Miś Staś i przyjaciele recenzja

Miś Staś i przyjaciele

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @LiterAnka ·2 minuty
2020-01-22
1 komentarz
3 Polubienia
Jako mama przedszkolaków uważam, ze mam dość dobre rozeznanie w tym, co może podobać się dzieciakom w tym wieku. Z przyjemnością też sięgam po dziecięcą literaturę, by ją testować i prezentować swoim synkom. Tak trafił do mnie „Miś Staś i przyjaciele” Anety Lejwody-Zielińskiej, by dostarczyć mi kilku przemiłych chwil w swoim towarzystwie.

Miś Staś nie może się doczekać, aby pójść do przedszkola, gdzie spodziewa się poznać wspaniałe dzieci i urocze zabawki oraz przeżyć różne niezapomniane przygody. I tak się dzieje, przedszkole to cudowne miejsce, w którym można spędzić miło czas na zabawie, nauczyć się wiele o otaczającym świecie, poznawać uczucia, reguły rządzące wzajemnymi stosunkami między zabawkami, dziećmi i panią. Miś Staś czyta z wszystkimi książeczki, jeździ na wycieczki, bawi się na placu zabaw, wychodzi na spacery, przygotowuje teatrzyk kukiełkowy pamiętając o tym, aby nigdy nie zdradzić się z tym, że potrafi mówić i rozumie, co się wokół niego dzieje.

Uważam, że to jedna z lepiej napisanych książek dla dzieci, jakie czytałam. Jest bardzo ciepła, pełna zrozumienia dla dziecięcych problemów, emocji, zaciekawienia. Pokazuje przedszkole jako miejsce przyjazne, pełne możliwości wspaniałej zabawy, poszerzania wiedzy, zdobywania umiejętności, również tych społecznych. To miejsce wypełnione miłością, w którym jest miejsce nie tylko na radość, ale też na smutek i tęsknotę za rodzicami. Przedszkolaki są rezolutne, energiczne, pełne życia, urocze w swoim okrojonym pojmowaniu świata i próbach zrozumienia go zgodnego z własnymi możliwościami. Pani przedszkolanka wykazuje mnóstwo cierpliwości tłumacząc dzieciom, co oznaczają niektóre popularne powiedzenia albo opisując, jak żyły dinozaury.

Pozostaje tylko jedno zasadnicze pytanie- dlaczego ta książka została wydana bez choćby jednej ilustracji? Początkowo wydawało mi się, że jest skierowana do najmłodszych przedszkolaków, by łatwiej mogły poradzić sobie z adaptacją, jednak po przeczytaniu całości sądzę, że nie taki był zamysł autorki. Jednak nawet starsze dzieci chętniej poznawałyby przygody Misia Stasia, gdyby je zilustrowano. Zastanawiam się również, dlaczego wydawca nie pokusił się o stworzenie spisu treści, skoro książeczka składa się z kilku odrębnych rozdziałów opisujących różne przygody.

Zatem, jeśli chodzi o treść, książka jest świetna. Zabawna, pełna emocji, przygód, humoru charakterystycznego dla dziecięcych myśli i skojarzeń. Z pewnością jest w stanie pomóc wielu przedszkolakom przezwyciężyć negatywne emocje związane z uczęszczaniem do placówki i pokaże ją jako miejsce dostarczające przygód, zabawy i nauki. Brakuje jej tylko ilustracji.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-01-22
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Miś Staś i przyjaciele
Miś Staś i przyjaciele
Aneta Lejwoda-Zielińska
8.6/10

Odkrywanie świata to wspaniała zabawa! Miś Staś bardzo chce zostać przedszkolakiem. W końcu jego marzenie się spełnia i mały miś wraz z innymi zabawkami – pajacykiem Teofilem, pacynką Klotyldą i ...

Komentarze
@Strusiowata
@Strusiowata · prawie 5 lat temu
Uroczy...
Miś Staś i przyjaciele
Miś Staś i przyjaciele
Aneta Lejwoda-Zielińska
8.6/10
Odkrywanie świata to wspaniała zabawa! Miś Staś bardzo chce zostać przedszkolakiem. W końcu jego marzenie się spełnia i mały miś wraz z innymi zabawkami – pajacykiem Teofilem, pacynką Klotyldą i ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Trzeba się na nie dobrze przygotować. Dotyczy to zarówno dziecka, jak i rodziców… Czasami bardziej przeżywamy niektóre sprawy niż nasze maluchy. Nierzadko mają w sobie niesamowitą odwagę i ciekaw...

@Zaneta @Zaneta

Okładka przykuwa uwagę - pięknie zaprojektowana, świetnie dobrane kolory, wzbudzająca zaufanie. Książeczka podzielona na rozdziały - każdy ukazuje inną przygodę tytułowego Misia Stasia, każdy niesie ...

AL
@Agnieszka1

Pozostałe recenzje @LiterAnka

Niewolnica elfów
Ja i romantasy? Okazuje się, że owszem :)

Fantastyka zdecydowanie za rzadko gości na moich półkach. Na palcach jednej ręki mogę policzyć, ile książek z tego gatunku przeczytałam. Dzisiaj dołączyła do nich „Niewo...

Recenzja książki Niewolnica elfów
Klinika
Kafka w wersji medycznej

Kiedy widzę na okładce nazwisko, które wskazuje na to, że autor pochodzi z kraju znajdującego się poza głównym nurtem literackim, niezmiennie przyciąga to moją uwagę. Je...

Recenzja książki Klinika

Nowe recenzje

Obywatel Stuhr
Książka promocją filmu?
@almos:

Niedawno zmarły Jerzy Stuhr pisał i wydawał sporo książek, ale są one różnej jakości. Ta pozycja, napisana razem z syne...

Recenzja książki Obywatel Stuhr
Miłość pod choinką
Cudowna powieść, idealnie nastraja świątecznie.
@zksiazkaprz...:

Zbliżają się Mikołajki i Boże Narodzenie, a co jest najlepszym prezentem w te wyjątkowe dni ? Oczywiście, że książka. B...

Recenzja książki Miłość pod choinką
Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera