Jedyne ocalałe recenzja

„Nie zmienisz tego, co się stało. Jedyne, na co masz wpływ, to jak sobie z tym poradzisz”, czyli Riley Sager powraca z kolejną powieścią.

Autor: @withwords_alexx ·2 minuty
2024-05-18
Skomentuj
2 Polubienia
Riley Sager to autor kilku książek, które na pewno kojarzycie, chociażby z okładek. Jedyne ocalałe to dla mnie drugie spotkanie z twórczością Sagera (wcześniej czytałam tylko Zamknij wszystkie drzwi). Opis tej książki był naprawdę zachęcający i postanowiłam skusić się na tę opowieść.

Quincy Carpenter jest jedną z nich – ocalałą. Przeżyła koszmar, który na zawsze odcisnął na niej piętno. Przetrwała masakrę, do której doszło tamtego lata. Wszyscy jej przyjaciele zginęli, jej udało się uciec.
Natychmiast stała się członkinią klubu, do którego nikt nie chciałby należeć – grupy dziewczyn nazywanych w mediach „ocalałymi”. Znajduje się wśród nich Lisa, która jako jedyna z dziesięciu dziewczyn przeżyła atak psychopaty na akademik; Samantha, której udało się uciec podczas tragedii w motelu Nightlight Inn; a teraz także Quincy, która cała we krwi uciekła z Pine Cottage, gdzie z piątką przyjaciół spędzała weekend. Każda z nich próbuje na nowo ułożyć swoje życie, zapomnieć o koszmarze, który zmienił je na zawsze.
Obecnie Quincy nieźle sobie radzi – może nawet świetnie, głównie dzięki przepisanym przez psychiatrę lekom. Ma troskliwego chłopaka Jeffa, piękne mieszkanie, prowadzi popularny blog cukierniczy oraz może liczyć na wsparcie Coopa – policjanta, który przed dziesięcioma laty uratował jej życie. Umysł nie pozwala jej przypomnieć sobie wydarzeń tamtej nocy; przeszłość została wymazana.
Mimo wysiłków mediów ocalałe nigdy się ze sobą nie spotkały. Aż do momentu, gdy jedna z nich została znaleziona martwa w swojej wannie. Wtedy Samantha pojawia się na progu mieszkania Quincy i za wszelką cenę próbuje obudzić wspomnienia dziewczyny z tamtej nocy.
Kiedy na jaw wychodzą nowe szczegóły związane ze śmiercią Lisy, zaczyna się wyścig z czasem. Quincy próbuje oddzielić prawdę od kłamstw Samanthy, uniknąć podejrzeń policji i nagabywań dziennikarzy oraz przypomnieć sobie, co naprawdę wydarzyło się w Pine Cottage. Ma niewiele czasu, zanim to, co zaczęło się przed dziesięcioma laty, znajdzie swój straszliwy finał. W końcu gorsze od bycia ocalałą jest bycie martwą…

Ta książka ukazała się już jakiś czas temu (w 2018 roku) i możecie kojarzyć ją pod tytułem Ocalałe. Akcja toczy się nieśpiesznie, a czasami wręcz stoi w miejscu, co niektórych może nudzić. Autor zastosował w swojej książce schematy znane z innych powieści i filmów tego typu. Napięcie budowane jest bardzo powoli. Jedyne ocalałe to debiut autora i niestety czuć to w powieści. Jakoś nie potrafiłam się wgryźć w opowiadaną historię. Bohaterowie byli mi obojętni — zachowywali się niezrozumiale. Sam początek historii jest dosyć nużący i przez większość książki nic się nie dzieje. Miejscami opisy były zbyt długie i po prostu zbędne — stanowią zapychacz akcji.

Chyba oczekiwałam czegoś więcej po tak popularnym autorze. Jedyne ocalałe to thriller jakich wiele, nie wyróżnia się niczym oryginalnym. To książka, którą szybko się czyta, ale i równie szybko się o niej zapomina. Dostarczy kilku godzin rozrywki, ale nic ponadto. Oczekiwałam lektury z dreszczykiem. Tutaj horroru brak, a fabuła jest ślamazarna. Autor miał pomysł na fabułę i naprawdę były momenty, kiedy to nie mogłam się oderwać od niej. Jednak czegoś mi tutaj brakuje. Muszę przyznać, że Jedyne ocalałe mnie rozczarowały. Czytałam wiele pozytywnych opinii o twórczości tego autora — może jeszcze skuszę się na jakąś inną książkę Sagera. Zamknij wszystkie drzwi też nie była arcydziełem, to jednak podobała mi się bardziej. Sprawdźcie sami, czy to thriller dla Was.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jedyne ocalałe
Jedyne ocalałe
Todd Ritter "Riley Sager"
6.6/10

Myślisz, że najgorsze masz już za sobą? Świat nazywa je „ocalałymi”. Jako jedyne przeżyły, mimo że wszyscy inni wokół nie mieli tyle szczęścia. Przeszły przez koszmar, który odcisnął na nich nieus...

Komentarze
Jedyne ocalałe
Jedyne ocalałe
Todd Ritter "Riley Sager"
6.6/10
Myślisz, że najgorsze masz już za sobą? Świat nazywa je „ocalałymi”. Jako jedyne przeżyły, mimo że wszyscy inni wokół nie mieli tyle szczęścia. Przeszły przez koszmar, który odcisnął na nich nieus...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Jednak jakimś cudem to my krzyczałyśmy najgłośniej, uciekałyśmy najszybciej, walczyłyśmy najbardziej zawzięcie. Udało nam się przetrwać” Quincy z pozoru wiedzie spokojne i ułożone życie. Ma cudowne...

@jasminowaksiazka @jasminowaksiazka

Quincy jako jedyna przeżyła tragedię w Pine Cottage, z tamtego momentu nie pamięta zbyt wiele. Wie, że pojechała ze znajomymi do domku w lesie by świętować urodziny przyjaciółki, pamięta również jak ...

@mrsbookbook @mrsbookbook

Pozostałe recenzje @withwords_alexx

Zaśnij, diabeł patrzy
„Czasami najbezpieczniej jest po prostu zamknąć oczy”, czyli nowa seria autora bestsellerów.

Zaśnij, diabeł patrzy otwiera nowy cykl Prawo Dunli. Cyryl Sone to autor bestsellerowych kryminałów o prokuratorze Kroonie. Do jego książek przyciągnęła mnie informacja,...

Recenzja książki Zaśnij, diabeł patrzy
Rzeźbiarka krwi
„Uwierzylibyście? Prawdziwa, żywa rzeźbiarka krwi. Jak myślicie, ile takich jeszcze zostało?”, czyli medycyna, fantastyka i azjatycka kultura.

Rzeźbiarka krwi to książka, która przyciąga do siebie swoją kolorową okładką. Do sięgnięcia po tę powieść zachęcił mnie opis, który zwiastował opowieść pełną medycyny i ...

Recenzja książki Rzeźbiarka krwi

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem