Szept do nieba recenzja

Są takie książki, które pomimo swojej małej objętości zachwycają i pozostają w sercu Czytelnika na długo. To zazwyczaj pozycje, które czyta się dużo dłużej, zatrzymuje się przy nich, rozważa, a później wraca do tego, co napisane. Taką właśnie lekturą jest cudowny "Szept do nieba" Autorstwa Ilony Borek.

Książka jest podzielona na trzy główne części. Pierwsza z nich to modlitwy — w przeróżnych intencjach i za różne osoby, wśród nich każdy z Was z pewnością znajdzie taką najbliższą swojemu sercu. Druga to kilka wierszy — dłuższych lub krótszych, rymowanych bądź nie. Mnie osobiście najbardziej poruszył utwór - "Odnaleźć właściwą stację", który zdecydowanie sprawi, że się zatrzymacie i zmusi Was do chwili refleksji. Ostatnia część to Droga Krzyżowa — niedługie rozważania do każdej ze stacji bardzo mocno do mnie przemówiły.

Na ostatniej stornie tomiku znajdziecie jeszcze jeden krótki tekst — wydawać by się mogło dodany mimochodem, na sam koniec, ale równie ważny co poprzednie. "Przepis na szczęście" zachwycił mnie nie tylko formą, ale również swoją prostotą, a jednocześnie magicznością. Nie chcę zdradzać za dużo z samego przepisu, ale mogę powiedzieć, że warto się do niego stosować.

Książkę czytało mi się bardzo dobrze. Autorka zdecydowanie umie stworzyć atmosferę refleksji i zadumy. Większość tekstów przyjmuje formę modlitwy, co zmusza do przemyśleń. Z utworów wyłania się obraz Boga, jako Przyjaciela człowieka, który zawsze go rozumie i kocha.

Sam tytuł tomiku "Szept do nieba" przywodzi na myśl wiele skojarzeń i sposobów interpretacji. Mnie jednak najbardziej kojarzy się z tym, że aby mieć dobrą relację z Bogiem wcale nie trzeba krzyczeć i na siłę pokazywać swojej wiary, nawet najcichszy szept dotrze do Tego, do którego jest skierowany.

To jedna z lepszych lektur, które przeczytałam we wrześniu, do tekstów wracałam już niejednokrotnie i z pewnością będę to robić jeszcze nie raz. Zdecydowanie polecam Wam zapoznanie się z twórczością Ilony, naprawdę warto zagłębić się w ten piękny, poetycki świat.

Tomik otrzymałam od Autorki — bardzo dziękuję.