QualityLandia recenzja

Niech żyje opór!

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Zaneta ·2 minuty
2020-06-17
1 komentarz
9 Polubień
W Qualitylandii wszystko dopasowuje się do Twoich oczekiwań. Widzisz tylko to, co wybiorą algorytmy.

Dostajesz spersonalizowane przesyłki z TheShopu, spotykasz się z idealnie dopasowanym partnerem. Raj. Przynajmniej, dopóki w paczce nie odkryjesz różowego wibratora w kształcie delfinka…

Dystopie to gatunek, który obecnie zyskuje na popularności. W dobie ideologii, mówiących językiem propagandowym i obiecujących raj dla każdego, nie ma w tym nic dziwnego. Wielki Brat nadal na nas patrzy. „Qualitylandia” Marca-Uwe Klinga, wydana przez wydawnictwo Niezwykłe” to przerażająca opowieść. Przerażająca, nie dlatego, że mówi o tym, co nas czeka w przyszłości, ale dlatego, że to jest właśnie tu i teraz. I chociaż jest miejscami bardzo zabawna i ironiczna, mnie przestraszyła. Boję się tego świata. Boję się świata, w którym będzie żyć moja córka. Ale lektura wyśmienita. To trzeba przyznać.

W Qualitylandii każdy człowiek ma ściśle określony status społeczny, który dodatkowo określany jest przez nazwisko, np. Piotr Bezrobotny, Mellisa Seksworkerka itd. Można oczywiście wznieść się na wyższe levele, ale wymaga to chociażby zwiększenia liczby odsłon w Sieci. Całe życie jest transmitowane online, wszędzie są kamery, podsłuchy… nawet drony, które dostarczają paczki, pytają, czy od razu sfilmować unboxing! Każdy otrzymuje z TheShopu spersonalizowane przesyłki. Wszystko jest idealnie. Zbliżają się kolejne wybory. Startuje w nich człowiek i… robot! John of Us – jak się okazuje – ma wielkie szanse, bo przecież „maszyny nie popełniają błędów”.


Piotr Bezrobotny jest przeciętnym mieszkańcem Qualitylandii, który ma dość niski level, a więc nie ma szansy na karierę, czy wielkie osiągnięcia. Jest złomiarzem, przyjmuje maszyny i je utylizuje. Okazuje się jednak, że nie wszystkie, część z nich przebywa w jego piwnicy. Uszkodzone, niepotrzebne, ale nieumiejące jeszcze odejść, stworzyły sobie u niego swój mały azyl. Piotr pewnego dnia otrzymuje różowy wibrator w kształcie delfinka. Nie jest to rzecz, którą by chciał czy potrzebował, więc chce złożyć reklamację. Czy mu się uda? W końcu system jest nieomylny!

Skojarzenia z twórczością George’a Orwella, Aldousa Huxleya i oczywiście Eugeniusza Zamiatina są tutaj oczywiste. Dystopia, idealny świat, który przy bliższym spojrzeniu okazuje się więzieniem, jedną wielką manipulacją, z której nie ma ucieczki, to kwintesencja antyutopii. Gdy Piotr próbował zareklamować niepotrzebny przedmiot, miałam wrażenie, że przebywam w świecie Kafki. Labirynt, kolejne drzwi, odsyłanie z miejsca na miejsce, aż do obłędu. Fascynujące i przerażające.

Poszczególne rozdziały przeplatane są różnymi komentarzami, artykułami czy broszurami reklamowymi prosto z Qualitylandii. To straszne, jak bardzo przypominają one współczesne nam czasy. Każdy chce się wypowiedzieć, każdy chce być najmądrzejszy i skrytykować innych. Musimy mieć swoje zdanie na każdy temat, musimy dowieść, że inni są gorsi. Tak bardzo interesuje nas życie w Sieci, że zapominamy o tym co najważniejsze. Ten aspekt przeraża mnie najbardziej.

Mamy tutaj także rozważania o naturze ludzkiej, postępie technologicznym i o bogu, którego ludzie sami sobie tworzą. Wizje trochę jak od Stanisława Lema, z kolei poruszane problemy nadal aktualne i chyba nigdy nie uda nam się ich rozwiązać. Ale może właśnie o to chodzi. Podsumowując, „Qualitylandia” to wartościowa, ciekawa książka, którą powinien przeczytać każdy współczesny czytelnik, zwłaszcza, że jest tam też sporo o manipulacjach wyborczych, na które tak łatwo dajemy się nabrać. I pamiętajcie – dwa i dwa nie zawsze daje cztery!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-06-15
× 9 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
QualityLandia
QualityLandia
Marc-Uwe Kling
7.3/10

Poznajcie nowego George’a Orwella i jego QualityLandię! Niesamowity niemiecki bestseller, który na całym świecie sprzedał się w ponad pięciuset tysiącach egzemplarzy! Co, jeżeli idealny świat nie jes...

Komentarze
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad 4 lata temu
Ciekawa recenzja, zachęcająca do przeczytania.
QualityLandia
QualityLandia
Marc-Uwe Kling
7.3/10
Poznajcie nowego George’a Orwella i jego QualityLandię! Niesamowity niemiecki bestseller, który na całym świecie sprzedał się w ponad pięciuset tysiącach egzemplarzy! Co, jeżeli idealny świat nie jes...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Znasz taką sytuację, gdy z ciekawości przeglądasz jakąś śmieszną aukcję z wibratorem na aliexpress i później wyświetlają Ci się dildosy w każdej reklamie? Albo rozmawiasz z kimś przez telefon o jakim...

@adakr @adakr

Algorytmy rządzą światem. Wiedzą lepiej od Ciebie czego pragniesz teraz, jakie potrzeby będziesz mieć jutro, o czym marzysz i czego nie lubisz. Wiedzą nawet – z dokładnością do sekundy – kiedy umrzes...

@daka_portal @daka_portal

Pozostałe recenzje @Zaneta

Przyciągnij miłość, na jaką zasługujesz
Miłosne przyciąganie

PRZYCIĄGANIE MIŁOŚCI Obchodź się z tym ostrożnie. Wielu z nas lubi sobie poczytać czasami horoskopy. Ja je uwielbiam. Moje życie w horoskopach często bywa znacznie b...

Recenzja książki Przyciągnij miłość, na jaką zasługujesz
Kucharka Fridy
Miłość i porażka idą w parze

MIŁOŚĆ I PORAŻKA IDĄ W PARZE Historia Fridy, ale Nayeli trochę bardziej. Sięgnęłam po tę książkę oczywiście z wielkiej miłości do Fridy. Ale bardzo szybko zaintereso...

Recenzja książki Kucharka Fridy

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka