromny sukces. „Gorzki smak jej wielkiej radości” to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, jednak z pewnością nie ostatnie, bo książka zrobiła na mnie ogromne wrażenie.

Shadi jest muzułmanką, ma siedemnaście lat. Po atakach na World Trade Center jej i tak już trudne życie komplikuje się jeszcze bardziej. Nastolatka musi mierzyć się ze społecznym ostracyzmem i prześladowaniem, jest obrażana na każdym kroku i traktowana jak potencjalny terrorysta. Jak zresztą wszyscy tego samego wyznania. Ciężko jest dorastać w takich warunkach, a to nadal nie jest wszystko, co trapi Shadi. Dziewczyna nie ma lekko. Jej brak nie żyje, ojciec jest na granicy życia i śmierci, matka popada w obłęd, nie potrafiąc sobie poradzić z tragedią, z siostrą Shadi też nie ma najlepszych stosunków. Do tego z dnia na dzień, zupełnie bez powodu, odsuwa się od niej jej najlepsza przyjaciółka. Nie chce jej znać, nie chce nawet być z nią kojarzona. Shadi zapada się coraz głębiej w siebie, coraz bardziej doskwiera jej samotność. Kiedy już prawie dotyka dna, pojawia się światełko nadziei ze strony, z której najmniej się go spodziewała. Zainteresowanie okazuje jej Ali, chłopak, od którego Shadi powinna trzymać się z daleka.

„Gorzki smak jej wielkiej radości” to książka o intrygującym tytule, dzięki której na chwilę możemy przenieść się do 2003 roku, do czasów niedługo po atakach na World Trade Center i choć odrobinę poznać rzeczywistość muzułmańskiej ludności w tym czasie. Na podstawie losów jednej z rodzin, a dokładnie rodziny Shadi, głównej bohaterki, widzimy, z czym na co dzień musieli zmagać się ci ludzie. Wyzwiska, oszczerstwa, omijanie na ulicy, wytykanie palcami. Chociaż już wcześniej miały miejsce, po 11 września 2001 roku, częstotliwość ksenofobicznych zachowań wobec muzułmanów nasiliła się. Społeczność muzułmańska była nękana i atakowana bardziej niż kiedykolwiek. W takiej rzeczywistości przyszło dorastać Shadi, nastolatce zmagającej się z szeregiem własnych problemów. I to nie tylko tych związanych z dorastaniem, ale też problemów jej rozpadającej się rodziny, na którą spadły niewyobrażalne tragedie. Nie dość, że jej brat nie żyje, a ojciec walczy o życie, to matki też jakby nie ma, bo zatraciła się w swoim świecie, nie potrafiąc poradzić sobie z rozpaczą. Siostra też nie jest dla Shadi wsparciem. Dostaje od niej jedynie oskarżenia o to, że pragnie śmierci ojca. Shadi nie może też liczyć na przyjaciółkę. Ta również sypie w jej stronę oskarżeniami, a w końcu porzuca ją jak zepsutą zabawkę i nie chce mieć z nią nic wspólnego. Shadi zostaje sama. Niezauważana przez nikogo, niepotrzebna, coraz bardziej zatraca się w swoim cierpieniu i smutku, osiągając w końcu dno. Nastolatka jest koszmarnie zagubiona i przybita, bo chociaż jest naprawdę silną kobietą, wciąż jest bardzo młoda i dopiero buduje swoją tożsamość.

Książka jest tak bardzo przejmująca i dotyka tak czułych strun naszego czytelniczego wnętrza, że bez paczki chusteczek nawet do niej nie podchodźcie. Jeszcze długo po lekturze serce boli i nie chce przestać. Mafi stworzyła coś niesamowitego. Jej książka jest nie tylko dojrzała i piękna, jest też prawdziwa, szczera i pozostawia w czytelniku niezatarty ślad. Jest napisana emocjami i te emocje, jedna po drugiej, zasiewa w duszy odbiorcy. Ciężko się później przez długi czas pozbierać. Mafi kreśli emocjami niezwykły, dojmująco wyraźny obraz poharatanej przez życie, bardzo samotnej i zatracającej się w smutku nastolatki. Mimo wielu ciosów, jakie dostaje od życia, Shadi stara się wszystko naprawić, jeszcze bardziej martwi się o innych, jakby do tej pory nie robiła wystarczająco dużo. Mimo wysiłków, ciągle skazana jest na porażkę. Pożera własny ból, wycofuje się coraz głębiej w siebie, aż wreszcie wybucha. I nie zostaje już nic, czego mogłaby się chwycić. Na szczęście jest w jej pobliżu ktoś, kto chce wyciągnąć do niej pomocną dłoń, nawet pomimo wyraźnej niechęci nastolatki.

Książka porusza problem rasizmu, wykluczenia społecznego, ale także przeżywania straty, żałoby i toksycznych relacji. Jest niewiarygodnie smutna, przerażająca również, ale też daje nadzieję i skłania do rozważań. Czasem nie potrzeba wielu słów, aby przekazać to, co najważniejsze. I ta niewielka objętościowo powieść jest tego najlepszym przykładem. Minimum słów, maksimum znaczeń i wartościowej treści. A także wyjątkowo bogaty ładunek emocjonalny, ale też informacyjny. Aż nie jestem w stanie uwierzyć, że to wszystko zmieściło się na zaledwie 240 stronach. Dodatkowym atutem powieści jest jej piękny język, który trafi do każdego odbiorcy. Książka nie jest przegadana, dotyka istotnych spraw i mówi o nich krótko i zwięźle, jednak w sposób, który poruszy największego twardziela. Nie sposób również nie wspomnieć o wyjątkowej urody okładce, w której można się zakochać od pierwszego wejrzenia.

Jeśli jeszcze nie czytaliście książki o dziewczynie, której imię oznacza radość, a która dawno zapomniała, jak to jest być radosnym, przeczytajcie. To książka, obok której nie można przejść obojętnie. Szczerze i z całego serca polecam!

Recenzja pochodzi z bloga:„Gorzki smak jej wielkiej radości” Tahereh Mafi – maitiri_books (wordpress.com)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-02-02
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Gorzki smak jej wielkiej radości
Gorzki smak jej wielkiej radości
Tahereh Mafi
7.8/10

ahereh Mafi, autorka bestsellerowej książki „Gdyby ocean nosił twoje imię”, nominowana do National Book Award, przedstawia nową, oszałamiającą powieść o miłości i samotności! Jest rok 2003. Minęło k...

Komentarze
Gorzki smak jej wielkiej radości
Gorzki smak jej wielkiej radości
Tahereh Mafi
7.8/10
ahereh Mafi, autorka bestsellerowej książki „Gdyby ocean nosił twoje imię”, nominowana do National Book Award, przedstawia nową, oszałamiającą powieść o miłości i samotności! Jest rok 2003. Minęło k...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dziś przychodzę do Was z recenzją pięknej książki (w sumie każda jest piękna) "Gorzki smak jej wielkiej radości" Tahereh Mafia. Długo myślałam co napisać, nawet czytałam drugi raz zakończenie i w ko...

@feyra.rhys @feyra.rhys

"Gorzki smak jej wielkiej radości" Tahereh Mafi Shadi przynależy do muzułmańskiej mniejszości Stanów Zjednoczonych. Jako że niewiele czasu upłynęło od zamachów z 11 września, dziewczyna nie czuje si...

@sarzynskikacper @sarzynskikacper

Pozostałe recenzje @maitiri_books_2

Spectacular
Must have i must read dla fanów Caravalu <3

„Spectacular” to świąteczna nowelka ze świata Caravalu. Akcja toczy się w przeddzień Wielkiego Święta w Valendzie i przygotowuje bohaterów na radosne chwile pełne podaru...

Recenzja książki Spectacular
Gniew Smoka
Rzetelna publikacja

„Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” to szczegółowe spojrzenie na drogę rozwoju legendarnego Bruce’a Lee. Little, bazując na osobistych notatkach Lee i wspomnieniach lud...

Recenzja książki Gniew Smoka

Nowe recenzje

Zimowa Księga Ludmiły
Zimowe wspomnienia
@maciejek7:

"Zawsze fascynowało mnie, jak jedna osoba albo jedno na pozór nieistotne wydarzenie potrafi sprawić, że nasze życie skr...

Recenzja książki Zimowa Księga Ludmiły
Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Jak stworzyć idealny romans historyczno-bridger...
@wilisowskaa...:

Książka „Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni” jest językowo współczesna, pomimo akcji dziejącej się w 1816 roku. Je...

Recenzja książki Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Bliska sobie
Niby nic, a jednak
@phd.joanna:

Po pierwsze, w tej książce autorka jest zdecydowanie dojrzalsza w słowie niż w swojej poprzedniej Zaopiekowanej mamie. ...

Recenzja książki Bliska sobie