Operator 112. Relacja z centrum ratowania życia recenzja

"Z każdym kolejnym dyżurem upewniałem się, jak bardzo chce to robić. Tak naprawdę był to początek końca. Brutalne zderzenie z realiami i absurdami tej pracy."
.
Cytat pochodzi z książki "Operator 112. Relacja z centrum ratowania życia" Romana Klasy. Książka ma premierę 15 kwietnia, czyli już jutro! Serdecznie namawiam i zachęcam do kupna!
.
Roman Klasa przez 6 lat pracował na stanowisku operatora numeru alarmowego. 6 lat ciężkiej i wymagającej pracy. Jak sam to ujął, to jest ciężka praca. Z jednej strony obojętniejesz na kolejny gwałt, włamanie, zabójstwo, a z drugiej strony idąc ulicą miasta widzisz miejsca, które znasz z pracy operatora. Autor wielokrotnie podkreślał, że wynagrodzenie nie jest adekwatne do potencjalnych konsekwencji. Jako przykład podam sytuację, w której autor musiał słuchać zgłaszającego, zapisywać najważniejsze informacje, analizować to co mówi a dodatkowo myśleć o kolejnym pytaniu. Nawet dla osoby, która ma opanowaną multizadaniowość jest to ciężki orzech do zgryzienia.
.
Spodobała mi się ta książka. Jest całkiem inna niż pozostałe na rynku. Zaczyna się opisem charakteru i edukacji autora. Dzięki temu książka nabiera personalnego charakteru. Jesteśmy w stanie wyobrazić sobie jak autor wygląda, co czuje, jakie ma obawy. I to mnie urzekło najbardziej. Inne pozycje są zbieraniną rozmów z różnymi osobami, różnymi charakterami. W tym przypadku poznajemy jedną, konkretną osobę, z którą się utożsamiamy. Książka jest zbiorem trzech okresów: przed pracą, w pracy i po pracy. Całość liczy 259 stron.
.
Książka otwiera oczy. Czy widzieliście na przykład ze operator 112 nie wysyła karetki, policji lub straży pożarnej? Zajmują się tym operatorzy konkretnych jednostek po przekazaniu tzw. formatki. Tym samym, nie należy obwiniać operatora 112 o to, że karetka nie dojechała. Operatorzy obsługują dziennie czasami 200 połączeń. Mimo napiętej sytuacji, starajmy się być wyrozumiali dla nich. Braki kadrowe, długie zmiany są przyczyną ich zmęczenia, czasami niezadowolenia. Nie dołączajmy im dodatkowych problemów. Wystarczy współpraca i odpowiadanie na pytania.