O człowieku, który chciał być szczęśliwy recenzja

Niepotrzebne skreślić!

Autor: @Meszuge ·1 minuta
2020-07-24
Skomentuj
1 Polubienie
Książka, jak prawdopodobnie wiele tego typu, powinna mieć dwie recenzje (także i dwie oceny, ale to nie jest niestety możliwe): jedną dla czytelników mniej czy bardziej obytych z psychologią, a więc psychologów, studentów psychologii, pedagogiki czy resocjalizacji, terapeutów, zaawansowanych klientów psychologów, absolwentów rozmaitych terapii i warsztatów rozwoju osobistego, pasjonatów tej dziedziny wiedzy, wreszcie namiętnych czytelników tego typu poradników oraz recenzję drugą, adresowaną do wszystkich tych, których dotąd rozwój osobisty i psychologia nie interesowały w żaden sposób.
Zacznę od tej drugiej recenzji, ale wcześniej… Proponuję w ogóle nie czytać wersji „nie swojej”, czyli po prostu – niepotrzebne skreślić!


„O człowieku, który chciał być szczęśliwy” – w kilku zdaniach, DLA LAIKÓW.
Jest to wciągająca, pogodna, nieco egzotyczna, bez zbędnego moralizatorstwa, opowieść, która wielu ludziom może wydatnie pomóc zrozumieć, co i dlaczego dzieje się w ich życiu tak, jak się dzieje. Dzięki lekturze można uświadomić sobie, że żyjemy w ograniczonym świecie własnych przekonań, które po pierwsze: nie wynikają z naszych osobistych doświadczeń, a po drugie: właściwie wcale nam nie służą.
Spotkania i rozmowy nauczyciela Juliena z mistrzem Samtyangiem są szansą na odkrycie i przyjęcie prostej zdawałoby się prawdy, że nie musimy nieustannie spełniać oczekiwań innych, by być przez nich akceptowanymi, nawet kochanymi. Także i tej, że w życiu możemy wybierać i to w zakresie o wiele szerszym, niż się to zwykle wydaje.
Książka nie proponuje gotowych rozwiązań, a jedynie wskazuję drogę.
Warta uważnego przeczytania.


„O człowieku, który chciał być szczęśliwy” – w kilku zdaniach, DLA „SPECJALISTÓW”.
Kolejny naiwniutki poradnik typu „jak być pięknym, mądrym i bogatym”, oparty na wyeksploatowanym do cna schemacie spotkania Europejczyka lub Amerykanina ze starym, mądrym mistrzem, żyjącym w skromnej chacie w jakimś egzotycznym miejscu – tu akurat na wyspie Bali. Bo wiadomo powszechnie, że człowiek zaledwie pięćdziesięciosześcioletni, mieszkający w bloku w takim na przykład Piotrkowie Trybunalskim mistrzem dla nikogo być nie może, z samego założenia.
Zbiorek kilku prościutkich i oczywistych prawd psychologicznych, przedstawionych w zadaniach, bądź wykładach mistrza, aż do przesady (czyli do granicy błędu) uproszczonych.
Szkoda na nią czasu.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
O człowieku, który chciał być szczęśliwy
O człowieku, który chciał być szczęśliwy
Gounelle Laurent
8.2/10

Napisane prostym językiem, pełna mądrości, wdzięku i humoru powieść przewodnik po meandrach naszej osobowości. Julian, sympatyczny nauczyciel, podczas wakacji na wyspie Bali odwiedza słynnego mędrca....

Komentarze
O człowieku, który chciał być szczęśliwy
O człowieku, który chciał być szczęśliwy
Gounelle Laurent
8.2/10
Napisane prostym językiem, pełna mądrości, wdzięku i humoru powieść przewodnik po meandrach naszej osobowości. Julian, sympatyczny nauczyciel, podczas wakacji na wyspie Bali odwiedza słynnego mędrca....

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Meszuge

Cafe Auschwitz
My i oni - dzisiaj

Wielbicieli i miłośników kilkudziesięciu, a może już kilkuset, wydanych w Polsce „auschwitzów”, od razu informuję, że to nie jest książka o okropnych okropieństwach i po...

Recenzja książki Cafe Auschwitz
Czerwony snajper. Wspomnienia z frontu wschodniego
Wielki bohater tamtych dni

Po lekturze książki „Niemiecki snajper na froncie wschodnim. Wspomnienia Josefa Allerbergera” Albrechta Wackera (@Link), kilka dni temu, przyszła kolej na tę samą wojnę,...

Recenzja książki Czerwony snajper. Wspomnienia z frontu wschodniego

Nowe recenzje

Echa nieodkupionych win
Echa nieodkupionych win
@ewus1703:

Zosia Miszczyk to młoda mama zmagająca się z trudną sytuacją finansową. Z bólem serca zostawia swoją małą córeczkę pod ...

Recenzja książki Echa nieodkupionych win
Warszawa to mój Nowy Jork
Książka, która długo boli
@ewus1703:

Młoda dziewczyna przenosi się do Warszawy z nadzieją na nowe życie. Wierzy, że u boku ukochanego zacznie wszystko od no...

Recenzja książki Warszawa to mój Nowy Jork
Signal
Bardzo udany debiut
@ewus1703:

Tego lata zdecydowanie stawiam na kryminały – to mój ulubiony gatunek, więc nie mogło ich zabraknąć również w mojej wak...

Recenzja książki Signal
© 2007 - 2025 nakanapie.pl