Troubled Blood recenzja

O Mój Boże! To było świetne! Nie mogę doczekać się kolejnego tomu serii!

Troubled Blood czyta się szybko, mimo że to tak zwana "kobyła" na ponad 900 stron. Fabuła jest bardzo wciągająca, chociaż trzeba powiedzieć, że bardziej wciągają skomplikowane uczucia Robin i Strike'a, niż samo śledztwo.

Śledztwo toczy się powoli, ma wiele zawiłości i do samego końca trudno domyślić się, co tak naprawdę stało się z Margot Bamborough. Mamy tutaj sprawę sprzed 40 lat, wielu podejrzanych, z czego część z nich już nie żyje oraz mocną teorię, kto zabił poszukiwaną kobietę. Do tego prowadzący przed laty sprawę policjant miał problemy zdrowotne i w swojej chorobie uroiło mu się, żeby wszystkie detale dotyczące sprawy powiązać z astrologią. Zanim nasi bohaterowie dojdą do sedna tej zagadki, wiele musi się wydarzyć, wiele muszą wykombinować...

Mogłoby wydawać się, że nawiązania do astrologii w kryminale będą zupełnie nie na miejscu. Ponadto, dla mnie jest to raczej rzadko poruszany motyw w kryminałach, przynajmniej w tych, które zdarzyło mi się czytać. Umiejętność wplecenia tego wątku tak, żeby dobrze grał z innymi jest trudna, ale J.K. Rowling udało się to bardzo dobrze. Widać, że autorka zapoznała się głębiej z tematem podczas pisania powieści.

Można też odnieść wrażenie, że autorka chciała w tym tomie bardziej skupić się na uczuciach i odeszła trochę od klasycznego kryminału/powieści sensacyjnej. Domyślam się, że nie wszystkim czytelnikom może się to podobać, z drugiej jednak strony uporządkowanie pewnych wątków od dawna nasuwa się w tej serii. Bardzo doceniam możliwość "usłyszenia" myśli zarówno Robin, jak i Strike'a. Zauważyłam, że niektórzy autorzy mają tendencję do trzymania się ujawniania myśli tylko jednej ze stron w przypadku skomplikowanych relacji międzyludzkich w powieściach. Nie chcę rozpisywać się za bardzo o tej relacji tutaj, bo jednak fajnie będzie, jak czytelnicy sami przeczytają, co takiego dzieje się w głowach głównych bohaterów.

Napiszę tylko jeszcze, że nie mogę doczekać się kolejnego tomu serii ze względu na otwarte zakończenie, które dodatkowo komplikuje relacje głównych bohaterów. Ciekawi mnie niezmiernie, jak autorka postanowi to rozwinąć. W którą stronę pójdzie ten wątek? Czekam też oczywiście na kolejne nietuzinkowe śledztwo. Niestety przeczytałam, że premiera kolejnej książki z serii planowana jest dopiero na 2022 albo i 2023 rok.