Nie ufam już nikomu recenzja

Nie ufam już nikomu

Autor: @WystukaneRecenzje ·2 minuty
2020-08-18
Skomentuj
8 Polubień
Ta pierwsza była dla mnie dość przewidywalna mimo, że z ciekawym pomysłem to wręcz od początku miałam wrażenie, że wiem co będzie za kilka stron i co właściwie wydarzy się na końcu. Ale, ponieważ bardzo lubię ten gatunek literacki, to z chęcią sięgnęłam po "Nie ufam już nikomu". Czy tym razem Autorce udało się mnie zaskoczyć?

Tym razem akcja osadzona jest w domu Igi, która dopiero co została mamą, ale również boryka się z pewnymi problemami. Młoda kobieta zmaga się z zaburzeniami obsesyjno-kompulsyjnymi i przez to przyjmuje leki, o których musi pamiętać. Dlatego decyduje się na nowoczesną terapię. Polega ona na tym, że pod jej skórą zostaje umieszczone małe urządzenie, które połączone jest z aplikacją mobilną i dawkuje jej leki.

Ponieważ Iga współtworzyła tę technologię, to jest wręcz święcie przekonana, że jest bezpieczna. Czy aby na pewno? Po pewnym czasie u kobiety zaczynają się pojawiać dziwne objawy, pogarsza się samopoczucie, a co za tym idzie, zostają zwiększone dawki leków. Żeby tego było mało, to jeszcze dochodzą zaniki pamięci, a na ciele synka pojawiają się siniaki. Iga sama nie wie czy to ona mu robi krzywdę, czy jej mąż, a może nadopiekuńcza matka. Po pewnym czasie kobieta zaczyna się zastanawiać co jest prawdą, a co wytworem jej umysłu...

Spodziewałam się, że autorka poruszy ponownie bardzo ciekawy temat i pod tym względem się nie zawiodłam. Choć podczas lektury miałam takie odczucie, że nieco mi się dłuży, że mogłaby być ta książka krótsza, to tematyka wygrała z moją ciekawością. Muszę przyznać, że nie spodziewałam się takiego zakończenia, jakim uraczyła mnie Klaudia Muniak i za to ogromny plus bo choć gdzieś w połowie domyślałam się o co chodzi, to nie było do końca tak, jak sobie wyobraziłam. Efekt zaskoczenia był, co już stawia tę książkę u mnie ponad "Psychopatą".

Iga mnie irytowała od pierwszych stron. Z resztą nie tylko ona, bo każda z opisanych bohaterek była dziwna. Myślę, że taki miał być zabieg. Żeby czytelnik zaczął się zastanawiać czy główna bohaterka jest dobrą matką, czy w ogóle chciała nią zostać i czy teraz nie żałuje tego, że zaszła w ciążę. To samo tyczy się równego rodzaju podejrzeń dotyczących jej męża. Z jednej strony wspaniały, kochający mąż, a z drugiej może to tylko pozory, może faszeruje ją potężnymi dawkami leków, ma kochankę, ucieka w pracę? Musicie przeczytać sami!

Kolejny raz Wydawnictwo Kobiece u mnie zdobywa plusika za okładki, które mimo, że to nie jest seria, to pokazują, że są to książki jednej autorki. Spójne, a jednocześnie intrygujące.

Polecam tę książkę! Zwłaszcza fanom gatunku, bo jest naprawdę dobra. Może nie wszystko mi się w niej podobało, ale uważam, że to kawał fajnego dreszczowca!

Wydawnictwu Kobiece dziękuję serdecznie za egzemplarz. Obie książki prezentują się cudownie na półce :)

Moja ocena:

× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nie ufam już nikomu
2 wydania
Nie ufam już nikomu
Klaudia Muniak
7.9/10

Gdy codzienność jest przepełniona podejrzeniami, możesz zapomnieć o normalnym życiu… Iga, świeżo upieczona mama, od lat cierpi na silne zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne. Po porodzie decyduje się na n...

Komentarze
Nie ufam już nikomu
2 wydania
Nie ufam już nikomu
Klaudia Muniak
7.9/10
Gdy codzienność jest przepełniona podejrzeniami, możesz zapomnieć o normalnym życiu… Iga, świeżo upieczona mama, od lat cierpi na silne zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne. Po porodzie decyduje się na n...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Gdy widzę potencjał w twórczości autora, jestem gotowa dać mu pewien kredyt zaufania. Każdy człowiek dąży do rozwoju, nad warsztatem naprawdę da się pracować, więc oryginalne pomysły na fabułę skłani...

@zaczytanaangie @zaczytanaangie

To moje pierwsze spotkanie z autorką i muszę przyznać, że szykują się następne. Książka bardzo przypadła mi do gustu. Iga to świeżo upieczona mama. Swojego synka Joachima kocha nad życie, ale jedn...

@Lirith @Lirith

Pozostałe recenzje @WystukaneRecenzje

Nielat
Nielat

Po książki Piotra Kościelnego sięgam od samego jego początku, czyli od jego debiutu. Czytam każdą bez względu na to, czy mi się podoba bardziej, czy mniej. Za każdym ra...

Recenzja książki Nielat
Znak i Omen
Znak i omen

Autorka, o której można powiedzieć, że tworzy świetne opowieści fantasy? Co uważacie? Mnie do tej pory nie zawiodła, wręcz uwielbiam jej książki i z chęcią sięgam po każ...

Recenzja książki Znak i Omen

Nowe recenzje

Porządek rzeczy
I wszystko jasne
@Remma:

Powieść „Porządek rzeczy” jest kontynuacją historii Wendy i Toma oraz ich niezwykłego uczucia, które powiązało ich losy...

Recenzja książki Porządek rzeczy
Metoda
Eksperyment w grze aktorskiej
@Remma:

Wendy, młoda aktorka z powieści J. K. Kukuły pt. „Oczy anioła”, zbiera laury po premierze filmu „Żona szpiega”, w który...

Recenzja książki Metoda
Oczy anioła
Anielska interwencja
@Remma:

Rzecz dzieje się w Polsce. Całkiem zwyczajnie zaczyna się akcja powieści obyczajowej, a tu pojawiają się … anioły na da...

Recenzja książki Oczy anioła
© 2007 - 2024 nakanapie.pl