Nie ufam już nikomu

Klaudia Muniak
7.9 /10
Ocena 7.9 na 10 możliwych
Na podstawie 44 ocen kanapowiczów
Nie ufam już nikomu
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.9 /10
Ocena 7.9 na 10 możliwych
Na podstawie 44 ocen kanapowiczów

Opis

Gdy codzienność jest przepełniona podejrzeniami, możesz zapomnieć o normalnym życiu…
Iga, świeżo upieczona mama, od lat cierpi na silne zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne. Po porodzie decyduje się na nowoczesną terapię. Chip wszczepiony w jej ramię, sterowany przez aplikację w telefonie jest dopiero po fazie testów. Mimo to Iga bez wahania podejmuje leczenie – jest współtwórczynią tej innowacyjnej metody i wie, że nic jej nie grozi.
Krótko po wznowieniu terapii zaczynają dziać się rzeczy, których kobieta nie rozumie: stale pogarszające się samopoczucie psychiczne, do którego dochodzą niepokojące przywidzenia i bardzo realistyczne halucynacje, a z biegiem czasu zaniki pamięci. Gdy na ciele synka Iga zauważa sińce, wie, że dzieje się coś złego.
Co jest prawdą, a co tylko wytworem jej wyobraźni? Kto jest odpowiedzialny za obrażenia dziecka? Ona sama, apodyktyczna matka, kochający mąż czy oddana przyjaciółka? W końcu Iga przestaje ufać komukolwiek i zaczyna wątpić w prawidłowe działanie opracowanej przez siebie terapii…

Data wydania: 2020-07-29
ISBN: 978-83-66611-28-3, 9788366611283
Wydawnictwo: Kobiece
Kategoria: Sensacja Thriller
Stron: 304
dodana przez: Justyna_K
Mamy 1 inne wydanie tej książki

Autor

Klaudia Muniak Klaudia Muniak
Urodzona w 1987 roku w Polsce
Klaudia Muniak (pełne nazwisko Kloc-Muniak) pochodzi z małej miejscowości koło Dębicy na Podkarpaciu. Absolwentka biotechnologii, miłośniczka książek, spełniona mama. Mieszka w Londynie, gdzie przez pięć lat zajmowała się nanotechnologią. W pracy na...

Pozostałe książki:

Psychopata Nie ufam już nikomu Estrogen Terapia Nie zabiłam Klinika Dom obok Manipulacja Wszystko, czego nie zrobiliśmy razem Chcę, byś była w moim życiu Zgliszcza Chwile, które nigdy się nie wydarzą Nim stracę to, co mi jeszcze pozostało
Wszystkie książki Klaudia Muniak

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Depresja poporodowa czy technologia, która gubi?

WYBÓR REDAKCJI
14.08.2020

Ta książka bardzo mocno uderza w czułą kobiecą, macierzyńską strunę. Sprawcą tego jest podstępna, trudna do rozpoznania, a dotykająca wielu kobiet po urodzeniu dziecka depresja poporodowa. Temat marginalizowany, spychany na boczne tory. Nie, nie masz prawa czuć się źle, nie masz prawa być zmęczona. Masz być tu i teraz. Uśmiechnięta, szczęśliwa, za... Recenzja książki Nie ufam już nikomu

@ksiazka_w_pigulce@ksiazka_w_pigulce × 9

Czy można bezgranicznie zaufać innym?

WYBÓR REDAKCJI
19.07.2020

„Nazywam się Iga Wilczak i dokładnie pamiętam dzień, w którym spieprzyłam swoje życie. Gdybym wtedy wiedziała, jak wiele będzie mnie kosztował ten jeden błąd, ta jedna chwila zapomnienia i głupoty… Ale tego nigdy się nie wie. Los nie daje drugiej szansy, decydujemy tylko raz.” Tak zaczyna się najnowszy thriller Klaudii Muniak „Nie ufam już niko... Recenzja książki Nie ufam już nikomu

Walka o rzeczywistość

WYBÓR REDAKCJI
18.08.2020

Psychika ludzka jest niezwykle kruchą strukturą, która jeśli zajdą odpowiednie warunki, może zostać momentalnie zniszczona. Jednak nie jest to słabość naszego umysłu. Osobiście wolałabym to paradoksalnie określić jako potęga ludzkości. Nasze umysły i przeżycia wewnętrzne są tak wielopoziomowe i mimo możliwości manipulacji i niszczenia ich, prowadz... Recenzja książki Nie ufam już nikomu

Nie ufam już nikomu

18.08.2020

Ta pierwsza była dla mnie dość przewidywalna mimo, że z ciekawym pomysłem to wręcz od początku miałam wrażenie, że wiem co będzie za kilka stron i co właściwie wydarzy się na końcu. Ale, ponieważ bardzo lubię ten gatunek literacki, to z chęcią sięgnęłam po "Nie ufam już nikomu". Czy tym razem Autorce udało się mnie zaskoczyć? Tym razem akcja... Recenzja książki Nie ufam już nikomu

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Eli1605
2021-10-13
5 /10
Przeczytane 2021 Polscy autorzy 2021

Pierwsze spotkanie z autorką i niestety pierwszą połowę książki po prostu zmęczyłam. Temat jak najbardziej aktualny i jego poruszanie potrzebne. Ale od samego początku domyśliłam się, kto będzie brał udział w zakończeniu. Chociaż samo rozwiązanie troszeczkę mnie zaskoczyło. Pierwsza połowa jakaś miałka, ciągłe wałkowanie tych samych problemów. Dopiero potem akcja zaczyna się rozwijać i pojawia się napięcie. Myślę, że autorka ma potencjał, który jeszcze ujawni.

× 22 | Komentarze (3) | link |
@mikakeMonika
2021-09-04
6 /10
Przeczytane

Na początku chciałam "zjechać" książkę. Była bardzo nudna. W miarę jednak rozkręcania się fabuły zaciekawiła na tyle, że nie mogłam się oderwać.
Nie jest to nie wiadomo co, ale jako rozrywka jest znakomita. Poprawnie napisana, na siłę poprawnie, miałam wrażenie, że autorka pisała równo z czytaniem poradnika jak pisać książki. Sprawdziłam - jest to druga książka Klaudii Muniak, może następne są mniej poprawne, a bardziej naturalne. Po pewnym czasie można się jednak przyzwyczaić.
Mniej więcej w połowie zorientowałam się kto co i ten moment był fajny. Później już poganiałam, nie wiem, czy główną bohaterkę, czy autorkę. A potem wsiąkłam. Oceniam na 6.

× 12 | link |
@agulkag
2021-04-22
Przeczytane

Wszystkie kobiety, które urodziły dziecko doskonale wiedzą, że zarówno czas ciąży jak i po porodzie, to okres bardzo szczególny. I nie chodzi tu tylko o to, że pojawia się mały człowiek, za którego bierzemy odpowiedzialność, ale przede wszystkim to, że jest to ogromne wyzwanie dla organizmu. Burza hormonalna daje mocno znać o sobie. A co wtedy, gdy mama ma dodatkowe schorzenia zwłaszcza wymagające leczenia psychiatrycznego?
O takiej sytuacji opowiada ta powieść mocno trzymająca w napięciu. Bohaterka Iga jest właśnie takim przykładem. Jest w o tyle lepszej sytuacji niż może inne chorujące nerwowo osoby, że pracuje w firmie zajmującej się wspieraniem leczenia, ale w bardzo nowoczesny sposób. Ona również korzysta z wynalazku, pomagającego dawkować bardzo precyzyjnie leki, w zależności od kondycji chorego. Ale czy na pewno można w stu procentach polegać na chipie wprowadzonym pacjentowi pod skórę?
Wraz z Igą poznajemy wszystkie niuanse wynalazku. Wraz z nią także przeżywamy niepokoje o przyszłość jej i jej synka. A autorka bardzo ciekawie podsyca narastający niepokój i napięcie związane z kolejnymi dziwnymi sytuacjami. W tej trochę przyszłościowej książce odnajdujemy te obawy, które obecnie są bardzo na czasie, bo przecież krążą słynne pogłoski o wszczepianych chipach. Atmosfera zbudowana w powieści jest nie tylko pełna obaw, ale także ogromnej matczynej miłości, trochę przeradzającej się w obsesję na punkcie dziecka. Tu objawia się to halucynacjami o bardzo dramatyc...

× 5 | link |
@joanna.stolarek
@joanna.stolarek
2020-07-15
8 /10
Przeczytane

Iga zmaga się z zaburzeniami obsesyjno-kompulsywnymi. Właśnie urodziła dziecko i chce wznowić leczenie z pomocą nowoczesnego chipu sterowanego przez telefon, który współtworzyła. Terapia nie przynosi pożądanych efektów, Igę nękają realistyczne halucynacje i zaniki pamięci. Gdy na ciele jej synka pojawiają się sińce, nie jest w stanie znaleźć winnego. Czy to ona sama, czy może bliscy, którzy ją otaczają? Niebawem przestanie nie tylko im ufać, ale także wątpić w skuteczność chipu…

To już drugie czytelnicze spotkanie z Klaudią Muniak i powiem Wam, że podobało mi się nawet bardziej niż poprzednio! Zacznijmy od tego, że podobnie jak w “Psychopacie”, mamy tutaj motyw medyczny, związany z nowoczesnymi metodami leczenia. Już sam ten fakt sprawił, że sięgnęłam po tę powieść z wielką chęcią. Przyznaję, że początek “Nie ufam już nikomu” trochę mi się ciągnął. Było tam sporo przemyśleń głównej bohaterki i przedstawienie relacji pomiędzy nią, a jej matką, mężem i przyjaciółką. Poruszony został temat depresji poporodowej. Podoba mi się, że Klaudia pisze o takich problemach szczerze, nie owijając w bawełnę, pokazując, jak wygląda smutna rzeczywistość. Akcja nabiera tempa stopniowo, atmosfera robi się coraz bardziej gęsta, Iga odkrywa kolejne niepokojące fakty i choć dosyć szybko domyśliłam się, co tak faktycznie jej dolega (a to tylko kropla w morzu, bo fabuła była o wiele bardziej złożona!), moja ciekawość nie zmalała nawet na chwilę. Autorka wyśmienicie zbud...

× 4 | link |
@ania13080_wp.pl
2020-07-19
10 /10
Przeczytane Perełki

Nie ufam już nikomu" to thriller, który zaintrygował mnie już od pierwszych stron. Iga - świeżo upieczona mama i naukowiec, która cierpi na różne zaburzenia psychiczne poddaje się leczeniu czipem, którego jest twórcą. Ma on samodzielnie dawkować leki, kontrolować ich łączenie i zastępować w dużej mierze lekarza. Kiedy nasza bohaterka zauważa, że terapia nie przynosi efektów, a co więcej jej stan zdecydowanie się pogarsza zaczyna zastanawiać się, czy ktoś nie chce umyślnie zrobić z niej wariatki i się jej pozbyć czy genialna aplikacja nie jest jednak aż tak genialna. Fabuła książki jest świetna, wydarzenia łączą się i płynnie następują po sobie. Akcja toczy się w przyjemnym tempie, opisy są dokładne, ale nie przesadbie rozbudowane. Autorka bardzo zręcznie manipuluje faktami, tak, że do samego końca podejrzewałam wszystkich po kolei. Wątek medycyny przyszłości jest bardzo prawdopodobny, co dodaje wiarygodności całej historii. Zakończenie również przyniosło niespodziankę, a to jest to, co w tym gatunku bardzo cenię. Główna bohaterka wzbudziła moją sympatię, trochę mniej polubiłam jej męża. Miałam małe poczucie przesady, kiedy okazało się, że wspomniane w opisie siniaki na ciele synka były tak naprawdę dwoma niewielkimi siniakami, z czego pierwszy mógł postać przypadkiem - jednak patrząc na to z perspektywy bycia matką uznałam, że sama bym się mocno zaniepokoiła nawet najmniejszym śladem, którego nie powinno być. Książka napisana jest w bardzo przyjemnym stylu, na pewno sięg...

× 3 | link |
@bookostrada
@bookostrada
2020-09-13
9 /10

Przed państwem kolejna książka Klaudii Muniak, tym razem pod tytułem "Nie ufam już nikomu". Gdy zobaczyłam ten tytuł w zapowiedziach wiedziałam, że nie mogę przyjść obok niego obojętnie. Już po zakończeniu poprzedniej książki tej autorki, czekałam na kolejną pozycję, ponieważ byłam ciekawa czy Klaudia dała radę podnieść sobie poprzeczkę jeszcze wyżej :)
I wydaje mi się że dała radę! 😃
Książkę czyta się błyskawicznie, myślę że zawdzięczamy to wykształceniu jakie posiada autorka, która jest absolwentem biotechnologii, a także zajmowała się nanotechnologią, jej wiedza oraz doświadczenie w tym zakresie sprawia że czytając wiemy o czym mowa, ponieważ książka napisana jest językiem zrozumiałym ale mimo wszystko profesjonalnym.
Nawiązując do zaburzeń obsesyjno - kompulsywnych autorka zwróciła uwagę, na to że coraz częściej nasze społeczeństwo musi zmierzać się z zaburzeniami psychiki.
.
Historia Igi zaczyna się pewnym wydarzeniem, które rzutuje na całe jej przyszłe życie, później już nic nie będzie takie samo, zawsze będzie do tego wracać.
Iga to naukowiec, wraz z mężem oraz innymi współpracownikami opracowują chip, dzięki któremu leki trafiają prosto do organizmu, a sterować wynalazkiem można przez telefon. Wie że ta metoda jest niezawodna, dlatego zgadza się na wszczepienie sobie nowatorskiego rozwiązania jakim jest chip, ma jej to pomoc w leczeniu swoich zaburzeń, które po porodzie nasiliły się.
Kobieta z biegiem czasu zaczyna się czuć coraz gorze...

× 2 | link |
EK
@EwaK.
2022-12-05
8 /10
Przeczytane

Thriller medyczny pełną gębą. Najpierw odczuwałam lekki niepokój, z czasem zaczęło się robić duszno i lepko, a potem to już się bałam na całego o główną bohaterkę i razem z nią. Nie wiem, czy to właśnie czuje popadająca w obłęd kobieta, ale autorka pisze bardzo sugestywnie.

Osoby dramatu: młoda mama, młody tata, przyjaciółka obojga, niemowlę, jego babcia.
Wyznaczniki tegoż dramatu: nerwica natręctw, depresja poporodowa, halucynacje, niewytłumaczalne zdarzenia, antydepresanty, nowoczesność pełną gębą, czyli farmakoterapia nadzorowana przez chip wszczepiony pod skórę. Brrr!
Głównej bohaterce - Idze dzieje się krzywda. Czyja to wina? I czemu?
Co jest prawdą, a co halucynacją? Nie wiedziała tego Iga, ja też traciłam rozeznanie.
I to zaskoczenie na koniec! Bo nic nie jest takie, jak się wydaje.

Piszę enigmatycznie? Klaudia Muniak jeszcze bardziej.

× 2 | link |
@zaczytanaangie
2023-01-28
9 /10
Przeczytane

Gdy widzę potencjał w twórczości autora, jestem gotowa dać mu pewien kredyt zaufania. Każdy człowiek dąży do rozwoju, nad warsztatem naprawdę da się pracować, więc oryginalne pomysły na fabułę skłaniają mnie do sprawdzenia kolejnej książki. I moja intuicja działa pod tym względem całkiem nieźle, co zaraz Wam udowodnię.
"Nie ufam już nikomu" to moje czwarte spotkanie z piórem Klaudii Muniak, choć dopiero drugie z głównym nurtem jej twórczości. Tak dokładnie wyobrażałam sobie "Psychopatę" bez scen erotycznych. Tym razem wrażenia są więc wyłącznie pozytywne.
Mam wrażenie, że w ostatnim czasie granice między gatunkami zostały tak mocno zatarte, że część czytelników jest rozczarowana, gdy w thillerze psychologicznym zabraknie trupów, a przecież on jest charakterystyczny przede wszystkim dla kryminału. W thrillerze chodzi głównie o emocje, o nieustanny niepokój towarzyszący czytaniu, czasami prowadzi to wszystko do zbrodni, ale wcale nie musi. Lektura tej powieści może i nie wywoływała u mnie dreszczy, ale atmosfera była wyjątkowo gęsta i nie chciałam się od niej odrywać, dopóki nie zrozumiem, z czego ona wynika. Więc gdybym miała określić gatunek to uznałabym, że to thriller psychologiczny w nurcie domestic noir z elementami naukowo-medycznymi.
Ta fabuła namieszała mi w głowie chyba bardziej niż głównej bohaterce niepokojące wydarzenia w jej życiu. Autorka naprawdę potrafi prowadzić wątki tak, by można było je łączyć na różne sposoby, a tym samym czytelnik nie moż...

× 1 | link |
@etiudyliterackie
2020-08-10
7 /10
Przeczytane

Iga na każdym kroku drży o zdrowie swojego synka. Ma wrażenie, że nie radzi sobie w pełni jako matka. Wszystko się pogłębia kiedy na ciele dziecka znajduje siniaki niewiadomego pochodzenia. Dodatkowo bierze udział w innowacyjnym sposobie dawkowania leków. W jej rękę wszczepiony został chip, który jest kompatybilnym ze specjalną aplikacją. Od tej chwili Iga zaczyna miewać halucynacje i zaniki pamięci. Nie jest w stanie określić co jest jawą, a co snem. Przestaje ufać bliskim i powoli sobie samej. Czy jest to wina innowacyjnego leczenia? Czy jej najbliżsi chcą jej pomóc?

Po książkę sięgnęłam ze względu na opis, który mnie bardzo zaintrygował. I powiem Wam, że miałam nosa. To bardzo dobry thriller psychologiczny poruszający między innymi trudny temat jakim jest depresja poporodowa. Choć problem ten zajmuje tutaj dużo miejsca najistotniejsza jest ukryta intryga. Po pewnym czasie domyśliłam się o co w tym wszystkim chodzi, ale nie odebrało mi to przyjemności z dalszego czytania. Główna postać jest bardzo dobrze wykreowana. Widzimy co dzieje się w jej głowie, jakie umysł ludzki może płatać figle. Zatraca się wtedy całą radość życia, poczucie szczęścia. Zdajemy sobie sprawę jak zdrowie psychiczne jest ważne w naszym funkcjonowaniu.
Oprócz Igi mamy tutaj troje bohaterów, męża starającego się zadbać o rodzinę, ale całymi dniami siedzi w pracy nad bardzo ważnym projektem pochłaniającym go bez reszty, apodyktyczną matkę, która wkurzała mnie niemiłosiernie i niejednokro...

× 1 | link |
@blog
2020-10-31
9 /10

Iga Wilczak to młoda mama, która cierpi na zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne, przyjmuje silne leki oraz spotyka się z terapeutą. Jej kondycja pogarsza się po porodzie i do obecnego stanu doszła jeszcze depresja poporodowa. Dotychczas kobieta pracowała razem z mężem w dużej firmie bioinformatycznej. Wspólnie wymyślili chip nowej generacji, który wszczepiony podskórnie, sam dawkuje odpowiednią ilość leku pacjentowi, a sama aplikacja sterowana jest telefonem. Iga, jako mózg całej operacji, postanawia również sobie zaaplikować takowy czip. Teraz kobieta funkcjonuje na granicy świadomości i nieświadomości. Zaczęły pojawiać się halucynacje, które są bardzo realne, a w każdej z nich dzieje się krzywda jej synkowi, Joachimowi.

Ktoś świadomie wyrządza krzywdę małemu Joachimowi, a kolejny siniak na jego ciele sprawia, że Idze pojawia się czerwona lampka. Kobieta czuje, że nie może już ufać najbliższym. Kto chce skrzywdzić jej dziecko? Kto jest takim potworem, by wyżywać się na bezbronnej istocie? W najbliższym otoczeniu są trzy osoby: mąż Natan, matka oraz najlepsza przyjaciółka Marta. A może to sama Iga nieświadomie zadaje ból dziecku, a ponieważ umysł płata jej figle, nie zdaje sobie z tego sprawy? Do tego dochodzi bezsenność i zaniki pamięci…

Nie ufam już nikomu to świetnie skrojony thriller psychologiczny z wątkiem medycznym, który jest niewiarygodnie realistyczny i bardzo intrygujący. To opowieść dwóch kobiet, których historie w pewnym momencie się k...

× 1 | link |
@klaudia.brozyna2320
@klaudia.brozyna2320
2021-04-20
8 /10

Wielkie ukłony w stronę autorki! To była świetna książka, naprawdę. Wydawało mi się, że rozgryzłam całą fabułę, rozwiązałam wszystkie zagadki aż tu nagle nastąpiło „bum” i akcja odwróciła się o sto osiemdziesiąt stopni. Przestawałam wierzyć każdej z postaci tylko po to by za chwilę być przekonaną o ich niewinności. Postać Igi i towarzyszące jej emocje zostały tak dokładnie przedstawione, że doskonale można wczuć się w jej położenie. Jest to genialny thriller medyczny, który nie tylko zaskakuje, ale również budzi lęk.

Musicie sięgnąć po „Nie ufam już nikomu” i przekonać się jak rodzi się obłęd!

× 1 | link |
PA
@patrycjag0192
2024-02-06
4 /10
Przeczytane
@hanzei
@hanzei
2023-08-31
8 /10
Przeczytane
@gloria11
2023-06-05
6 /10
Przeczytane
PA
@Paulina01
2023-01-31
8 /10
Przeczytane
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

„Zawsze to wiedziałam, ale teraz przekonałam się na własnej skórze, że postęp biotechnologiczny w niewłaściwych rękach może nieprawdopodobnie łatwo zmienić się w niszczycielską siłę.”
Nic tak bardzo nie podkopuje samooceny i wiary w swoje siły jak tłamszenie przez własnych rodziców.
Dodaj cytat