Nieoczekiwana zmiana ról recenzja

"Nie wypominam ci wieku, mamo, ale królewicze z bajki przydarzają się rzadko nawet młodym królewnom."

No tak. Niejedna by chciała królewicza z bajki, a Ci to chyba wyginęli. Razem ze swymi białymi rumakami 😉 nawet bożyszcze kobiet, Kornel Falicki, którego udało się Ani wygrać w promocji okazał się zwykłym mężczyzną, zupełnie nie rozumiejącym kobiet.

A czy to naprawdę jest takie trudne? Przecież to naturalne, że jeśli ukochany zamiast wspierać swą damę serca będzie jej coś odradzał, to ta zrobi mu na przekór. Choćby nie wiem jak było jej to nie w smak.
I niestety, Ania Słomkowska tak robi, a jej decyzja pociąga za sobą szereg nieprzewidzianych konsekwencji.

"Pamiętaj, że jeśli kobieta popełniła jakiś błąd, musisz jak najszybciej ją za niego przeprosić."

Gdybyż chociaż Kornel szybko się zmitygował, ale nie, on okazał się zupełnie nidmedomyślnym przypadkiem, który już nawet postanowił wyciągnąć rękę na zgodę, ale za żadne skarby nie mógł się zdecydować za co powinien przeprosić.
Moim skromnym zdaniem mógł za wszystko po kolei, ale cóż... 😉

Tym oto sposobem doszło do zmiany ról, tak nieoczekiwanej, że nawet sami bohaterowie wydawali się kompletnie do tego nieprzygotowani.
Czy uda im się wrócić na właściwe miejsce, nie gubiąc przy tym siebie nawzajem?

"W milczeniu przy kobietach masz duże doświadczenie i zrobisz na niej dobre wrażenie."

Na tle powyższych wydarzeń całkiem przypadkiem rozpoczyna się jeszcze jedna historia miłosna. Jej przebieg jest trochę niecodzienny, a spotkania ukochanych mają oryginalny charakter.
Ale czymże to wszystko jest w obliczu prawdziwej miłości? 🥰😉

Nieoczekiwana zmiana ról to lekka i przyjemna komedia romantyczna. Po raz kolejny dałam się uwieść słowom autora, który zaprasza nas do wykreowanego przez siebie świata. Jestem pod wrażeniem konstrukcji powieści, która podobnie jak Miłość w promocji ma budowę klamrową: to samo wydarzenie spina ze sobą początek z końcem.

Na książkę składa się dwadzieścia pięć rozdziałów, gdzie każdy już na wstępie jest krótko scharakteryzowany, dzięki czemu od razu wiemy o czym przeczytamy w kolejnych akapitach. Całość przypomina trochę scenariusz filmowy - to świetna koncepcja idealnie współgrająca z tematyką powieści.

Jeśli macie ochotę na dużą dawkę dobrego humoru to zachęcam Was do sięgnięcia po tę powieść.

Moja ocena 8/10.