Mordercze kury recenzja

Mordercze kury

Autor: @emmeneea ·2 minuty
2021-12-26
Skomentuj
6 Polubień
Tomasz Siwiec "Mordercze kury".

Staszek jest prawdziwym, najprawdziwszym pijakiem. Najpierw dzięki rencie swojej sparaliżowanej matki pił tanie, ale dobre alkohole. Po śmierci matki zaczął eksperymentować z różnymi płynami z cpnu, które, jak kiedyś słyszał, zawierały alkohol. Właśnie te eksperymenty sprawiły, że odlewając się, skaził glebę. Staszek miał kury. Kury poszukując pokarmu, zjadały skażone robaki. Jak można się domyśleć, kury zaczęły się zmieniać. Nie tylko rozrosły się do rozmiarów człowieka. Stały się krwiożercze. Posmakowały mięsa ludzkiego, ale wciąż czuły głód. Szybko więc zaczęły atakować. Sucha Beskidzka znów staje się pokarmem dla zmutowanych potworów.

Nie wiem czemu, ale książki Pana Tomka połykam na raz i mam frajdę z czytania ich. Oczywiście, są obleśne, pełne krwi, oderwanych głów, fekaliów itd. To wszystko powoduje mdłości. Jednocześnie autor ma smykałkę do pisania o takich rzeczach. Autentycznie robi to w taki sposób, że pomimo faktu, że jest to obrzydliwe, pełne wymownych obrazów, czyta się lekko, szybko i z ogromną dozą ciekawości.

Mamy tu pewien schemat, ale myślę, że w przypadku tego gatunku, ciężko jest napisać coś, co by tego schematu nie powielało. Schemat jednak nie wpływa na moją końcową ocenę. Zdążyłam się już przyzwyczaić do krwawych opisów, a uwierzcie, mając taką wyobraźnię obrazy naprawdę są "żywe" i nie łatwo o nich zapomnieć.

Autor poza zmutowanymi krwiożerczymi potworami, w tym przypadku kurami, pokazuje także stereotyp pijaka, patologicznego małżeństwa, pedofilii, czy księdza geja. Jest to na pewno przerysowane, ale wciąż nie nierealne.

Podsumowując. Mamy mordercze kury, łaknące mięsa z człowieka, pożerające wszystko, co się rusza. Mamy mnóstwo krwi, fekaliów, oderwanych głów i innych części ciała. Mamy przerażający krzyk ludzi młodych, starych, dzieci także (chociaż w przypadku opisów z dziećmi autor postawił na ogólny opis, nie wdając się w szczegóły, za co ma u mnie plus, bo mam syna i powiem szczerze, ciężko jest czytać o czymś takim...). Mamy wszystko to, co w poprzednich powieściach, chociaż... "Mordercze kury" są delikatniejsze według mnie, tak jakby autor chciał dać nam chwilę oddechu.

Tak czy inaczej, czyta się błyskawicznie. Osobiście wyczekuję kolejnej książki z tej serii. I polecam! Hah. Na zmianę klimatu. Na odmóżdżenie się. Może się nie znam, nawet śmiem twierdzić, że faktycznie nie znam się na tym gatunku, ale Tomasz Siwiec ewidentnie u mnie króluje 😀

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-12-26
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mordercze kury
Mordercze kury
Tomasz Siwiec
6.2/10
Seria: Mordercza Seria

Staszek Szerlowski jest nałogowym pijakiem. Każdego dnia wypróżnia się na podwórko, po którym przechadzają się jego wygłodzone kury. W moczu głównego bohatera znajdują się jednak toksyczne substa...

Komentarze
Mordercze kury
Mordercze kury
Tomasz Siwiec
6.2/10
Seria: Mordercza Seria
Staszek Szerlowski jest nałogowym pijakiem. Każdego dnia wypróżnia się na podwórko, po którym przechadzają się jego wygłodzone kury. W moczu głównego bohatera znajdują się jednak toksyczne substa...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Z książek Tomasza Siwca, człowiek – choćby bardzo tego nie chciał – to i tak się czegoś o świecie dowie. Może, to dla was nie jest odkrycie, ale mnie, naiwną widać, zaszokowało, to, że menele, ze wzg...

@alicya.projekt @alicya.projekt

Pozostałe recenzje @emmeneea

Armageddon House
Armageddon House

Michael Griffin "Armageddon House". Ich czworo, zamkniętych w przestrzeni, bez wspomnień, bez celu, z pustką w sercu, duszy i głowie. Spędzają dni na basenie, na siłown...

Recenzja książki Armageddon House
Dom na ruchomych piaskach
Dom na ruchomych piaskach

Cartlon Mellick III "Dom na ruchomych piaskach". Wyobraź sobie, że świat się zmienia, ludzie mutują, ale w sumie o tym nie wiesz, bo jesteś dzieckiem. Zamkniętym w dzie...

Recenzja książki Dom na ruchomych piaskach

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka