Naucz mnie kochać recenzja

"Naucz mnie kochać"

Autor: @nawysokichobcasach ·1 minuta
2023-06-05
Skomentuj
2 Polubienia
“Naucz mnie kochać” to niezwykle ekscytująca i przejmująca powieść o dwóch różnych stykających się ze sobą światach. Czy zupełne przeciwieństwa może połączyć prawdziwa, głęboka miłość?

Marina de Angelis jest rozkapryszoną dziewczyną, która nie zna pojęcia smutku czy trwogi. Jej życie kręci się wokół Instagrama i drogich, wystawnych przyjęć. Obracająca się w sławie „królowa Mediolanu” tylko czeka na sposobność, aby się wybić, i skrupulatnie sprawdza każdy artykuł na swój temat. Marina nigdy nie sądziła, że znajdzie się ktoś, kto będzie w stanie oprzeć się jej ponadprzeciętnej urodzie, dopóki nie spotkała Ga?la – afrykańskiego imigranta.

Ga?l Selemani dopiero co wyrwał się z piekła, w którym żył, a już dostał szansę na spełnienie swoich marzeń. Szybki rozwój piłkarskiej kariery pozwala mu ‘’wejść na salony”, jednak czy to znaczy, że demony przeszłości odeszły w niepamięć? Czy intryga Mariny jest w stanie zmienić coś w ich nachodzącej relacji? I przede wszystkim czy dziewczyna będzie w stanie się zmienić?

Dzięki opisowi książki i poleceniom na Instagramie skusiłam się na BT „Naucz mnie kochać”. Za udział dziękuję.

Jak dla mnie to historia, którą przeczytasz i zapomnisz. Taki klimat o Kopciuszku, albo raczej o złej ropusze, która dzięki wielkiej i szczerej miłości zamieniła się w cudowną, szlachetną istotę.

Przez większość tej historii czułam się znużona główną bohaterką, pomimo jej przemiany i poruszeniu przez autorkę problemu emigrantów w Europie ta książka nie trafiła do mnie.
Bo kim właściwie jest główna bohaterka?!

Rozkapryszoną 26-latką, którą niczego w życiu nie osiągnęła. Jej byt uzależniony jest od konta ojca, który właściwie nie utrzymuje z nią kontaktu. I nagle spotyka faceta, który nie zwraca na nią uwagi. A przecież ona się uparła, że go zdobędzie, bo taki ma kaprys, a jej przecież nikt nie odmawia. Nużąca bohaterka osadzona w banalnej historii.


„Naucz mnie kochać” to moje pierwsze i ostatnie spotkanie z autorką M.B. Morgan.
Nie odłożyłam tej książki tylko dlatego, że mam zasadę przeczytać do końca książkę, którą zaczynam.
Jest idealna na urlop, gdzie chcesz nadrobić ilością przeczytanych książek a nie stawiasz na coś do przemyśleń.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Naucz mnie kochać
Naucz mnie kochać
"M.B. Morgan"
9.0/10

Gdy nie wiesz, co to miłość, musisz znaleźć kogoś, kto cię jej nauczy Gaёl Selemani przechodzi przez prawdziwe piekło, by w końcu na jednej z imigranckich łodzi dotrzeć do Włoch. Tutaj nieoczekiwani...

Komentarze
Naucz mnie kochać
Naucz mnie kochać
"M.B. Morgan"
9.0/10
Gdy nie wiesz, co to miłość, musisz znaleźć kogoś, kto cię jej nauczy Gaёl Selemani przechodzi przez prawdziwe piekło, by w końcu na jednej z imigranckich łodzi dotrzeć do Włoch. Tutaj nieoczekiwani...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

16/52 Dzień dobry, w końcu się zebralam do pisania i trochę wam opowiem o tej pięknej książce. "Naucz mnie kochać" to książka nie tylko o pięknych Włochach czy wystawnych i drogich imprezach, t...

@mariolakrzak1 @mariolakrzak1

Dzień dobry, zapraszam na recenzję "Naucz mnie kochać" autorstwa M.B. Morgan! Codzienność Mariny de Angelis, niejednemu z jej obserwatorów, mogłaby przypaść do gustu. Drogie ciuchy, czerwone dywany, ...

@ksiazkazpazurem @ksiazkazpazurem

Pozostałe recenzje @nawysokichobcasach

Pestki
Słowa mają moc

Zastanawiacie się czasem ile razy w stosunku do bliskich używacie słów: tak nie wypada, ludzie tak nie robią, bądź inna/inny, ja to bym zrobiła inaczej, spotka cie kara ...

Recenzja książki Pestki
Kobieta w białym kimonie
Kobieta w białym kimonie

Oj! Jaka ta książka była dobra ❤ autorka lekkim piórem podejmuje tematy trudne. Wiele wspaniałych metafor, ludowych mądrości. Cudowna opowieść o miłości, wyborach, życiu...

Recenzja książki Kobieta w białym kimonie

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka