Nasze ciała recenzja

Nasze ciała

Autor: @Logana ·2 minuty
2021-08-10
Skomentuj
19 Polubień
Oj, trafiła mi się książka "ciężkiego kalibru". Ta powieść nie należy do łatwych. Tematyka jest problematyczna, a rozwiązanie... No właśnie. Czy istnieje te właściwe? Mowa tu o stalkingu, o osobach, które nie rozumieją słowa "nie".
Problemy z tym słowem pojawiają się w życiu nieustannie. Jak na złość nie do wszystkich ono trafia, nie wszyscy potrafią je interpretować tak, jak człowiek przy zdrowych zmysłach powinien. Nieważne, jak wiele razy będziesz je powtarzać, twoje zdanie pozostanie nieistotne. Bo w tym wszystkim ty przestajesz się liczyć, tracisz wolną wolę.

Zło przybrało postać przystojnego, eleganckiego, młodego mężczyzny Nicolasa Rowna i wypełzło by zniewolić pełna energii dziewczynę. Tamara, drogą wybrukowaną strachem zmierza wprost w odmęty otchłani bezradności, z której wyrywają ją nowo poznani przyjaciele - charyzmatyczny, czarujący Leonard Selvaggio i roztaczający chłodny urok Tobias Lindenskap. Jednak lęk Tamary jest zawsze obecny na skraju jej umysłu. Poczucie bezkarności doprowadza Nicka do coraz bardziej napastliwych i brutalnych zachowań lecz skomplikowane relacje trójki przyjaciół mogą się okazać zbawienne dla Tamary.

Postaci zostały nakreślone bardzo realistycznie, obdarzone indywidualnymi cechami charakteru.
Powieść zmusza do refleksji, do zastanowienia się, co bym zrobiła będąc na miejscu bohaterki, której początkowa bezradność doprowadza do eskalacji poczynań stalkera. Osobiście zachowałabym się inaczej, ale jestem w stanie zrozumieć postępowanie Tamary. Może autorka właśnie taki efekt chciała osiągnąć, by wywołać wewnętrzny sprzeciw, by wzbudzić w czytelniku pokłady złości, by miał chęć wkroczyć i potrząsnąć bohaterką. I wtedy nadchodzi kolejna refleksja: Cholera! Przecież to fikcja literacka! Fantazja autora (tu autorki), która potrafi wywołać tak silne emocje może świadczyć tylko o kunszcie literackim.

Autorka zastosowała ciekawy, wymowny sposób zaczynania każdego z rozdziałów, używając wyrazu "nie", gdy pierwszoosobowym narratorem jest Tamara i wyrazu "tak", gdy trzecioosobowo poznajemy perspektywę Nicka. Dodatkowo dedykowane jemu rozdziały dzieją się i nazwane są "pomiędzy".
Zastanawiam się nad gatunkiem tej powieści. Najczęściej pada określenie thriller erotyczny. Zdecydowanie historia jest gorąca lecz sceny zbliżeń napisane są ze smakiem, często niedopowiedziane. Wywołuje również dreszcz, ale najgorzej, że powoduje go postać, która powinna być przyjacielem dla głównej bohaterki. Znajomy od wielu lat wybiera jednak nękanie.

Jedyne czego osobiście mi zabrakło, to wprowadzenia w stan umysłowy Tamary (choćby w retrospekcji). Nick przedstawiony jest jako uwielbiany przez rodzinę dziewczyny "dobry chłopak". Nigdy jej nie uderzył, nie jest wspomniane by ją obraził, czy groził. Tak jest prawie zawsze, że jedna strona bardziej chce, druga nie chce. Sednem jest impuls, który popycha umysł w obsesję, a ofiarę w lęk. Tego właśnie mi zabrakło i doprowadziło, że zadawałam sobie początkowo pytanie: dlaczego się go boisz? Poślij go do diabła!
Dosyć szybko jednak wciągnęłam się w bieżące wydarzenia i płynęłam z nurtem fabuły. Wszystkie inne aspekty, jak obszerne opisy, które mogłyby działać na niekorzyść powieści, autorka zamieniła w niewątpliwe atuty, nadając tym samym głębi.

Aż niewiarygodne, że jest to debiutancka książka. Bardzo dojrzała powieść, ze spójną fabułą, uwidaczniająca solidny warsztat autorki. Język pisany jest bardzo przyjemny w odbiorze. Nie jest on jednak na kursie kolizyjnym z treścią, a raczej tworzy z nim symbiozę, dzięki czemu nadaje ciężkiej tematyce lekkości i delikatności.

I jeszcze apel do wydawnictwa:
Zmieńcie druk na ciemniejszy lub na inną czcionkę. Użyta bardzo męczy wzrok i częściowo odbiera radość z czytania.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-08-09
× 19 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nasze ciała
Nasze ciała
Aleksandra Pilch
7.7/10

Opowieść o niszczącej sile pożądania w pełnym erotycznego napięcia thrillerze! W oczach otoczenia Nicolas uchodzi za ideał - czuły, opiekuńczy, przystojny mężczyzna. Marzenie każdej dziewczyny. Pr...

Komentarze
Nasze ciała
Nasze ciała
Aleksandra Pilch
7.7/10
Opowieść o niszczącej sile pożądania w pełnym erotycznego napięcia thrillerze! W oczach otoczenia Nicolas uchodzi za ideał - czuły, opiekuńczy, przystojny mężczyzna. Marzenie każdej dziewczyny. Pr...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Niewłaściwie odczytane sygnały dotyczące relacji damsko-męskich w normalnych sytuacjach mogą skończyć się zakłopotaniem, rozczarowaniem albo i śmiechem. Natomiast, gdy jedna z osób wyrazi jasno, że t...

@Grzechuczyta @Grzechuczyta

Nicolas to ideał - A przynajmniej takie stwarza pozory. Bo która by nie chciała przystojnego, czarującego i opiekuńczego mężczyzny? Cóż, okauzje się, że jedna by się taka znalazła - Tamara. Tamara j...

@paulaczyta @paulaczyta

Pozostałe recenzje @Logana

Most nad wzburzoną wodą
Most nad wzburzoną wodą

Policjant z Gdańska, Jan Sambor, ścigając przestępcę popełnia błąd, przez który zostaje przeniesiony do Torunia. Jego partnerem zostaje dawny przyjaciel Mariusz "Baron" ...

Recenzja książki Most nad wzburzoną wodą
W gąszczu kłamstw
W gąszczu kłamstw

Są takie książki, które tuż po przerzuceniu ostatniej strony chce się zacząć od początku. Mimo że fabuła jest już wiadoma, zagadka rozwiązana (może właśnie z tych powodó...

Recenzja książki W gąszczu kłamstw

Nowe recenzje

Jeleni sztylet
Jeleni sztylet
@snieznooka:

Mawia się, że nie powinno się oceniać książki po okładce, ale kiedy widzi się takie wydania, jak „Jeleni sztylet” autor...

Recenzja książki Jeleni sztylet
Nuvole bianche. Białe chmury
Białe chmury
@snieznooka:

„Nuvole Bianche. Białe Chmury” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Adrianny Ratajczak, niezbyt często sięgam po ks...

Recenzja książki Nuvole bianche. Białe chmury
Confessio
Debiut inny niż wszystkie
@zaczytanaangie:

W kółko piszę o mojej miłości do debiutów, więc to może być już nudne, ale mam wrażenie, że ten rok przyniósł nam prawd...

Recenzja książki Confessio
© 2007 - 2024 nakanapie.pl