Nie tak dawno miała miejsce premiera książki Łukasza Janowicza "Niebieski kot. Upadek", którą objęliśmy patronatem medialnym. Jest to druga część cyklu “Projekt Solotova” - o pierwszym tomie również pisaliśmy na naszym blogu FB.
Nie tak dawno miała miejsce premiera książki Łukasza Janowicza "Niebieski kot. Upadek", którą objęliśmy patronatem medialnym. Jest to druga część cyklu “Projekt Solotova” - o pierwszym tomie również pisaliśmy na naszym blogu FB.
Książkę rozłożyliśmy na czynniki pierwsze. Sprawdziliśmy ją pod każdym kątem aby przekazać wam rzetelną ocenę.
Zacznijmy od okładki - widnieje na niej niewinna twarz dziewczyny w niebieskich włosach. Jednak niech te anielskie rysy was nie zmylą. Ta miła, młoda dziewczyna potrafi bez skrupułów pozbawić życia każdego kto wejdzie jej w drogę. Wraz z siostrą Dianą zwalcza korupcję w kraju, w sposób, niekoniecznie zgodny z prawem.
Druga część rozpoczyna się dokładnie tam gdzie zakończyła się pierwsza. Czyli Sandra zostaje zraniona, na pomoc przychodzi Mateusz- prawnik, który już wcześniej pomagał dziewczynie wyjść cało z wielu sytuacji. Zawozi ją do prywatnego szpitala, gdzie zaprzyjaźniony lekarz ma przywrócić prawidłowe parametry życiowe Sandrze. Ale i tam dziewczyna nie jest bezpieczna. Jej życie jest znowu zagrożone. Ledwo odzyskała siły a zaś musi uciekać.
Książka, jak przystało na porządną sensację jest pełna zwrotów akcji. Ciągle się coś dzieje. Sandra albo ucieka przed śmiercią, albo wraz z siostrą goni zwyrodnialców. Dynamika jest zachowana. Ani przez chwilę autor nie zwalnia tempa. A napięcie, które stworzył Łukasz Janowicz nie odpuszcza nawet po przeczytaniu ostatniego zdania. Pomysł na fabułę jest dość intrygujący. Wielkie ukłony dla autora, który musiał dokonać głębokiego rozeznania tematu, aby móc tak dokładnie i szczegółowo przekazać go czytelnikowi.
Książka nie należy do spokojnych i "grzecznych". Zawiera sporo przekleństw i brutalnych scen. Okrucieństwo wręcz wylewa się z kart książki. Jednak jest tak przedstawione, że czytelnik nie odczuwa obrzydzenia takimi scenami, a cała historia mocno wciąga.
Zasiadając do lektury liczyłam na sporą dawkę rozrywki i właśnie to dostałam. Książka pozwoliła mi oderwać się od rzeczywistości i popłynąć wraz z Niebieskim kotem do wyimaginowanego świata. Poprzez niektóre sceny autor angażuje czytelnika w fabułę. Pozwalając zapomnieć o codzienności.
Obecny tom oprócz konkretnych cech literatury sensacyjnej posiada też sporo elementów literatury psychologicznej. Sandra- została obnażona ze swoich uczuć, odczuć. To co siedziało w jej głowie zostało wyłożone czytelnikowi na talerz. Jej rozterki i wahania nastroju zostały ujawnione. Musi zwalczyć wewnętrzne demony i pokonać urazy z przeszłości, które nie pozwalają jej normalnie funkcjonować.
Książka zasługuje na wysoką ocenę. Jest godna polecenia. Uważam, że autor zrobił ogromny progres- dotyczy to walorów językowych oraz całości. Nawet literówek nie ma (!!). Polecam i czekam na kolejny tom o bezwzględnej, bezlitosnej Sandrze.
Sandra, którą do tej pory znaliście, przestała istnieć. Chęć zemsty zakorzeniła się w jej sercu, wywołując skrajne emocje i pragnienie powrotu do nałogu. Czekające ją dramatyczne wydarzenia wywołują ...
Sandra, którą do tej pory znaliście, przestała istnieć. Chęć zemsty zakorzeniła się w jej sercu, wywołując skrajne emocje i pragnienie powrotu do nałogu. Czekające ją dramatyczne wydarzenia wywołują ...
Drugi tom serii „Projekt Solotova”, zatytułowany „Niebieski kot: Upadek”, przenosi nas jeszcze głębiej w mroczne zakamarki psychiki głównej bohaterki, Sandry Sobeckiej. Łukasz Janowicz, kontynuując w...
@jagodabuch
Nowe recenzje
Zatruta krew
@marta.boniecka:
Czy wg Was zło się dziedziczy? Czy tak jak po mamie czy tacie mamy kolor oczu lub włosów, możemy przejąć skłonność do k...