Moja droga Emmie Blue recenzja

Niektórzy ludzie są sobie pisani. Ale nie zawsze o tym wiedzą.

Autor: @krecimnieczytanie ·2 minuty
2021-03-24
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
“Jeśli kiedykolwiek znajdziesz ten balon, będziesz jedyną osobą na świecie, która się dowie. To ja . Ja jestem dziewczyną z Letniego Balu. I mówiłam prawdę.”

Taką oto wiadomość przyczepiła do balonika szesnastoletnia Emmie Blue i puściła w przestworza stojąc na szkolnym boisku. Wiadomość była trochę takim krzykiem rozpaczy dziewczyny, po bardzo przykrym incydencie jaki ją spotkał. Miała nadzieję, że ktoś kto być może przeczyta liścik, uwierzy jej. Bo nie mogła liczyć na zrozumienie wśród rówieśników, pedagogów ani nawet własnej matki. Nie spodziewała się, że balonik znajdzie na plaży chłopak i to, aż we Francji. Nie tylko uwierzył Emmie, napisał do niej maila to jeszcze został jej najlepszym przyjacielem. Em się stała się niemal członkiem rodziny Moreau, razem z bratem Lucasa, Eliotem tworzyli nierozłączne trio. Mało tego Emmie i Lucas nawet urodziny obchodzili tego samego dnia. I właśnie w przededniu ich trzydziestych urodzin dziewczyna liczy, że chłopak zada jej wreszcie TO pytanie. I zada, tylko czy takie na jakie liczyła?
Emmeline Blue miła, uczynna, oddana przyjaciółka, codziennie mierząca się z traumą, która prześladuje ją od liceum, stara się wiązać koniec z końcem. Marzy tylko o jednym, żeby ktoś ja tak naprawdę pokochał, mieć prawdziwą rodzinę i domek z trzema sypialniami. Niby nic wielkiego, ale życie jej do tej pory nie oszczędzało.
Lucas, przyznam szczerze, że w tym bohaterze coś mi od początku nie pasowało. Niby dobry, zabawny, przyjacielski, uwielbiał Emmie, jednak miałam przeczucie, że nie wszystko jest takie piękne na jakie wygląda na pierwszy rzut oka. I chociaż przeczucie mnie nie zawiodło, to na końcu autorka miło zaskoczyła.
Lia Louis świetnie wykreowała bohaterów, idealnie ukazała ich wady i zalety. Na uwagę zasługują bohaterowie drugoplanowi: szaleni przyjaciele Fox i Rosie prowadząca blog o modzie, humorzasta staruszka Louise Dutch, u której mieszka Emmie, dodają fabule lekkości i niesamowitą dawkę humoru. Nie brakuje też wzruszających wątków, przy których łza się w oku zakręci.
Moim ulubieńcem zostaje jednak Eliot, nie od razu go polubiłam, ale z biegiem fabuły coraz lepiej go poznajemy, a zakończenie tylko mnie w tym utwierdziło.
Książka porusza nie tylko temat fantastycznej przyjaźni i miłości, ale i trudnych relacji rodzinnych. Mam tutaj na myśli relacje Emmie z jej mamą, dla mnie jako matki nie do pomyślenia, że tak można traktować i okłamywać swoje jedyne dziecko, które tak pragnie uwagi i miłości. Jeśli szukacie przyjemnej lektury na wieczór z książką lub popołudnie przy kawie, gorąco polecam wam tę książkę. Ja jestem nią zauroczona, niebanalna historia, a do tego w tak pięknej oprawie. Z pewnością zasługuje na uwagę.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-03-23
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Moja droga Emmie Blue
Moja droga Emmie Blue
Lia Louis
8.1/10

Kiedy szesnastoletnia Emmie Blue, stojąc na szkolnym boisku, wysyłała list balonem, nie sądziła, że ktoś go znajdzie. I to we Francji! A już na pewno nie ktoś taki jak Lucas: przystojny, zabawny i do...

Komentarze
Moja droga Emmie Blue
Moja droga Emmie Blue
Lia Louis
8.1/10
Kiedy szesnastoletnia Emmie Blue, stojąc na szkolnym boisku, wysyłała list balonem, nie sądziła, że ktoś go znajdzie. I to we Francji! A już na pewno nie ktoś taki jak Lucas: przystojny, zabawny i do...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Każdy z nas z pewnością był kiedyś w patowej sytuacji, kiedy jedyne czego pragniemy to oparcie drugiego człowieka, bo wydaje się, że reszta świata jest przeciwko nam. Podobnie było z Emmie Blue. W wi...

@cafeetlivre @cafeetlivre

Emmie poznaje Lucasa w nietuzinkowy sposób, gdy ma szesnaście lat wysyła list... czerwonym balonem. Chłopak znajduje go na plaży i tak zaczyna się ich niezwykła historia. Mija czternaście lat, Em...

@czytaniezprzyjemnoscia @czytaniezprzyjemnoscia

Pozostałe recenzje @krecimnieczytanie

Drań
Nie zna litości. Niczego nie żałuje. Nikogo nie kocha.

Po książkę Agnieszki Kowalskiej-Bojar sięgnęłam z ciekawości. Tyle już dobrego słyszałam o twórczości autorki od koleżanek blogerek, szczególnie o serii ,,Seksowni dran...

Recenzja książki Drań
Jego obietnica
Jego obietnica

Lubicie, kiedy akcja książki dzieje się w Polsce, czy za granicą? Mnie szczerze mówiąc wszystko jedno, chociaż ostatnio częściej zdarza mi się czytać książki, gdzie rze...

Recenzja książki Jego obietnica

Nowe recenzje

Until You
Until you
@agnieszka_b...:

Madden, zmęczony zgiełkiem Chicago i traumą postrzelenia, szuka wytchnienia dla siebie i swoich córek. Przeprowadza na ...

Recenzja książki Until You
Korea. Nowa historia Południa i Północy
Słów kilka o Półwyspie Koreańskim
@sweet_emily...:

Wychodzę z założenia, że, aby zrozumieć literaturę koreańską, trzeba najpierw poznać historię tego kraju. Albo szerzej-...

Recenzja książki Korea. Nowa historia Południa i Północy
Nightbane
Ciekawa kontynuacja
@Nastka_diy_...:

“Nightbane” Alex Aster to świetna historia, wydana nakładem wydawnictwa Jaguar, jednak mam mały problem z nią. Ciężko...

Recenzja książki Nightbane
© 2007 - 2024 nakanapie.pl