Niksen recenzja

Na kanapie siedzi leń, nic nie robi cały dzień...

Autor: @maciejek7 ·2 minuty
2022-10-23
2 komentarze
32 Polubienia



Zupełnym przypadkiem wpadła mi w ręce ta książka. Otrzymałam ją w prezencie z powodu... okładki. W moim otoczeniu wszyscy wiedzą, że lubię koty i książki, więc dostałam dwa w jednym, książkę z kotem na okładce, gdyż przyjaciółka myślała, że jest to historia o czarnym kocie...
Nic bardziej mylnego. Niksen, to nie jest imię holenderskiego kota, ale to słowo znaczy mniej więcej - nie rób nic...

"Zastanawiam się, czym właściwie jest niksen. I czy mogłabym jakoś tę sztukę praktykować. Zaczęłam intensywnie szukać informacji i odkryłam, że zwykle nicnierobienie może przynieść ogrom korzyści, zwłaszcza osobom takim jak ja, przytłoczonym obowiązkami. Na niksen naprawdę warto zwrócić uwagę."
Ja w sumie ucieszyłam się, gdy dowiedziałam się, iż autorka poświęciła sporo czasu na to, żeby napisać książkę o tym, żeby nic nie robić...
Będąc na emeryturze sporo czasu spędzam na przysłowiowej kanapie, trochę z konieczności a trochę z luksusu posiadania czasu wolnego, lecz dowiedziałam się, że czytając książkę lub przeglądając telefon lub laptop, to nie odpoczywam, pracuję. Bo tylko samo siedzenie na kanapie i na przykład wpatrywanie się w dywan jest traktowane jako nic nierobienie, czyli holenderski niksen. Autorka udowadnia, że dlatego iż Holendrzy pozwalają sobie często na taki sposób spędzania czasu, są szczęśliwszym krajem. Może i tak, lecz trudno przekonać do tego ludzi.
Niemal wszyscy żyjemy w świecie, w którym ciągle za czymś gonimy, zawsze jest coś do zrobienia, poprawienia, ulepszenia. Zapomnieliśmy, że można zwyczajnie usiąść i nie robić zupełnie nic. Pozwolić swoim myślom na odpoczynek, na leniuchowanie. To wcale nie jest powód do tego aby się wstydzić.
To nie jest grzech. Wręcz przeciwnie. Jest nam to bardzo potrzebne, naszemu organizmowi.

"Niksen to nie jest luksus - to konieczność. Organizm go potrzebuje. Mózg go potrzebuje, żeby mógł lepiej funkcjonować. Po niksenowej przerwie będziemy nie tylko bardziej wypoczęci, lecz także zaczniemy jaśniej myśleć, zdołamy stawić czoło dalszym wyzwaniom. Oto prawdziwa potęga niksenowania."
Książka napisana jest w bardzo prosty i zrozumiały sposób, więc czyta się dość lekko, szybko i przyjemnie, ale myślę, że mogłaby być nieco krócej przedstawić, bo niektóre fragmenty są powtórzone. Lecz w sumie dość ciekawa lektura.
Na końcu każdego rozdziału autorka daje nam po kilka pytań, żeby poniksenować, lecz moim zdanie to jest przecież jest już praca, co prawda umysłowa, ale jednak zawsze praca...
Warto sprawdzić, czy niksen jest dla nas czy nie?

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-10-23
× 32 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Niksen
Niksen
Olga Mecking
5/10

Niksen niczego od ciebie nie chce i nic nie wymaga. Niczego nie potrzebujesz i dosłownie możesz nic nie robić. Nie musisz nic kupować, wprowadzać żadnej diety, ustalać planu ćwiczeń. Po prostu zw...

Komentarze
@jatymyoni
@jatymyoni · około 2 lata temu
Interesująca recenzja i książka. Ja nie potrafię nic nie robić, chyba że śpię.
× 4
@maciejek7
@maciejek7 · około 2 lata temu
To super!!!
× 1
@books_.and_.citations
@books_.and_.citations · około 2 lata temu
Świetna recenzja bardzo mi się podoba :)
× 1
@maciejek7
@maciejek7 · około 2 lata temu
Dziękuję
Niksen
Niksen
Olga Mecking
5/10
Niksen niczego od ciebie nie chce i nic nie wymaga. Niczego nie potrzebujesz i dosłownie możesz nic nie robić. Nie musisz nic kupować, wprowadzać żadnej diety, ustalać planu ćwiczeń. Po prostu zw...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @maciejek7

Zimowa Księga Ludmiły
Zimowe wspomnienia

"Zawsze fascynowało mnie, jak jedna osoba albo jedno na pozór nieistotne wydarzenie potrafi sprawić, że nasze życie skręci w zupełnie innym kierunku. I jak jednak wiele ...

Recenzja książki Zimowa Księga Ludmiły
Niewinna
Winna czy... niewinna...

Nie znałam wcześniej tej autorki, więc dla mnie lektura tej książki była okazją do poznania jej twórczości. I chociaż "Niewinna" jest książką dla młodzieży, to jej temat...

Recenzja książki Niewinna

Nowe recenzje

Offside
Czekam na więcej!
@distracted_...:

Mając przed sobą książkę, która liczy prawie siedemset stron, zawsze możliwe są dwie opcje. Pierwsza - będzie nudno i c...

Recenzja książki Offside
Nie za darmo
Co ma wspólnego Liliana Więcek z Quentinem Tara...
@nasturcja_c...:

"Speł­nia­nie ma­rzeń nie po­le­ga na pod­da­wa­niu się po pierw­szym upad­ku. Po­le­ga na pod­nie­sie­niu się i bez­u­...

Recenzja książki Nie za darmo
Cienie dawnych grzechów
Cienie dawnych grzechów – recenzja
@ksiazka_w_k...:

„Cienie dawnych grzechów” to efekt współpracy dwóch bestsellerowych autorów powieści kryminalnych. Mieczysław Gorzka i ...

Recenzja książki Cienie dawnych grzechów
© 2007 - 2024 nakanapie.pl