Opowiadania bizarne recenzja

Niepokojące, uwierające

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @almos ·1 minuta
2021-12-21
1 komentarz
23 Polubienia
Opowiadania bizarne, czyli dziwaczne, uwierające, budzące niepokój, myślę, że cała twórczość Tokarczuk jest taka. Zbiór jest nierówny, obok prawdziwych perełek zdarzają się opowieści błahe, mało ważne. Czytając ten zbiór, czułem się jak na koncercie muzyki poważnej, gdzie duże i ważne formy przeplata się lekkimi miniaturami.

Mają te opowiadania dziwną, trochę nierzeczywistą atmosferę, poza tym są niedopowiedziane, jakby niedokończone, bez puenty, na początku się na to zżymałem, ale potem pomyślałem sobie, że tak jest lepiej, więcej przestrzeni zostawia się dla wyobraźni czytelnika. Poza tym łączy te opowiadania rys transcendencji, dotyku świata poza naszymi zmysłami, fantastyki, która tak naprawdę dzieje się w naszych umysłach. Znakomicie to napisane, można się zachwycać stylem Tokarczuk. Niemniej czasami ma się wrażenie, że pisze pięknie, ale o niczym.

Przejmujące jest opowiadanie „Zielone Dzieci”, historia z XVII wieku opowiadana przez francuskiego medyka, zmuszonego do pozostania na odległych kresach Rzeczypospolitej i będącego świadkiem niezwykłych zjawisk, to dla mnie pokłosie „Ksiąg Jakubowych”. Za to opowieść „Szwy”, o starzeniu się i powolnej utracie władz umysłowych pana B., jest jakby niedokończona. Z kolei „Prawdziwa historia” to prawdziwy horror: oto zachodni człowiek o wysokiej pozycji społecznej, będąc z wizytą w obcym mieście, w ciągu jednego wieczoru popada w wielkie tarapaty, a wszystko to opisane do bólu przerażająco i realistycznie.

Niepokojące jest opowiadanie „Transfugium”, o naszym stosunku do natury, do braci mniejszych, czyli zwierząt. Padają w nim poruszające, filozoficzne pytania typu: „Dlaczego przepaść między tobą a tym modrzewiem jest filozoficznie poważniejsza niż pomiędzy tym modrzewiem a na przykład tamtym dzięciołem?”. Z kolei ostatnie opowiadanie: „Kalendarz ludzkich świąt” napisane jest w konwencji fantasy, co mnie mało bierze, takie sobie jest.

Słuchałem audiobooka w doskonałym wykonaniu czołówki polskich aktorów, podobały mi się szczególnie interpretacje Wiktora Zborowskiego i Danuty Stenki.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2018-11-04
× 23 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Opowiadania bizarne
4 wydania
Opowiadania bizarne
Olga Tokarczuk
7.4/10

Świat staje się coraz bardziej bizarny. Najnowszy zbiór opowiadań Olgi Tokarczuk Zaskakujące i nieprzewidywalne opowiadania, dzięki którym inaczej spojrzymy na otaczającą nas rzeczywistość. Pochodzące...

Komentarze
@Anna30
@Anna30 · ponad 2 lata temu
Interesująco napisana recenzja, a szczególnie końcowe zdania. Mam podobną opinię w tej kwestii. Pan Zborowski potęga głosu, a Pani Stenka mocny kobiecy głos.
× 1
@almos
@almos · ponad 2 lata temu
Dziękuję 😀
× 1
Opowiadania bizarne
4 wydania
Opowiadania bizarne
Olga Tokarczuk
7.4/10
Świat staje się coraz bardziej bizarny. Najnowszy zbiór opowiadań Olgi Tokarczuk Zaskakujące i nieprzewidywalne opowiadania, dzięki którym inaczej spojrzymy na otaczającą nas rzeczywistość. Pochodzące...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zaczynając przygodę z zaznajamianiem się z twórczością Olgi Tokarczuk, muszę wspomnieć o tej powieści, a szczególnie o tytule, książka składa się z 10 opowiadań, cechująca się dziwnością. Niejednozna...

@arcadio @arcadio

Tego nazwiska chyba nikomu nie muszę przedstawiać? Któż nie zna Olgi Tokarczuk - naszej laureatki Literackiej Nagrody Nobla. Jeszcze jesienią zaczęłam czytać „Podróż ludzi Księgi” i już wtedy byłam p...

@fascynacja_ksiazka @fascynacja_ksiazka

Pozostałe recenzje @almos

Miesiąc z komisarzem Montalbano
Zdawkowe opowieści

Mój ulubiony autor kryminałów, twórca cyklu z sycylijskim policjantem, komisarzem Salvo Montalbano dał nam w tej książce trzydzieści krótkich opowiadań (jedno na każdy d...

Recenzja książki Miesiąc z komisarzem Montalbano
Planeta K. Pięć lat w japońskiej korporacji
Skrzyżowanie przedszkola, koszar i więzienia

Wspomnienia Polaka, który przepracował parę lat w jednej z czołowych japońskich firm, występującej w książce pod tajemniczą nazwą: K, wiadomo, chodzi o nieujawnianie taj...

Recenzja książki Planeta K. Pięć lat w japońskiej korporacji

Nowe recenzje

Jej wszystkie życia
Jak dobrze znasz swoje rodzeństwo?
@candyniunia:

W końcu thriller, który można thrillerem nazwać po przeczytaniu treści bo ostatnio tym mianem zaczęto określać kryminał...

Recenzja książki Jej wszystkie życia
Furyborn. Zrodzona z furii
Dwie silne kobiety, ale żyjące w innych erach
@wybrednaboo...:

Dwie silne kobiety, ale żyjące w innych erach... Czy jest szansa na to, że są ze sobą związane? "Furyborn" narobiło du...

Recenzja książki Furyborn. Zrodzona z furii
Skradziona tożsamość
Skradziona tożsamość
@magdalenagr...:

🪷🪷🪷🪷🪷 Recenzja 🪷🪷🪷🪷🪷 Monika Magoska - Suchar " Skradziona tożsamość " @mmsuchar_autorka Cykl: Spadkobiercy #1 Wydaw...

Recenzja książki Skradziona tożsamość
© 2007 - 2024 nakanapie.pl