Śpiąca królewna recenzja

Morderstwa w cieniu katastrofy ekologicznej

Autor: @almos ·1 minuta
2022-11-28
Skomentuj
22 Polubienia
Powróciłem do książki mojego ulubionego twórcy czarnego kryminału z okazji wydania audiobooka przez oficynę Saga Egmont. To już siedemnasty tom przygód prywatnego detektywa z Kalifornii, Lwa Archera, jak sam o sobie mówi: faceta w średnim wieku i na dorobku. Zaczyna się tak, że Archer jest świadkiem katastrofy ekologicznej: olbrzymiego wycieku ropy u wybrzeży Kalifornii. Zanieczyszczenia dochodzą wręcz do plaż. I już na początku nasz detektyw spotyka głównych protagonistów dramatu: młodą dziewczynę, która usiłuje uratować zaatakowanego przez ropę perkoza oraz dziwną parę: starego zniszczonego mężczyznę w drogim garniturze oraz pomagającego mu młodego faceta o wyglądzie rzezimieszka. Te trzy osoby będą odgrywały decydującą rolę w całej intrydze.

A potem Archer szuka dziewczyny, która zniknęła z fiolką środków nasennych wziętych z jego łazienki, swoją drogą to ciekawe, że w Ameryce ludzie trzymają dziesiątki tabletek nasennych w łazienkach, pewnie słabo sypiają... W trakcie poszukiwań detektyw rozmawia z przyjaciółmi i krewnymi zaginionej dziewczyny, próbując dociec, co się z nią stało. Mamy tu typowy schemat MacDonalda: Archer dociera do osoby A, u niej dostaje namiary do osoby B, od B dowiaduje się o osobie C i tak dalej, każdy kolejny rozmówca wnosi coś nowego do sprawy, poszerza obraz, czyni go bardziej pełnym. Przy okazji otwierają się wątki sprzed lat, na przykład historia wojny z Japończykami na Pacyfiku w 1945 r., częsty motyw w kryminałach MacDonalda.

Wreszcie poszukiwanie zaginionej kobiety staje się pościgiem za mordercą lub mordercami, bo w książce pojawiają się dwa trupy. Przy okazji ciekawostka: Archer, żyjący dotychczas jak mnich, ma pierwszy raz romans, czyżby autor zareagował w ten sposób na rozluźnienie obyczajów w latach sześćdziesiątych (książka ukazała się w 1973 r.)?

Niestety, pod koniec intryga kryminalna staje się zbyt skomplikowana, trudno się w tym wszystkim połapać, to niestety cechuje późnego MacDonalda. Poza tym wątki obyczajowe czy społeczne są w książce słabe. Dlatego to nie jest najlepsza pozycja w dorobku tego klasyka czarnego kryminału.

Słuchałem audiobooka w przeciętnym wykonaniu Tomasza Ignaczaka.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-11-21
× 22 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Śpiąca królewna
2 wydania
Śpiąca królewna
Ross MacDonald
6/10
Cykl: Lew Archer, tom 17

Kolejna książka z serii Rossa Macdonalda, uchodzącej za swoistą klasykę amerykańskiego kryminału. Główny bohater, detektyw Lew Archer, prowadzi skomplikowane śledztwa, rozwiązując kolejne makabryczne...

Komentarze
Śpiąca królewna
2 wydania
Śpiąca królewna
Ross MacDonald
6/10
Cykl: Lew Archer, tom 17
Kolejna książka z serii Rossa Macdonalda, uchodzącej za swoistą klasykę amerykańskiego kryminału. Główny bohater, detektyw Lew Archer, prowadzi skomplikowane śledztwa, rozwiązując kolejne makabryczne...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @almos

Źródła
Zwyczajne piekło

Ostatnio lubię czytać krótkie książki, ta ma 112 stron, ale treści i emocji jest w niej bardzo dużo. To historia rodzinna opowiedziana przez trzy osoby i dziejąca się w ...

Recenzja książki Źródła
Szafarz
Górnośląski czarny kryminał

Głównym bohaterem kryminału Brudnika jest genialny, ale też szalony śledczy – Rafał Lichy. Rzecz cała zaczyna się tak, że Lichy, wyrzucony z policji, pędzi żywot bezdomn...

Recenzja książki Szafarz

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka