Ra Wszechmocny. Wielki skok na grobowiec recenzja

Nie zadzieraj z Kotem Faraona!

Autor: @alicya.projekt ·3 minuty
2023-05-17
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Pamiętacie Ra Wszechmocnego? Żyjącego jak pączek w maśle butnego Kota Faraona? A amatora wszelkiej maści łajna, czyli skarabeusza Cherpiego i bystrą, kuchenną kotkę Miu? Jeśli tak, to wiecie, że naczelny pałacowy wałkoń postanowił mianować się Wielkim Kocim Detektywem i wraz z dwójką przyjaciół rozwiązuje, nierozwiązywalne dla ludzi zagadki – o ile oczywiście są godne uwagi jego majestatu. Na szczęście, po długim okresie posuchy, w końcu dzieje się coś, co prowokuje tę leniwą bułę do działania.

W drugim tomie przygód, nasi bohaterowie wybierają się wraz z Faraonem i jego świtą na wizytację do wioski robotników. Niezobowiązująca wycieczka kończy się jednak w mało przyjemny sposób. Okazuje się, że ktoś okrada grobowce. A to, przyznajcie sami, jest już sprawa dla Wielkiego Kociego Detektywa, zwłaszcza, że zamieszany jest w nią krążący nocami po pustyni bóg Anubis i stado szakali, a ludzie, jak to ludzie, nie zauważają oczywistych tropów. Na dodatek, gdy Ra odkrywa, że w jednym ze splądrowanych grobowców zbezczeszczono mumię jego kociego przodka, śledztwo nabiera dla niego osobistego charakteru – za nic jej nie odpuści. Pikanterii całej sprawie dodaje także fakt, że rozpieszczony Ra, zostaje porzucony w wiosce, a jego miejsce w pałacu zajmuje jakiś bezczelny koci uzurpator, obnoszący się z kradzioną złotą obróżką! Wyobraźcie sobie jak Ra czuje się bez regularnych posiłków, smakowitych przekąsek, miękkich poduszeczek, perfum i szczotkowania… Przeganiany, głodny, zmierzwiony, wybrudzony pomyjami, a nawet – ku uciesze Cherpiego – łajnem, nie traci jednak rezonu. Mimo wszelkich niedogodności i niedostatków, jak na Władcę Potężnej Łapy przystało, nadal pozostaje przekonany o swojej bezgranicznej wyjątkowości i, przy wsparciu przyjaciół, rozwiązuje zagadkę. Złoczyńcy zostają ukarani, niewinni odzyskują wolność, a on wraca tam, gdzie jego miejsce, czyli wprost w objęcia Faraona.

Drugi tom przygód różni się nieco klimatem, jest mroczniej i poważniej, od pierwszego. Poprzednio bohaterowie prowadzili śledztwo na swoim terenie – w pałacu. Tym razem błąkają się po prowincji, gdzie grożą im o wiele większe niebezpieczeństwa, tak w mroku grobowców, nocą na nieprzyjaznej pustyni, jak i w wiosce, gdzie nie każdy (aż dziw, wszak to Egipt) toleruje obecność kotów. Zwłaszcza takiego jednego, bezczelnego, śmierdzącego brudasa… To co pozostało bez zmian, to niezwykła wręcz zdolność Cherpiego i Miu do, z jednej strony, spuszczania powietrza z rozdętego ego, chełpliwego kocura, a z drugiej łechtania tego ego tak, by Ra ich czasami posłuchał. I wiecie co? Nadal uważam, że mimo wszystkich wad i skrajnego egoizmu, trudno go nie polubić. Zwłaszcza za jego wieczne kwękanie połączone z bezgranicznym samouwielbieniem.

„Ra Wszechmocny. Wielki skok na grobowiec”, nie tylko przenosi nas w czasie, wprost do starożytnego Egiptu, ale podobnie, jak i pierwsza część przygód detektywów, skutecznie rozbudza wyobraźnię, ciekawość i głód wiedzy. Autorka pokazuje nam, jak wyglądało życie w wiosce robotników i jak ważne dla Egipcjan było życie pozagrobowe, które byli gotowi spędzić w towarzystwie ukochanych zwierzaków. Trudno nie docenić tego, w jak zgrabny sposób przekazuje nam także smutną prawdę o ludzkiej chciwości, manipulacji strachem i o władzy, która nie zawsze trafia we właściwe ręce. Na szczęście naprzeciw nim staje prawdziwe przywiązanie, bezkompromisowa przyjaźń i zwykła (choć przecież niezwykła) przyzwoitość. Klimat tej niesamowitej przygody dopełnia żywiołowa, warta akcja, prześmieszne dialogi i zabawne ilustracje Sarah Horne.

Seria autorstwa Amy Butler Greenfield jest idealna dla młodych fanów zagadek detektywistycznych, starożytnego Egiptu i…kotów. A tak po prawdzie, to nie tylko dla młodych. Muszę się wam przyznać, że ja też już czekam na trzeci tom.

Książka dla:

– wielbicieli powieści detektywistycznych;
– fanów mruczków i żuczków;
– chcących zgłębić kocią filozofię;
– tych którzy fascynację starożytnym Egiptem mają przed sobą, albo z rozrzewnieniem ją wspominają;
– lubiących uśmiechać się podczas lektury od ucha do ucha.



[współpraca barterowa]

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ra Wszechmocny. Wielki skok na grobowiec
Ra Wszechmocny. Wielki skok na grobowiec
Amy Butler Greenfield
8.8/10
Cykl: Ra wszechmocny, tom 2

Ojej! Złodzieje włamali się do starożytnego grobowca i ukradli wiele cennych rzeczy. Obrabowali nie tylko mumię faraona, ale również mumię przodka Ra Wszechmocnego. Ale nie bójcie się… Ra Wszechmo...

Komentarze
Ra Wszechmocny. Wielki skok na grobowiec
Ra Wszechmocny. Wielki skok na grobowiec
Amy Butler Greenfield
8.8/10
Cykl: Ra wszechmocny, tom 2
Ojej! Złodzieje włamali się do starożytnego grobowca i ukradli wiele cennych rzeczy. Obrabowali nie tylko mumię faraona, ale również mumię przodka Ra Wszechmocnego. Ale nie bójcie się… Ra Wszechmo...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ra Wszechmocny. Wielki skok na grobowiec drugi tom z serii o kocie Faraona, który jest znakomitym detektywem! Czas na książkę dla dzieci i młodzieży. Co powiecie na podróż do starożytnego Egiptu? Cze...

@zkotemczytane @zkotemczytane

Pozostałe recenzje @alicya.projekt

Szczury Wrocławia. Szpital
Co wyjdzie z połączenia apokalipsy zombie z Prawem Murphy'ego? Oczywiście, „Szczury Wrocławia”!

@ObrazekJak wiecie jestem fanką żywych trupów i fatalistką – bardziej w tym rozumieniu, że wierzę w nieuchronność procesów i zdarzeń, zwłaszcza tych niepomyślnych – dl...

Recenzja książki Szczury Wrocławia. Szpital
Beret i Kapot. Inspektor Anton
Prosiaki i ich draki

@ObrazekBeret i Kapot, dwa prosiaki, urwisy, gałgany i łapserdaki. Myślą, że sprytne są z nich chłopaki kradną więc na potęgę: kampery, żarcie, okrągłe tysiaki… Na ...

Recenzja książki Beret i Kapot. Inspektor Anton

Nowe recenzje

Furyborn. Zrodzona z furii
„You were the chosen one!"
@Radosna:

,,Furyborn. Zrodzona z furii" Claire Legrand zaciekawiła mnie opisem, a sam prolog okazał się bardzo klimatycznym i obi...

Recenzja książki Furyborn. Zrodzona z furii
Przypadkowe spotkanie
Przypadkowe spotkanie
@owl_bookcase:

Recenzja Przypadkowe spotkanie Adriana Rak Wydawnictwo Inedita Wyobraźcie sobie sytuację, w której spotykacie na swej ...

Recenzja książki Przypadkowe spotkanie
Czterech ojców River Conway
River
@guzemilia2:

𝐂𝐳𝐭𝐞𝐫𝐞𝐜𝐡 𝐨𝐣𝐜𝐨́𝐰 𝐑𝐢𝐯𝐞𝐫 𝐂𝐨𝐧𝐰𝐚𝐲 – 𝐌𝐢𝐥𝐞𝐧𝐚 𝐆𝐫𝐚𝐛𝐨𝐰𝐬𝐤𝐚 [współpraca reklamowa @wydawnictwo.beya] Q: czytacie książki z wattpa...

Recenzja książki Czterech ojców River Conway
© 2007 - 2024 nakanapie.pl