Niewygodny awans recenzja

Spodziewałam się gorącego romansu. Niestety trochę się przeliczyłam i mam historię kobiety, która nie do końca wie, w którą stronę chce iść. Miłości? Kariery? Macierzyństwa?

Już na początku nie mogłam połapać się w akcji, wszystko działo się bardzo szybko, ale uznałam, że odzwierciedla to natłok rzeczy i obowiązków z jakimi musi się zmierzyć główna bohaterka. Anita jest matką dwójki chłopców oraz rozwódką. Jest skupiona na pracy, więc dzieci zostają większość czasu pod nadzorem Grażyny. Opiekunka nie raz ratowała jej skórę i nigdy nie zawiodła. Niespodziewanie dostaje awans i musi się mierzyć z jeszcze większym stresem. Co raz częściej nie ma jej w domu i chłopców w zasadzie wychowuje niania. W pracy jest zmuszona współpracować z Stephanem. Mężczyzna wpada jej w oko, ale kobieta dystansuje się od niego, bo myśli, że wszystko co robi wiąże się z jakąś intrygą, aby ją ośmieszyć i udowodnić, że nie zasługuje na swoje stanowisko w pracy. Stephan jednak nigdy nie chciał, aby tak myślała, ponieważ szanował ją i jej pracę, czego główna bohaterka nie mogła pojąć i jej wybuchy i reakcje były za mocne do danej sytuacji. Anita w końcu ulega i wdaje się w romans z Niemcem. Życie dalej rzuca jej kłody pod nogi. W pracy nie idzie najlepiej, przez upartych kontrahentów, a jej życie miłosne nie jest wcale tak bajeczne, jak mogłoby się wydawać. Mają wiele tajemnic, które zmieniają ich postrzeganie drugiej osoby.

Bardzo byłam ciekawa tej książki, ale okazało się to coś zupełnie innego niż się spodziewałam. W książce są praktycznie same dialogi i mało opisów przez co trudno zrozumieć kto z kim rozmawia w danym momencie. Do tego niektóre są strasznie suche i nie posiadają większego sensu. Sama główna bohaterka nie do końca wie czego chce i cały czas zmienia zdanie, co do mężczyzny, który jej się podoba. Książka kręci się wokół pracy i relacji bohaterów. Myślę, że gdyby autorka bardziej przedstawiła wszystkich bohaterów i rozwinęła niektóre wątki to ocena byłaby o wiele wyższa. Książka była jednak dość ciekawa i przyjemna. Taka idealna na jeden wieczór.

Na końcu widnieje napis "Koniec części I" , więc z niecierpliwością będę czekała na II mając nadzieję, że akcja się rozwinie. Sądząc po ostatnich słowach w książce, II część może mnie pozytywnie zaskoczyć, więc będę śledziła poczynania autorki i premiery jej nowych dzieł!

Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.