Pierwsza po Bogu. Kpt. ż.w. Danuta Kobylińska-Walas recenzja

Niezwykła Pani Kapitan

Autor: @Vemona ·2 minuty
2019-11-21
Skomentuj
3 Polubienia
To przede wszystkim książka z rodzaju tych, jakie lubię, mówiąca o zdecydowanej i silnej kobiecie, która umiała walczyć o to, na czym jej zależało. Pod względem siły charakteru przypomina Teresę Remiszewską czy Wandę Rutkiewicz - w tym niezłomnym dążeniu do zrealizowania marzenia. A marzenie miała niezwykłe - pracować na morzu.

Urodzona w 1931 r. w Kozietułach, majątku rodziców, po wojnie i ucieczce z rodzinnych okolic trafiła wraz z rodziną do Kamienia Pomorskiego, gdzie pierwsze spotkanie z morzem stało się początkiem miłości na całe życie. Zapragnęła pływać, co było w owych czasach niezwykle trudne, a może jest trudne i teraz?

Do tej pory jest jedyną kobietą, która zdobyła stopień kapitana żeglugi wielkiej, więc może wcale się tak wiele nie zmieniło od tych dawnych, powojennych lat? Książka mówi o jej uporze, ciężkiej pracy, wielkiej radości, gdy wreszcie otrzymała prawo pływania i wielu przykrościach, które spotkały ją ze strony starszych stopniem lub stażem marynarzy i budzi refleksję, czy i teraz nie jest podobnie, gdy kobieta stara się o pracę w zawodzie uznanym za męski, gdy chce wejść w hermetyczne środowisko?

Historia jej życia, jej pływania, osiągania coraz wyższych stanowisk, dowodzenia coraz większymi statkami, jest dowodem, że nie powinno się patrzeć przez pryzmat uprzedzeń i stereotypów. Osiągała doskonałe efekty, łącząc wiedzę i umiejętności z kobiecymi sposobami radzenia sobie w trudnych sytuacjach, wielu marynarzy wyciągnęła z kłopotów właściwie tylko dzięki temu, że była kobietą i umiała się tym atutem posłużyć. Na całym świecie przyjmowana entuzjastycznie, w kraju zdecydowanie mniej znana, choć była żywą reklamą PŻM.

Niestety, książka ma też mankamenty, z których zasadniczym jest fakt, że napisał ją kapitan żeglugi wielkiej Eugeniusz Daszkowski - kolega bohaterki ze szkoły morskiej. Jako mężczyzna, który nie jest ani pisarzem, ani dziennikarzem - chociaż opisuje fakty często w sposób bardzo żywy, nic nie mówi o uczuciach i przeżyciach Żaby (takie przezwisko szkolne nosiła pani kapitan). Potrafi napisać, że była przejęta, zdenerwowana, szczęśliwa - ale nie czuje się tego, zupełnie inaczej, niż kiedy ktoś sam opisuje swoje przeżycia, jak Teresa Remiszewska "Z goryczy soli moja radość", czy kiedy z bohaterką rozmawia kobieta, która umie odebrać i przekazać jej uczucia, jak Barbara Rusowicz w wywiadzie "Wszystko o Wandzie Rutkiewicz".

Jest to mój najważniejszy zarzut w stosunku do książki, która mimo to pozwala poznać niezwykłą, ciekawą i silną kobietę. 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2008-05-21
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pierwsza po Bogu. Kpt. ż.w. Danuta Kobylińska-Walas
Pierwsza po Bogu. Kpt. ż.w. Danuta Kobylińska-Walas
Eugeniusz Andrzej Daszkowski
6/10

Komentarze
Pierwsza po Bogu. Kpt. ż.w. Danuta Kobylińska-Walas
Pierwsza po Bogu. Kpt. ż.w. Danuta Kobylińska-Walas
Eugeniusz Andrzej Daszkowski
6/10

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Vemona

Orient Express. Świat z okien najsłynniejszego pociągu
Niezwykła podróż pociągiem

Torbjørn Færøvik - norweski pisarz, historyk i dziennikarz, niegdysiejszy pracownik norweskich mediów, specjalizujący się w kontaktach z Chinami zdecydował się odbyć w...

Recenzja książki Orient Express. Świat z okien najsłynniejszego pociągu
Robert i Róża
A miałam duże nadzieje....

Miałam nadzieję na ciekawą opowieść o ciekawej rodzinie. Cóż, niby się wszystko zgadza, ale tylko niby, niestety. Początki były obiecujące, Robert Niziołek zakochany w u...

Recenzja książki Robert i Róża

Nowe recenzje

Ty, ja, ona
Ta trzecia
@Malwi:

Gdy zaczęłam czytać "Ja, ty, ona" Sue Watson, nie spodziewałam się, że wciągnie mnie niczym wir w głębokie odmęty niepo...

Recenzja książki Ty, ja, ona
Sues Dei
''Sues Dei'' Małomiasteczkowa opowieść pełna se...
@Justyna_czy...:

Recenzja e-booka ''Sues Dei'' Jakub Ćwiek Przeczytane: 5/2025 📖 Współpraca reklamowa @pulpbooksmedia • ✩ Właśnie ...

Recenzja książki Sues Dei
Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Samotnie przeciwko ciemności
@Fortunneksi...:

"Samotnie przeciwko ciemności" to bardzo klimatyczna, ale też dosyć skomplikowana gra paragrafowa, która przenosi nas w...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
© 2007 - 2025 nakanapie.pl