Operator 112. Relacja z centrum ratowania życia recenzja

Krytyka goni krytykę.

Autor: @mommythereader ·2 minuty
2021-01-28
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Zacznę od tego, że ta książka nie jest zła. Jest dobra, nawet bardzo, ale ja spodziewałam się po niej zupełnie czegoś innego. Liczyłam na bardziej szczegółowy obraz samych "relacji z centrum ratowania życia", dokładniejszy obraz społeczeństwa, samych przypadków, ich obiektywnego opisu i analizy. Dostałam pamiętnik pracownika CPR, z którego sporą część zajmuje życie autora przed pracą na słuchawce, jak i sam proces rekrutacji na to stanowisko.
Nie wiem czy to dlatego, że pięć lat swojego życia również pracowałam na call center w jednej z prywatnych placówek medycznych, czując się i zachowując jak lekarz bez studiów, będąc wyrozumiałą i miłą do samego końca, czy dlatego, że jestem człowiekiem empatycznym do bólu, ale w mojej opinii, ta książka jest po brzegi wypełniona krytyką. Dlaczego aż tak? Dla mnie brzmi to jak relacja zapisana na świeżo, zaraz po pracy, gdzie pracownik musi wyrzucić wszystko co mu leży na sercu. Naprawdę liczyłam na różnego rodzaju przypadki opisane w mniej lub bardziej szczegółowy sposób. Sytuacje, że dzwoni pacjent i opowiada o warzywie w miejscach intymnych czy kobieta, która rodzi i wisi na linii z operatorem.
Przykro mi.
Przykro mi, że w kraju jest znieczulica. Przykro mi, że ludzie robią sobie żarty, dzwonią na numery alarmowe, blokując tym samym miejsce potrzebującym.
Przykro mi, że przez niedopowiedzialnych, na tych potrzebujący naprawdę nie starcza siły.
Przykro mi, że od zawsze na zawsze, ludzie przez telefon potrafią obrazić jak nikt inny, bo czują się pewniej, nie muszą patrzyć w oczy, gurują.
Przykro mi najbardziej, że tak trudny zawód, tak moi drodzy, praca na słuchawce to jest naprawdę ciężki kawałek chleba, ma tak negatywny wpływ na życie pracowników.
Też przeżywałam wzloty i upadki, też kilka razy płakałam, ale na szczęście potrafiłam zostawić pracę w pracy i tego życzę każdemu.
Na pocieszenie, jako radosny akcent dodam, że uśmiechałam się kiedy czytałam o rodzinnej atmosferze w pracy, o wspieraniu się, żartowaniu, o przyjaźniach. Łezka mi się w oku kręciła, bo też to przeżyłam. Mimo wielkiej chęci niesienia pomocy innym, atmosfera w pracy była jedynym powodem, który zatrzymał mnie w call center na tak długo.
Może miałam za duże oczekiwania co do tej książki, a może po prostu autor nie podszedł do tematu wystarczająco obiektywnie.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Operator 112. Relacja z centrum ratowania życia
Operator 112. Relacja z centrum ratowania życia
Roman Klasa
6.8/10

„Zaczynało się zawsze tak samo. – Operator 36, w czym mogę pomóc? Dalsza część rozmowy za każdym razem była wielką niewiadomą. Czy operatora czeka dziesięć minut wysłuchiwania wyzwisk od pijanego ...

Komentarze
Operator 112. Relacja z centrum ratowania życia
Operator 112. Relacja z centrum ratowania życia
Roman Klasa
6.8/10
„Zaczynało się zawsze tak samo. – Operator 36, w czym mogę pomóc? Dalsza część rozmowy za każdym razem była wielką niewiadomą. Czy operatora czeka dziesięć minut wysłuchiwania wyzwisk od pijanego ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Roman Klasa jest autorem książki ,,Operator 112" która miała być relacją z centrum ratowania życia ,jednak relacji jest niewiele . Zaraz w samym wstępie autor informuje nas [czytelników] że wie o nas...

@martajas1 @martajas1

Praca operatora 112 wiążę się z ogromną presją. Długie dyżury, setki odebranych połączeń, zmęczenie nie tylko fizyczne, ale przede wszystkim psychiczne. Nic, a raczej nikt nie daje tak bardzo w kość,...

@Zaczytane_koty @Zaczytane_koty

Pozostałe recenzje @mommythereader

Gdzie dzisiaj śpimy?
Przygoda zwana snem!

Pamiętam, że będąc dzieckiem, i to nie wcale takim małym dzieckiem, bo miałam wtedy około dziewięciu lat, zapragnęłam pojechać gdzieś pociągiem. Tak bardzo męczyłam Tatę...

Recenzja książki Gdzie dzisiaj śpimy?
Sezon na truskawki
Być kobietą, być kobietą.

"Być kobietą, być kobietą - marzę ciągle będąc dzieckiem, Być kobietą, bo kobiety są występne i zdradzieckie Być kobietą, być kobietą - oszukiwać, dręczyć, zdradzać Nawe...

Recenzja książki Sezon na truskawki

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka