Niech zawiruje świat recenzja

"Niech zawiruje świat" Colum McCann

Autor: @Weta ·3 minuty
2012-02-03
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Colum McCann jest irlandzkim pisarzem mieszkającym w Nowym Jorku. To autor pięciu powieści i dwóch zbiorów opowiadań, nakładem wydawnictwa Muza pojawiły się 3 z nich: Tancerz (2004), Zoli (2008), najnowszą jest Niech zawiruje świat, która w 2009 roku zdobyła amerykańską National Book Award, a dwa lata później IMPAC Dublin Literary Award.



Okładka Niech zawiruje świat jest świetna, doskonale oddaje treść książki. Urzeka prostotą, przedstawia miasto, które niemal każdy od razu rozpozna oraz linoskoczka, wokół którego obraca się cała fabuła.

Książka zaczyna się świetnym wstępem, kiedy zaczęłam ją czytać miałam czas jedynie na te sześć stron i z żalem ją zamykałam. We wstępie przedstawiona jest chwila, w której nowojorczycy wciąż się dokądś śpieszący przystają, bo dostrzegają kogoś na dachu jednej z wież World Trade Center. Świetnie ukazane jest to jak ruchliwy Nowy Jork zamiera na chwilę, jak wszyscy patrzą to na siebie, to na człowieka na dachu, zastanawiając się kim jest i co zamierza zrobić. Czy chce popełnić samobójstwo?


W pierwszym rozdziale powieści poznajemy dwóch braci Corrigan, jeden z nich jest duchownym czującym prawdziwe powołanie. Wkrótce autor rzuca nas razem z jednym z braci na brudne ulice Bronxu. Towarzyszmy im tam niemal przez 100 stron, wnikamy w ich życie, poznajemy brutalność świata ulicy.

I nagle trafiamy do czystego penthouse'u z idealną panią domu. Kontrast wytworzony przez autora sprawia niesamowite wrażenie.

Z każdym kolejnym rozdziałem poznajemy coraz więcej bohaterów. Początkowo wydaje się, że każdy z nich to odrębna historia, ale w końcu ich życiorysy splatają się ze sobą. A wszyscy wspominają o linoskoczku, który przeszedł pomiędzy bliźniaczymi wieżami World Trade Center.


Zapewne dziwi Was pomysł przejścia po linie pomiędzy wieżami WTC. Pewnie jeszcze bardziej zdziwi Was, że ktoś owy pomysł wcielił w życie. Odkąd Philippe Petit przeczytał artykuł o ruszającej budowie wież WTC jego życiowym celem stało się przejście pomiędzy nimi po linie. Jak postanowił tak zrobił, dzięki pomocy grupki przyjaciół wcielił w życie szczegółowy plan i rankiem 7 sierpnia 1974 roku zaserwował całemu Nowemu Jorkowi swoje niezwykłe przedstawienie. Gdzieś w połowie książki umieszczone jest jego zdjęcie na linie, właśnie tego dnia.

Jego postać w książce jest niezwykle ciekawa. Choć autor nie poświęca mu zbyt wielu kart w swojej powieści to potrafił zarysować portret niezwykle charyzmatycznego człowieka, ponadto opisał jego pasję-chodzenie po linie- tak jakby sam robił to od lat, jakby sam to kochał.


Co zadziwiające i zasługujące na uznanie każdy z bohaterów McCanna jest całkowicie inny. Nie znajdziemy tu dwóch takich samych postaci. Portret psychologiczny każdego z bohaterów jest obszerny i ciekawie nakreślony.

Autor potrafi wczuć się w położenie każdego z nich, potrafi opisywać pasje jakby dzielił je ze swoimi bohaterami co daje możliwość wczucia się w położenie postaci także czytelnikom. Dzięki temu kiedy czytamy nie mamy wrażenia jakbyśmy stali obok tylko jakbyśmy wkroczyli w sam środek wydarzeń.


Opis na okładce stwierdza: (...) to hołd złożony różnorodności nowojorskiej metropolii. Zgadzam się z tym stwierdzeniem całkowicie. Wbrew pozorom to właśnie Nowy Jork odgrywa główną rolę w tej powieści. To niezwykłe miasto ukazane jest w tej książce poprzez jego mieszkańców. Książka pokazuje jakie jest różnorodne, specyficzne, odmienne. Aż chciałoby się, mimo wszystko tam pojechać.

Zawsze myślała, że jeden z uroków Nowego Jorku sprowadza się do tego, że skądkolwiek przyjedziesz, zaraz po wylądowaniu masz wrażenie, że to twoje miasto.*

Niech zawiruje świat jest książką interesującą, ale trudną w odbiorze. Ukazuje ona jak jedno wydarzenie może wpłynąć na losy wielu innych ludzi. Niektórzy przeczytają ją, będą trochę zawiedzeni, ale ogólnie potraktują ją jako książkę, w której dużo się dzieje, nic z niej nie wyciągając. Niektórych mogą odstraszyć długie opisy, które mnie bardzo się spodobały.

Książkę jak najbardziej polecam, szczególnie tym, którzy nie boją się literackich wyzwań ;)


*cytat pochodzi z książki Niech zawiruje świat Colum McCann, str. 405
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Niech zawiruje świat
Niech zawiruje świat
Colum McCann
9.3/10

Książka otrzymała prestiżową nagrodę International Impac Dublin Literary Award 2011. Nowy Jork, sierpień 1974. Człowiek chodzi po niebie. Miasto zamiera w pełnym przerażenia podziwie. Mężczyzna id...

Komentarze
Niech zawiruje świat
Niech zawiruje świat
Colum McCann
9.3/10
Książka otrzymała prestiżową nagrodę International Impac Dublin Literary Award 2011. Nowy Jork, sierpień 1974. Człowiek chodzi po niebie. Miasto zamiera w pełnym przerażenia podziwie. Mężczyzna id...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Let it be. Głupia piosenka, tak naprawdę. Zostawiasz to w spokoju, a i tak wraca. Taka jest prawda. Zostawiasz w spokoju, a to ściąga cię na ziemię. Zostawisz w spokoju, a to wślizguje się po twoich ...

KO
@kolmanka

Colum McCann - irlandzki pisarz mieszkający w Nowym Jorku. Za książkę Niech zawiruje świat otrzymał prestiżową nagrodę National Book Award oraz IMPAC Dublin Literary Award. Któregoś dnia, siedząc w ...

@magda87 @magda87

Pozostałe recenzje @Weta

Hinduskie zaślubiny
"Hinduskie zaślubiny"

Zanim ktokolwiek jest w stanie skupić się na opisie, czy tak jak w moim przypadku skreśleniu kilku zdań o tej książce, nie jest w może nie wpatrywać się przez kilka minut...

Recenzja książki Hinduskie zaślubiny
Handlarz śmiercią
Handlarz śmiercią

Skandynawskie kryminały jakoś mnie nie zachwycają, choć niewiele mogę na ich temat napisać, bo do tej pory czytałam tylko książki Läckberg, Larssona i Mankella z czego do...

Recenzja książki Handlarz śmiercią

Nowe recenzje

Taniec z diabłem
Taniec z diabłem
@na_ksiazke_...:

Przyznam się bez bicia , że Santino jest moim pierwszym przeczytanym dziełem od autorki , choć robiąc przegląd półek że...

Recenzja książki Taniec z diabłem
Za nadobne
Za nadobne
@WystukaneRe...:

W polskiej literaturze mamy mnóstwo nazwisk do wymienienia, których warto wypatrywać w księgarniach. Zarówno kryminały,...

Recenzja książki Za nadobne
Wahadełko w magii
Wahadełko prawdę ci powie...
@Mirka:

@Obrazek „Wahadełko jest narzędziem, które wymaga szacunku, pielęgnacji i połączenia.” Dziś, widząc kogoś posługując...

Recenzja książki Wahadełko w magii