Nie opuszczaj mnie recenzja

Nie daj się zwieść tytułowi -to nie jest powieść o miłości, a ostrzeżenie przed kierunkiem postępu cywilizacyjnego, konsumpcjonizmem i upadkiem człowieczeństwa.

TYLKO U NAS
Autor: @Lady_in_Red ·3 minuty
2021-09-14
Skomentuj
2 Polubienia
Nie opuszczaj mnie to powieść opublikowana w 2005 roku przez brytyjskiego pisarza o japońskich korzeniach- Kazuo Ishiguro. Już sam fakt, że powieść została nominowana do Nagrody Bookera świadczy o tym, że nie mamy tu do czynienia z prostą i powierzchowną historią osadzoną w świecie science fiction. Jako że tytuł spotkał się z dużym zainteresowaniem środowisk akademickich i pozytywnym odbiorem, czułam potrzebę, żeby po raz pierwszy sięgnąć po Nie opuszczaj mnie (ang. Never Let Me Go) w oryginale, a więc po angielsku.

Jest to powieść dystopijna, w której bohaterka – Katy H. – cofa się w swoich wspomnieniach i w ten sposób czytelnik poznaje historię trzech postaci, a właściwie klonów – Kathy, Ruth i Tommy’ego. Cała trójka dorasta razem w szkole z internatem, odizolowanej od reszty świata. Chociaż nie jest to dla czytelnika od początku oczywiste, szkoła Hailsham wychowuje dzieci i pozwala im dorastać po to, aby ostatecznie przekazać ich organy do transplantacji dla ludzi żyjących poza murami szkoły. Co ciekawe, cel istnienia szkoły przez wiele stron nie jest jasno określony. Pojawiają się od czasu do czasu subtelne aluzje, które jednak łączymy w całość dosyć późno, ponieważ samo słowo klon, pojawia się po raz pierwszy dopiero w drugiej części powieści. W ten sposób Ishiguro po mistrzowsku funduje czytelnikom atmosferę wszechogarniąjącego niepokoju związanego z czymś nieznanym, czającym się tuż za rogiem.

Uświadamiając sobie z czasem, że ich rolą jest poświęcenie własnych organów, co w końcu prowadzi do śmierci dawcy, bohaterowie powieści zaczynają żyć pewną legendą, która przekazywana jest z ust do ust. Światełkiem w tunelu staje się wieść, że prawdziwa i szczera miłość pomiędzy dawcami może na jakiś czas odroczyć i opóźnić ich proces przekazywania organów tak, by przez jakiś czas mieli szansę wieść normalne, ludzkie życie. Czy legenda ma w sobie ziarno prawdy? Cóż, tego nie chcę wam zdradzać, zaznaczę jednak że Nie opuszczaj mnie to nie jest lekkie powieścidło o miłości, choć odrobinę romantyzmu można się tam doszukać. W moim odczuciu są to jednak wątki poboczne, a powieść ma w sobie dużo głębi i nie raz skłania do refleksji nad.. np. postępem cywilizacyjnym i konsumpcjonizmem.

Sama książka podzielona jest na trzy części, z której każda odpowiada różnym etapom życia Kathy i pozostałych klonów – dzieciństwo w szkole z internatem, okres przygotowania do roli opiekunów dawców po ukończeniu szkoły, oraz okres dojrzałości kiedy bohaterowie rozdzielają się by wypełnić swoje przeznaczenie. Nie da się ukryć że sama książka jest trudna do sklasyfikowania gatunkowo – dla jednych reprezentuje powieść o dojrzewaniu i wchodzeniu w trudne dorosłe życie, dla innych to po prostu science fiction, jeszcze inni dostrzegą w niej powieść egzystencjalną. Na początku wspomniałam, że jest to powieść dystopijna i tak właśnie interpretuję ją osobiście. To z czym musimy się zmierzyć czytając, to nadużycie postępu technologicznego i ciężkie rozterki gdzie w tym wszystkim są granice człowieczeństwa? Czy to rozwój i postęp, czy raczej upadek ludzkości? Powieść jest mocno refleksyjna i daje szerokie pole do własnej interpretacji. Dla mnie publikacja Kazuo Ishiguro to takie ostrzeżenie, że postęp i rozwój technologiczny ma ogromny potencjał by wykroczyć poza to, co humanitarne i ludzkie. Rzuca też cień na wszechobecny konsumpcjonizm, któremu tak łatwo się poddaliśmy wraz z podniesieniem komfortu życia i większym dobrobytem. Bo w końcu żyjemy w czasach gdzie prawie wszystko można kupić, zużyć, wyrzucić i wyprodukować od nowa… i widzę tu pewną analogię z powieścią Ishiguro. Ciekawa jestem co na stronach powieści odnajdziecie Wy!

Gorąco polecam ten tytuł, chociaż to powieść niełatwa. Jeśli spodziewasz się po prostu historii miłosnej, skieruj swoje kroki w stronę innej półki. To książka, którą trzeba zrozumieć i dać sobie czas na refleksję, a sami będziecie zaskoczeni gdzie może to zaprowadzić.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nie opuszczaj mnie
10 wydań
Nie opuszczaj mnie
Kazuo Ishiguro
7.9/10

Nie opuszczaj mnie – opis wydawcy Laureat Nagrody Nobla w 2017 roku w dziedzinie literatury.Ekskluzywna szkoła z internatem – w sercu angielskiej prowincji – w której uczniowie są zachęcani do ro...

Komentarze
Nie opuszczaj mnie
10 wydań
Nie opuszczaj mnie
Kazuo Ishiguro
7.9/10
Nie opuszczaj mnie – opis wydawcy Laureat Nagrody Nobla w 2017 roku w dziedzinie literatury.Ekskluzywna szkoła z internatem – w sercu angielskiej prowincji – w której uczniowie są zachęcani do ro...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czy ten świat do nas pasuje? A może to my nie pasujemy do tego świata? Kim w ogóle jesteśmy? Po co tu jesteśmy? Czym różnimy się od innych ludzi? Czy często zadajemy sobie takie pytania? Kto z nas w ...

@ZaczytanaDama @ZaczytanaDama

Właśnie skończyłam kolejne spotkanie z laureatem literackiej Nagrody Nobla. Tym razem jest to Kazuo Ishiguro, który zaprezentował się ze swoim „Nie opuszczaj mnie”. Tytuł sugerujący romans, ale – uwi...

@czytamduszkiem @czytamduszkiem

Pozostałe recenzje @Lady_in_Red

Onyksowa burza
"Dzisiaj nie umrę" – ale na kolejną część czekać będę w mękach! "Onyksowa Burza" Rebecci Yarros to emocjonalny huragan

„Onyksowa Burza” to już trzeci tom serii „Empireum”, którego premierę w Polsce mieliśmy dosłownie kilka dni temu, bo polskojęzyczne wydanie pojawiło się na półkach księg...

Recenzja książki Onyksowa burza
Hildur
Mroczne zakamarki duszy i wełniane swetry, czyli kryminalne zagadki w surowym krajobrazie Islandii

„Hildur” autorstwa Satu Rämö to wielowątkowa powieść kryminalna osadzona w surowym, a zarazem malowniczym krajobrazie Islandii. Dla mnie była to pierwsza styczność z twó...

Recenzja książki Hildur

Nowe recenzje

Wiem o wszystkim
Wiem o wszystkim
@WystukaneRe...:

Kiedy Aleksandra Śmigielska wparowała na rynek wydawniczy w roku 2023, to chyba większość czytelników była zaskoczona t...

Recenzja książki Wiem o wszystkim
Faceci są beznadziejni
Nigdy nie mów: Nigdy!
@Mirka:

@Obrazek „Zaskakujące, ja drobny incydent potrafi zmienić nasze nastawienie.” Nigdy nie mów: Nigdy. To stwierdzeni...

Recenzja książki Faceci są beznadziejni
Od nowa
Odkrywanie prawdy o sobie i innych...
@kasiasowa1:

Jean Hanff Korelitz stworzyła wciągający thriller psychologiczny, który w subtelny, a jednocześnie napięty sposób pokaz...

Recenzja książki Od nowa
© 2007 - 2025 nakanapie.pl