Mentalista recenzja

Morderstwo czy iluzja?

Autor: @maitiri_books_2 ·4 minuty
2022-04-14
Skomentuj
2 Polubienia
Z twórczością Camilli Läckberg, szwedzkiej autorki powieści kryminalnych, zdążyłam się już kiedyś spotkać. Nie znam natomiast zupełnie twórczości drugiego autora „Mentalisty”, Henrika Fexeusa. Przy okazji niniejszej powieści, która jest pierwszym tomem nowej trylogii kryminalnej tego zaskakującego duetu autorów, miałam okazję poznać nieznanego mi wcześniej autora, który, jak zdążyłam się dowiedzieć jest nagradzanym mentalistą, ale też przeczytać książkę, która stała się międzynarodowym fenomenem.

W centrum Sztokholmu zostaje znaleziona skrzynia z okrutnie okaleczonym ciałem młodej kobiety. Została przebita mieczami. Kto dopuścił się takiej zbrodni? Czy jest to jednorazowy przypadek brutalnego morderstwa? A może jest to nieudana sztuczka magiczna? Przed takimi pytaniami staje policja, a prowadząca śledztwo inspektor Mina Dabiri prosi o pomoc Vincenta Waldera, mentalistę, eksperta od mowy ciała i świata iluzji, który jako jedyny potrafi odczytać wiadomość, którą ofiara ma przy sobie. Ten nietypowy duet dość szybko odkrywa, że morderstwo, z którym mają do czynienia nie jest pierwszym rytualnym zabójstwem. Nie jest też ostatnim. Ofiar przybywa, a czas ucieka. Czy Minie i Vincentowi uda się złapać sprawcę zanim w tak okrutny sposób pozbawi życia kolejne ofiary? Kim jest i dlatego to robi?

Nie bez powodu Camilla Läckberg nazywana jest królową szwedzkiego kryminału. W „Mentaliście” widać, że pisarka jest w swojej najlepszej formie. Razem z Henrikiem Fexeusem stworzyli utkaną z niezwykłą finezją, misterną i mroczną historię, w której rzeczywistość miesza się z iluzją. Z krwawą magią, która powoli staje się rzeczywistością. Na oczach czytelnika dzieją się rzeczy, które wymykają się ludzkiemu rozumowi. Rozgrywa się historia, którą ciężko pojąć, a jeszcze trudniej zrozumieć. Nie od razu mocno angażujemy się w tok akcji, do pewnego momentu można nawet odnieść wrażenie, że śledztwo stoi w miejscu. Rzekomo niewiele się dzieje, praktycznie nic się nie zmienia. W tym czasie poznajemy trochę bardziej bohaterów powieści. Zostają też przedstawione poboczne wątki, które (znów!) pozornie nie mają nic wspólnego z toczącym się śledztwem. I nagle, gdzieś około połowy, następuje głośne łup. Dzieje się coś, co nie pozwala spokojnie usiedzieć na miejscu. Oczy wychodzą na wierzch ze zdziwienia, a szczękę pozostaje nam zbierać z podłogi. O ile przez pierwszą połowę książki sądziłam, że komuś coś się pomyliło i zamiast kryminału otrzymaliśmy dobrze skrojoną obyczajówkę z ciekawym wątkiem kryminalnym, tak w drugiej połowie przecierałam oczy ze zdumienia. No bo jak mogłam aż tak się pomylić. Jak mogłam sądzić, że nie zostanę wyprowadzona w pole. W końcu mam do czynienia z kimś, kto kryminały pisze nie od dziś. Tak, moi drodzy, autorka tak myli tropy i tak wyprowadza czytelnika w pole, że w pewnym momencie można być w niezłym szoku. Do tego okazuje się, że to wszystko, co wydawało nam się być niewiele znaczącym dodatkiem, ma znaczenie. Tu każde zdanie ma jakieś znaczenie, każde słowo może naprowadzić na właściwy trop. Muszę przyznać, że autorzy nieźle zabawili się z czytelnikiem. To jedna z lepszych i bardziej zawiłych zagadek kryminalnych, z jakimi miałam w swoim życiu do czynienia. O ile nie najlepsza. Fabuła jest niezwykle skomplikowana, a wyobraźnia autorów nieograniczona, co doskonale widać w powieści.

Początkowo byłam nieco przerażona grubością książki, bo wolumin ów liczy sobie blisko 700 stron. Szybko jednak zmieniłam zdanie, bo książkę czyta się lekko i przyjemnie. Jest niesamowicie klimatyczna, gęsta, duszna, nieco klaustrofobiczna. Do tego nie jest pozbawiona dobrego humoru, na co nie zawsze można liczyć w przypadku powieści przesiąkniętej brutalnością, pełnej mrocznych scen. Wisienką na torcie jest tu jednak sam pomysł na fabułę, w której iluzja sceniczna odgrywa niebagatelną rolę. Z jednej strony jest to pewna ciekawostka, z drugiej ułatwia podsuwanie czytelnikowi fałszywych tropów, z czym mamy w książce do czynienia na każdym kroku. Drugą bardzo mocną stroną powieści są jej bohaterowie. Nieoczywiści, ze swoimi słabościami, dziwactwami i obsesjami, które tylko dodają im wiarygodności. Läckberg jest mistrzynią odkrywania zakamarków psychiki ludzkiej i zaglądania w otchłań ich duszy. I to w tej książce widać. Bohaterowie są wyraziści, to postaci z krwi i kości. Chociaż nieco dziwaczne, z tymi swoimi dziwactwami i słabościami są bliskie czytelnikowi. Stworzona przez autorów intryga kryminalna jest naprawdę spektakularna, jednak nie traci na prawdopodobieństwie, mimo że momentami wszystko to, o czym czytamy zwyczajnie nie mieści się w głowie. Pomysł na seryjnego mordercę, lubiącego magiczne sztuczki również był strzałem w dziesiątkę. Całość naprawdę robi wrażenie.

Mroczny, ponury Sztokholm, zawiła fabuła, skomplikowana intryga kryminalna i szereg przykuwających uwagę, interesujących postaci sprawiają, że tę książkę chce się czytać i niecierpliwie czeka się na więcej. Psychologia postaci to największy atut powieści i chociażby dla tego aspektu warto po książkę sięgnąć. Serdecznie polecam!

Recenzja pochodzi z bloga:https://maitiribooks.wordpress.com/2022/04/11/mentalista-henrik-fexeus-camilla-lackberg/

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-04-10
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mentalista
2 wydania
Mentalista
Camilla Läckberg, Henrik Fexeus
7.5/10

Pierwsza część nowej serii kryminalnej Camilli Läckberg i Henrika Fexeusa! W centrum Sztokholmu zostaje znaleziona skrzynia ze zwłokami młodej kobiety przebitej mieczami. Policja staje wobec py...

Komentarze
Mentalista
2 wydania
Mentalista
Camilla Läckberg, Henrik Fexeus
7.5/10
Pierwsza część nowej serii kryminalnej Camilli Läckberg i Henrika Fexeusa! W centrum Sztokholmu zostaje znaleziona skrzynia ze zwłokami młodej kobiety przebitej mieczami. Policja staje wobec py...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zapraszam do pierwszej części nowej serii kryminalnej pt "Mentalista" (seria Mentalista) autorstwa Camili Läckberg & Henrika Fexeusa. Za egzemplarz oraz prezent dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca Lub...

@Czytajka93 @Czytajka93

Twórczość Camilli Läckberg uwielbiam od lat i jej saga o Fjällbace towarzyszyła mi przez duży kawał czasu. Kiedy więc w moje ręce wpadł Mentalista, nie mogłam doczekać się momentu, gdy będę mogła zab...

@Natalia_Swietonowska @Natalia_Swietonowska

Pozostałe recenzje @maitiri_books_2

Agentka
Niby opowiadania, a jednak nie do końca

Nie przekonuje mnie koncepcja opowiadań, zazwyczaj. Trochę inaczej jest, gdy chodzi o antologie i chcę poznać nowych autorów, zanim lepiej poznam ich twórczość. Dlaczego...

Recenzja książki Agentka
Era
Nie tylko thriller technologiczny

„Era” to intrygujący thriller technologiczny, który zabiera czytelników w podróż przez świat nowoczesnych technologii, moralnych dylematów i ambicji, które z czasem zacz...

Recenzja książki Era

Nowe recenzje

Jak Cię zabić, kochanie?
Jak Cię zabić, kochanie
@ladybird_czyta:

Przed Kasią i Darkiem roztacza się wizja przejęcia kolosalnego spadku po krewnej z Ameryki. Jedyne, co dzieli ich od st...

Recenzja książki Jak Cię zabić, kochanie?
Jedyne ocalałe
„Nie zmienisz tego, co się stało. Jedyne, na co...
@withwords_a...:

Riley Sager to autor kilku książek, które na pewno kojarzycie, chociażby z okładek. Jedyne ocalałe to dla mnie drugie s...

Recenzja książki Jedyne ocalałe
Odnaleziony ksiądz
Proces zrzucania sutanny
@almos:

Kolejne wspomnienia księdza, który odszedł ze stanu kapłańskiego. Na początku przytacza Adamiec dosyć interesujące dane...

Recenzja książki Odnaleziony ksiądz
© 2007 - 2024 nakanapie.pl