Nazywam się Czogori recenzja

Nazywam się Czogori

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @toptangram ·1 minuta
2022-05-10
Skomentuj
6 Polubień
Max Cegielski "Nazywam się Czogori",

Po wydanym dwa lata temu "Prince Polonia", awanturniczej powieści drogi, mocno osadzonej w czasach polskich przemian ustrojowych końca ubiegłego wieku, Max Cegielski ponownie wraca do Azji. Jednak tym razem klimat opowiadanej przez niego historii jest zupełnie inny. Autor oddaje bowiem głos członkom wprawy na szczyt Czogori, znany bardziej w naszym kręgu kulturowym jako K2 będący marzeniem wielu himalaistów, czyniąc jednocześnie drugą co do wielkości górę Ziemi jedną z narratorek powieści.

Młody fotograf Olo, prawdopodobnie nie wybrałby się nigdy w Himalaje, gdyby nie zaproszenie ze strony organizatorów wyprawy. Nie ruszyłby na spotkanie Czogori, gdyby dziesięć lat wcześniej nie zginął tam jego ojciec. Decyduje się jednak podjąć wyzwanie, wyjść na spotkanie duchom przeszłości, spróbować zrozumieć motywację ojca, która przed laty regularnie pchała go w góry, zmierzyć się z własnym lękiem, a jednocześnie dać się poprowadzić przez historię gór duchowemu przewodnikowi. To wszystko łączy się w nieodpartą chęć naocznej i osobistej weryfikacji związanych ze śmiercią ojca informacji.

Ta dziejąca się na pograniczu snu i jawy, rzeczywistości i najbardziej ukrytych ludzkich pragnień, wzbogacona miejscowymi ludowymi wierzeniami i oparta na majestacie przyrody opowieść o ludziach z krwi i kości, którzy za wszelką cenę pragną zrealizować swoje marzenia, odczarowuje obraz himalaizmu, który wielu z nas ma w głowach. Różnorodne ludzkie, nierzadko ścierające się ze sobą charaktery, rozmaita kierująca człowiekiem motywacja, pojawiające się tarcia pomiędzy himalaistami a licznymi wynajętymi do przenoszenia ekwipunku tragarzami, nuta rywalizacji czy wreszcie ingerencja w majestat przyrody, tworzą portret gór pozbawiony upiększeń, nie idealny, będący jednocześnie największym przyjacielem i wrogiem.

Choć wielogłos narracyjny powodował, że czasem gubiłam wątek, to jednak podobało mi się interesujące połączenie tego co mistyczne, zamknięte w przenoszonych z ust do ust opowieściach lokalnej ludności i ludzkiej słabości, ciekawości, zmęczenia i stresu. Natomiast oryginalny zabieg uczynienia szczytu jednym z narratorów powieści, uświadamia czytelnikowi jak wielka jest moc przyrody oraz jak ogromny należy się jej szacunek. I zrozumienie.

"Nieliczni rozumieją, że powinni się wspinać nie przeciwko mnie, lecz razem ze mną, z miłością i oddaniem." We współczesnym świecie, w którym człowiek eksploruje wszystko i wszędzie, warto o tym pamiętać.

Moja ocena:

× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nazywam się Czogori
Nazywam się Czogori
Max Cegielski
5.7/10

Powieść o tym, o czym milczą książki himalaistów. Drugi najwyższy szczyt świata w lokalnym języku określany jest jako Czogori – Duża Góra, a nie K2, jak nazwali go Anglicy. Miejscowe wierzenia i t...

Komentarze
Nazywam się Czogori
Nazywam się Czogori
Max Cegielski
5.7/10
Powieść o tym, o czym milczą książki himalaistów. Drugi najwyższy szczyt świata w lokalnym języku określany jest jako Czogori – Duża Góra, a nie K2, jak nazwali go Anglicy. Miejscowe wierzenia i t...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czytałem "Prince Polonia" i nie podobało mi się. Przeczytałem "Nazywam się Czogori" i w tym wypadku również nie zostałem należycie ukontentowany. Max Cegielski jest w jakiś dziwaczny sposób przyciąga...

@Fredkowski @Fredkowski

Pozostałe recenzje @toptangram

Zwierzęta łowne
Zwierzęta łowne

Anna Mazurek "Zwierzęta łowne", "Zwierzęta łowne" są kolejną pozycją polskiej literatury współczesnej wydaną przez W.A.B. w serii Archipelagi. Historią po części oniryc...

Recenzja książki Zwierzęta łowne
Kelner w Paryżu
Kelner w Paryżu

Edward Chisholm "Kelner w Paryżu", Co ukrywa stolica smaku?, przełożył Jakub Jedliński, Najlepszą rekomendacją dobrej kuchni są liczne, nieustannie pozajmowane stoliki ...

Recenzja książki Kelner w Paryżu

Nowe recenzje

Dawno temu w Warszawie
Niedawno temu w Warszawie
@emol:

Pisarstwo Żulczyka jest pisarstwem specyficznym. Obnaża ciemne strony funkcjonowania społeczeństwa, pokazuje środowiska...

Recenzja książki Dawno temu w Warszawie
Thanks to You
Thanks to you
@booksbyalci...:

Pierwsza część tej dylogii sprawiła, że od razu sięgnęłam po kolejną. Po prostu musiałam dowiedzieć się, co u moich now...

Recenzja książki Thanks to You
Spotkasz mnie nad jeziorem
Piękna i wielowymiarowa powieść, która wciąga n...
@burgundowez...:

“Spotkasz mnie nad jeziorem” autorstwa Carley Fortune to piękna i wielowymiarowa powieść, która wciąga nas w wir emocji...

Recenzja książki Spotkasz mnie nad jeziorem
© 2007 - 2024 nakanapie.pl