Niebezpieczne istoty recenzja

Niebezpieczne istoty

Autor: @katarzynanataliajust ·1 minuta
2024-05-10
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Niebezpieczne istoty", to książka, którą dostałam do recenzji w ciemno. Lubię wyzwania i postanowiłam spróbować, a co mi szkodzi. :) Zaryzykowałam, ale czy to była dobra decyzja? I tak, i nie. Książka, którą otrzymałam, niestety nie przypadła mi za bardzo do gustu. Chociaż myślę, że parę lat wcześniej, gdy na fali był "Zmierzch" itp, to być może bardziej wciagnęłabym się w tę historię.
Ridley, główna bohaterka jest syreną. Dziewczyna posiada charakterek. Nie można jej za bardzo ufać i próbować z nią zadzierać. Co więcej, gdy stoisz obok niej, nie możesz też ufać i sobie, bo zrobisz wszystko, czego ona chce. Link jest jej chłopakiem. To ćwierćinkub. Marzy o karierze muzycznej.
Wyjeżdżają razem do Nowego Yorku, gdzie Link dołącza do zespołu. Jednak szybko się okazuje, że nie jest to bezpieczne miejsce. Co się wydarzy? Jakie przygody czekają naszych bohaterów ?
Pierwszy problem z "Niebezpiecznymi istotami" jest taki, że najpierw z tekstu wywnioskowałam, że to jest jakaś seria. Po przeczytaniu opisu książki, faktycznie,jest to spin-off "Kronik Obdarzonych". Co to jest spin - off? Sama musiałam wygooglować. Otóż jest to zaprezentowanie przygód drugoplanowych bohaterów serii pierwotnej, rozwijając wątki poboczne.
Ciężko mi było się odnaleźć w tej historii. Nie jest ona zła. Ale właśnie pewnie, gdybym znała cały ten cykl, to byłoby mi łatwiej. Początkowo historia nudziła mnie. Za bardzo nic się nie działo. Z bohaterami też za bardzo się nie polubiłam, wkurzali mnie. Jednak w pewnym momencie się wciągnęłam. Była to jednak odmiana, ciekawa odmiana. Zakończenie mnie nawet trochę zaskoczyło, więc to na plus. Książka jest przedstawiona z punktu widzenia Ridley, jak i Linka, co akurat mi się podobało, gdyż poznajemy historię z dwóch perspektyw.
Myślę, że "Niebezpieczne istoty", to książka bardziej dla fanów takiego gatunku. Naprawdę starałam się skupić i wciągnąć w tę książkę, no ale nie udało mi się tak, jakbym chciała. Po prostu czytając, nudziła mnie. Tak jak już wcześniej napisałam, być może kilka lat wstecz może byłoby inaczej. Wtedy lubiłam takie książki. Teraz już chyba trochę z tego wyrosłam

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-07-25
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Niebezpieczne istoty
2 wydania
Niebezpieczne istoty
Kami Garcia, Margaret Stohl
7.3/10

Ridley to bardzo, bardzo niegrzeczna dziewczynka. Nie można jej ufać, a co gorsza, nie można zaufać też sobie, gdy jest się obok niej. Jej chłopak Link to muzyk rockowy. Razem wyjeżdżają do nowego Jor...

Komentarze
Niebezpieczne istoty
2 wydania
Niebezpieczne istoty
Kami Garcia, Margaret Stohl
7.3/10
Ridley to bardzo, bardzo niegrzeczna dziewczynka. Nie można jej ufać, a co gorsza, nie można zaufać też sobie, gdy jest się obok niej. Jej chłopak Link to muzyk rockowy. Razem wyjeżdżają do nowego Jor...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Ustalmy jedno: pisane mi jest być czarnym charakterem. Zawsze sprawię wam zawód. Wasi rodzice mnie znienawidzą. Nie powinniście na mnie stawiać.” Kami Garcia & Margaret Stohl to zespół pisarski znan...

@Mirrorofsoul @Mirrorofsoul

W książce " Niebezpieczne Istoty " spotykamy się na nowo z bohaterami z książki " Piękne Istoty ". Poznajemy bliżej Ridley i Linka co nawet mnie ucieszyło. Link pragnie wyjechać do Nowego Yorku jak ty...

@zaczytanamarzycielka @zaczytanamarzycielka

Pozostałe recenzje @katarzynanatalia...

Rumpel Chwast. Opowieść o bananach, przynależności i byciu sobą
„Rumpel Chwast. Opowieść o bananach, przynależności i byciu sobą”

„Rumpel Chwast. Opowieść o bananach, przynależności i byciu sobą” „Rumpel Chwast. Opowieść o bananach, przynależności i byciu sobą” to historia o potworku o imieniu Rump...

Recenzja książki Rumpel Chwast. Opowieść o bananach, przynależności i byciu sobą
Pops i Boti uczą angielskiego: ubrania, pogoda
Pops i Boti uczą angielskiego: ubrania, pogoda

Książka „Pops i Boti uczą angielskiego: ubrania, pogoda” to niezwykle kreatywna i edukacyjna propozycja dla najmłodszych. Pops i Boti, główni bohaterowie książki przenos...

Recenzja książki Pops i Boti uczą angielskiego: ubrania, pogoda

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka