25 gramów szczęścia recenzja

Historia człowieka, który poświęcił się pomocy jeżom

Autor: @molik.ksiazkowy ·1 minuta
2019-05-16
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Weterynarz Massimo Vacchetta pewnego dnia jedzie na zastępstwo za właściciela innej przychodni - Andreę. U niego po raz pierwszy spotyka osieroconą samiczkę jeża, w ten sposób (nieświadomie) rozpoczyna swoją przygodę z tymi zwierzątkami. Podczas opieki lekarz zaczyna szukać informacji o jeżach. Na jednym z forów internetowych poznaję Gulię - później kontaktuje się z nią przez email lub sms. Zajmowanie się tak maleńkim stworzonkiem to była nowość dla dr Vacchetta, ponieważ na co dzień zajmuje się bydłem. Pomimo trudnych początków, Massimo czule i odpowiedzialnie zajmuje się jeżykiem. Podczas karmienia lub odpoczynku lubił obserwować zwyczaje zwierzątka.
Opieka nad Ninną sprawiła, że dr Vacchetta postanowił "przekwalifikować" się na leczenie jeży. Jednak głównym marzeniem było otwarcie ośrodka rehabilitacyjnego poświęconego tym zwierzątkom. Aby to było możliwe udaje się do CRAS (Centrum Rehabilitacji Dzikich Zwierząt) w Cueno. Po załatwieniu wszystkich formalności, otwiera jego oddział - Ośrodek Rehabilitacji Jeży o nazwie "La Ninna". Jesteśmy świadkami wypuszczenia jednego z jeżyków - Trilly. Początkowe obawy i strach, ustępują radości i szczęściu. Dr Vacchetta leczył i wypuszczał na wolność wiele jeży, ale Ninną nie potrafił się rozstać. Jego ośrodek powoli się rozwijał i stawał się popularniejszy, przyjmował kolejnych małych pacjentów. 
Dr Vacchetta ukazuje nam również smutne dni opieki nad tymi zwierzątkami - czasem nie udaje się uratować kolczastych stworzonek lub są zbyt słabe na przeżycie. Pokazane jest również prywatne życie weterynarza, nie tylko strona zawodowa. Ale w obu przypadkach poświęcenie u Massimo nie zna granic. Dzięki takim ludziom jeże mają lepiej w dzisiejszym świecie.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
25 gramów szczęścia
25 gramów szczęścia
Antonella Tomaselli, Massimo Vacchetta
8.5/10

Historia kolczastego stworzenia, które skruszyło ludzkie serce Osierocony przez matkę kilkudniowy jeż zostaje przyniesiony do kliniki weterynaryjnej. Waży zaledwie 25 gramów. Głodny i mocno wyzię...

Komentarze
25 gramów szczęścia
25 gramów szczęścia
Antonella Tomaselli, Massimo Vacchetta
8.5/10
Historia kolczastego stworzenia, które skruszyło ludzkie serce Osierocony przez matkę kilkudniowy jeż zostaje przyniesiony do kliniki weterynaryjnej. Waży zaledwie 25 gramów. Głodny i mocno wyzię...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kiedy Massimo Vacchetta po raz pierwszy spotkał Ninnę, nie miał (i zupełnie nie mógł mieć) pojęcia, że odwróci ona jego całe życie do góry nogami. Do tej pory zajmował się raczej bydłem, niż niewielk...

@oksiazkami @oksiazkami

Pozostałe recenzje @molik.ksiazkowy

Zieleń szmaragdu
Zaskakujący finał podróży w czasie i historii Gwendolyn

Pora na ostatni tom trylogii - "Zieleń szmaragdu". Gwendolyn ma złamane serce, ale musi się pozbierać. Hrabia de Saint Germain jest coraz bliżej realizacji swojego planu...

Recenzja książki Zieleń szmaragdu
Błękit szafiru
Odkrywanie tajemnic w XVIII wieku i niebezpieczne podróże w czasie

Czas na kontynuację "Czerwieni rubinu" w drugim tomie - "Błękicie szafiru". Akcja rozpoczyna się w momencie gdzie została przerwana w poprzednim tomie. Gwendolyn przez ...

Recenzja książki Błękit szafiru

Nowe recenzje

Zimowa Księga Ludmiły
Zimowe wspomnienia
@maciejek7:

"Zawsze fascynowało mnie, jak jedna osoba albo jedno na pozór nieistotne wydarzenie potrafi sprawić, że nasze życie skr...

Recenzja książki Zimowa Księga Ludmiły
Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Jak stworzyć idealny romans historyczno-bridger...
@wilisowskaa...:

Książka „Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni” jest językowo współczesna, pomimo akcji dziejącej się w 1816 roku. Je...

Recenzja książki Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Bliska sobie
Niby nic, a jednak
@phd.joanna:

Po pierwsze, w tej książce autorka jest zdecydowanie dojrzalsza w słowie niż w swojej poprzedniej Zaopiekowanej mamie. ...

Recenzja książki Bliska sobie