999. Nadzwyczajne dziewczyny z pierwszego transportu kobiecego do Auschwitz recenzja

Niezłomne dziewczyny

Autor: @Zaczytane_koty ·1 minuta
2023-07-28
Skomentuj
3 Polubienia
Młodość, radości i poczucie, że świat stoi u ich stóp. Właśnie taki obraz malował się w głowach tysiąca kobiet, które w 1942 roku wsiadło do pociągu, który miał ich zawieźć wprost do piekła. Wiedzione poczucie szczęścia, często lepszego życia i pracy liczyły, że czeka na nie upragniony raj. Jeszcze nie widziały, że wraz z zamknięciem drzwi do pociągu ich beztroskie życie minęło bezpowrotnie. Pozostał tylko smutek, żal i nadzieja, że kiedyś się to skończy. Tylko kiedy?

"999. Nadzwyczajne dziewczyny z pierwszego transportu kobiecego do Auschwitz" to książka, która opisuje losy kobiet, które jako pierwsze przekroczyły bramę "Arbeit macht frei". Niemal do końca, do ostatniej chwili liczyły, że jadą do pracy, która otworzy im wrota do dorosłości. Autorka ze strzępków notatek, fragmentów rozmów czy zdjęć utkała bardzo dobrą pozycję, która wyróżnia się na tle literatury obozowej. Nie znajdziemy tu zaczarowanej historii, ale prawdziwe losy tych niezłomnych kobiet. Niezłomnych, bo jak wiemy osoby z niskimi numerami, które przeżyły obóz, stanowiły bardzo mały odsetek wśród więźniów. A jednak takie historie dzięki pomocy innych, czasem szczęściu, czy silnej woli miały swoje szczęśliwe zakończenie.

Heather Dune Macadam podjęła się niełatwego zadania, by przedstawić czytelnikowi dzieje niezwykłych młodych dziewcząt, których los doświadczył w bardzo okrutny sposób. Pozycja nie skupia się tylko na przedstawieniu ich sylwetek, ale pokrótce opisuje cała obozową machinę. Autorka posuwa się nawet do śmiałych wniosków, opisując postacie nazistów z różnych perspektyw. Wręcz rozkłada na czynniki pierwsze sposób postępowania, tok myślenia, czy sposób działania w większej grupie. Takie fragmenty czyta się nie tylko z uwagą, ale przede wszystkim z większym rozważaniem, czy zastanowieniem się nad postawą drugiej osoby.

Nie da się ukryć, że jest to pozycja, po którą warto sięgnąć i poznać losy kobiet z pierwszego transportu do Auschwitz. Tylko tyle i aż tyle jesteśmy w stanie dla nich zrobić.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-07-25
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
999. Nadzwyczajne dziewczyny z pierwszego transportu kobiecego do Auschwitz
999. Nadzwyczajne dziewczyny z pierwszego transportu kobiecego do Auschwitz
Heather Dune Macadam
8.6/10

25 marca 1942 roku prawie tysiąc młodych niezamężnych dziewcząt wsiadło do pociągu, który miał je zawieźć do obozu Auschwitz. Były to słowackie Żydówki - przekonane, że przez kilka najbliższych miesi...

Komentarze
999. Nadzwyczajne dziewczyny z pierwszego transportu kobiecego do Auschwitz
999. Nadzwyczajne dziewczyny z pierwszego transportu kobiecego do Auschwitz
Heather Dune Macadam
8.6/10
25 marca 1942 roku prawie tysiąc młodych niezamężnych dziewcząt wsiadło do pociągu, który miał je zawieźć do obozu Auschwitz. Były to słowackie Żydówki - przekonane, że przez kilka najbliższych miesi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książka traktuje o losach słowackich dziewcząt i młodych kobiet, które w marcu 1942r. zostały wysłane przez władze do pracy. Niektóre obawiały się nieznanego, inne były dumne, że wreszcie będą mogły ...

@ladybird_czyta @ladybird_czyta

“999. Nadzwyczajne dziewczyny z pierwszego transportu kobiecego do Auschwitz” to opowieść o losach słowackich Żydówek, które wiosną 1942 roku pod przykrywką przymusowych trzymiesięcznych robót rządow...

@a_ziemniewicz @a_ziemniewicz

Pozostałe recenzje @Zaczytane_koty

Dziewczyna w czarnej sukience
Kto Ci to zrobił dziewczynko?

Kto Ci to zrobił dziewczynko? Kto tak brutalnie zadrwił z twojej młodości? Dlaczego ktoś postanowił wykorzystać twój młody wiek i skrócić dopiero co rozpoczęte życie? By...

Recenzja książki Dziewczyna w czarnej sukience
Piękna bestia. Irma Grese – strażniczka SS z Auschwitz
Jak piękna, tak okrutna

Irma Grese z jednej strony okrutna, ale z drugiej niebywale piękna. "Piękna bestia", bo takie przezwisko nadali jej więźniowie w obozie koncentracyjnym, pod niewinnym uś...

Recenzja książki Piękna bestia. Irma Grese – strażniczka SS z Auschwitz

Nowe recenzje

Ulotny zapach czereśni
Ulotny zapach czereśni
@l.szarna:

„(…) A ty? O czym marzysz? Zaskoczył mnie tym pytaniem. Wtedy nie wiedziałam, o czym marzę. Zdawałam sobie sprawę, że k...

Recenzja książki Ulotny zapach czereśni
Na przekór rozumowi
Serce czy rozum?
@ksiazkawaut...:

Miłość i rozum, tak całkiem odmienne i rzadko zgodne aspekty naszego życia, które od wieków są dylematem wykorzystywany...

Recenzja książki Na przekór rozumowi
Czerń
Zło, które jest stale obecne...
@deana:

Leopold Bilski po zakończeniu poprzedniej sprawy zostaje zesłany do Kartuz. Urokliwe, senne miasteczko raczej obiecuje ...

Recenzja książki Czerń
© 2007 - 2024 nakanapie.pl