Sekret mojego męża recenzja

Nic się nie stało

Autor: @mysilicielka ·1 minuta
2021-06-27
Skomentuj
1 Polubienie
"Sekret mojego męża" to przeplatające się losy trzech kobiet, przy czym każda z nich doświadcza innego rodzaju straty, zdrady i rozczarowania. Tess dowiaduje się, że jej partner i najlepsza przyjaciółka zakochali się w sobie. Rachel nie potrafi się pogodzić ze stratą córki, a tu jeszcze okazuje się, że niedługo przestanie widywać wnuka. Cecilia przypadkowo natrafia na list od męża z adnotacją "otworzyć tylko po mojej śmierci". Pozornie różne historie, które w końcu się połączą, bo jedno kłamstwo, jeden sekret, nie wpływa tak naprawdę tylko na jedną osobę, ale pociąga za sobą cały łańcuch zdarzeń.

Może ten wstęp brzmi oklepanie, ale nie wiem, jak inaczej mogłabym wyrazić moje zauroczenie tą pozycją. Jeśli ktoś widział wcześniej serial "Wielkie kłamstewka" i podobał mu się, to nie powinien nawet się zastanawiać, tylko od razu sięgnąć po kolejną opowieść tej samej autorki. To ten sam duszny klimat małej społeczności, w której wszyscy się znają, wszyscy starają się wyglądać idealnie, ale pod pokrywką z uśmiechów i szkolnych kiermaszów kłębią się rodzinne problemy.

Według mnie Liane Moriarty nie bez przesady nazwano mistrzynią prozy psychologicznej. Są głosy, że powieść jest nudna, ja odniosłam wrażenie wręcz przeciwne. Ogromną ilość miejsca autorka poświęciła postaciom, dzięki czemu dostajemy bohaterów jak żywych, których tok myślenia i odczuwania śledzimy od początku do końca. Trafnie opisała rzeczywistość i ludzi z ich rozterkami, błahymi myślami, egoizmem, zrobiła to tak dobrze, że można w ich istnienie uwierzyć. Jednocześnie w historii pojawia się wątek kryminalny, co dodatkowo utrzymuje napięcie na wysokim poziomie. Można czytać i czytać bez znużenia (jeśli oczywiście taka narracja was przekonuje).

Polecam i zostawiam jeszcze na koniec cytat, który pięknie obnaża ludzką naturę.

Po tym, jak Lucy zapytała, czy chłopczyk na zdjęciu stojącym na biurku Rachel to jej wnuk, obie z Tess zaczęły się rozpływać w komplementach. Nie żeby zdjęcie Jacoba rzeczywiście nie było urocze, ale nie trzeba geniusza, żeby się domyślić, o co im tak naprawdę chodziło. >Wiemy, że twoja córka została zamordowana tyle lat temu, ale czyż ten mały chłopiec nie wynagrodził ci tej tragedii? Błagamy, powiedz, że tak, żebyśmy mogły przestać czuć się tak dziwnie i nieswojo!<.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-06-27
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sekret mojego męża
3 wydania
Sekret mojego męża
Liane Moriarty
6.6/10
Seria: Kobiety to czytają!

Czy na pewno dobrze znasz swojego męża? Bestseller „New York Timesa” w klubie „Kobiety to czytają”. Najdroższa Cecilio! Jeśli czytasz ten list, to znaczy, że nie żyję. Wyobraź sobie, że twój mąż napis...

Komentarze
Sekret mojego męża
3 wydania
Sekret mojego męża
Liane Moriarty
6.6/10
Seria: Kobiety to czytają!
Czy na pewno dobrze znasz swojego męża? Bestseller „New York Timesa” w klubie „Kobiety to czytają”. Najdroższa Cecilio! Jeśli czytasz ten list, to znaczy, że nie żyję. Wyobraź sobie, że twój mąż napis...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jak dobrze znasz swoich najbliższych? Czy wiesz o nich wszystko? I czy wiesz wszystko o sobie samej? Po raz pierwszy z twórczością Liane Moriarty spotkałam się przy okazji książki „Niedaleko pada ja...

@ksiazka_w_kwiatach @ksiazka_w_kwiatach

Dlaczego czytam książki Moriarty? Bo lubię zaglądać w dusze kreowanych przez nią postaci. Uwielbiam też poruszane w jej powieściach dylematy moralne, w których nie ma właściwego rozwiązania i pytania...

@czytanie.na.platanie @czytanie.na.platanie

Pozostałe recenzje @mysilicielka

Awaria prądu
Elektryzujący zbiór opowiadań

"Moja nadzieja" Dagmara Adwentowska - bardzo dobry początek zbioru! Ukłon w stronę klasycznych historii grozy. „Nowy blask” Aleksandra Bednarska - azjatycki horror z...

Recenzja książki Awaria prądu
Zakład psychiatryczny Arkham
Koniec może być początkiem

Przywitajcie się z bohaterami dzisiejszego mrożącego krew w żyłach spektaklu! W rolach głównych występują m.in. doktor Francis Alexander, godny zaufania (czy aby na pewn...

Recenzja książki Zakład psychiatryczny Arkham

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka