Oczy lęku recenzja

„Nigdy nie wiesz, kto cię obserwuje…”

Autor: @zaczytana.archiwistka ·2 minuty
2023-07-07
Skomentuj
3 Polubienia


„Oczy lęku” autorstwa niezastąpionego Adriana Bednarka to kolejna pozycja, w której dostajemy postać z „trudną” przeszłością, która planuje nietypową zemstę za swoje krzywdy. Do tej pory nie potrafię wyjść z podziwu, jak dobrze bawiłam się w trakcie lektury. „Oczy lęku” to must have tegorocznych wakacji!

Fabian Olszewski ma pomysł na dochodowy, nielegalny biznes. Sam jednak nie da rady go poprowadzić. Gdy przypadkiem poznaje Oliwię, zdesperowaną dziewczynę, która ma kilka tygodni na spłatę olbrzymich długów, zawiązują spółkę. Wkrótce potem Lena – nastoletnia córka lokalnego polityka – zostaje uprowadzona podczas wieczornego spaceru z psem.
Wiele lat później Fabian i Oliwia są już zawodowymi kidnaperami. Ze względu na swoją specyficzną strategię działania żadne z ich porwań nigdy nie zostało zgłoszone policji. Fabian mieszka na przedmieściach z żoną i córką, Oliwia w apartamencie w centrum. Pracują przez kilka dni w roku i cieszą się wygodnym życiem.
Kiedy kończą im się zgromadzone środki, znów przystępują do pracy. Świadomi, jak wiele rodzin zniszczyła ich spółka i jak wielu chciałoby poznać ich tożsamość, zachowują wzmożoną czujność. Nie wiedzą jednak, że zagrożenie czai się tam, gdzie go nie widać, a za zło wyrządzone drugiemu człowiekowi często płaci się podwójnie…


„Oczy lęku” była pierwszą książką tego autora, po którą sięgnęłam bez znajomości zarysu fabuły. Czy było to dobre posunięcie? I tak i nie. Z jednej strony byłam zaskakiwana z każdą kolejną stroną, jednak z drugiej czułam lekki chaos. Jednak później, im głębiej weszłam w tę historię, zaczynałam łączyć niektóre informacje ze sobą.

Po raz kolejny Bednarek przygotował dla swojego czytelnika prawdą ucztę drastycznych opisów. Jeśli lubicie sięgać po pozycje, których opisy zadziałają na Waszą wyobraźnię - „Oczy lęku” jest stworzone dla Was. Nie będę ukrywać, że niektóre fragmenty były na tyle brutalne, że byłam zmuszona zamykać oczy w trakcie czytania.

Całą historię poznajemy z dwóch stref czasowych - przeszłości z wizji ofiary oraz teraźniejszości. Przeplatające się pomiędzy sobą czasy, potęgują nasze uczucie niepewności oraz nakręcają spiralę wydarzeń jeszcze bardziej, które doprowadzi Was do zaskakującego finału...

Jak tylko pomyślę o zakończeniu tej książki, to jedyna myśl, jaka przychodzi mi do głowy to: „ależ to było dobre”. Jestem zaskoczona, jak finał tej historii na chwilę wywrócił moje życie do góry nogami oraz sponiewierał do tego stopnia, iż potrzebowałam chwili, by w pełni zrozumieć, co takiego się wydarzyło.

Czy książkę polecam? Oj tak. Jeśli twórczość tego autora nadal jest Ci obca, koniecznie napraw swój błąd i daj się porwać do świata stworzonego przez Adriana Bednarka. „Oczy lęku” czytają się błyskawicznie i to nie tylko za sprawą ciągłej akcji, czy brutalności, a przez odpowiednią długość rozdziałów, które kończą się tak, że czytelnik chce więcej i więcej, jest niczym narkoman, który dawkuje w siebie coraz większą ilość trucizny.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-07-06
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Oczy lęku
Oczy lęku
Adrian Bednarek
7.9/10

Nigdy nie wiesz, kto cię obserwuje… Fabian Olszewski ma pomysł na dochodowy, nielegalny biznes. Sam jednak nie da rady go poprowadzić. Gdy przypadkiem poznaje Oliwię, zdesperowaną dziewczynę, któ...

Komentarze
Oczy lęku
Oczy lęku
Adrian Bednarek
7.9/10
Nigdy nie wiesz, kto cię obserwuje… Fabian Olszewski ma pomysł na dochodowy, nielegalny biznes. Sam jednak nie da rady go poprowadzić. Gdy przypadkiem poznaje Oliwię, zdesperowaną dziewczynę, któ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

@Obrazek Oczy lęku” to coś nowego (przynajmniej dla mnie, bo jeszcze wszystkich książek nie nadrobiłam, dajcie mi czas!), ale jest to całkiem przyjemny przerywnik. Nie znajdziemy tutaj większych o...

@biblioteczka.agi @biblioteczka.agi

Czy można bez wyrzutów sumienia zarabiać na czyimś nieszczęściu? Kilkanaście lat wcześniej Fabian Olszewski wpadł na genialny (w jego mniemaniu pomysł) na dorobienie się małej fortunki. Jako że bizn...

@fankath135 @fankath135

Pozostałe recenzje @zaczytana.archiw...

Destiny Moon
„Demony przeszłości nigdy nie śpią...”

„Destiny Moon” to trzeci i zarazem ostatni tom trylogii „Universe” autorstwa Jedersafe. Seria ta zdobyła sobie uznanie czytelników dzięki niezwykle emocjonującym wątkom,...

Recenzja książki Destiny Moon
Rakowiska
„Zaplanowaliśmy zabójstwo podczas oglądania filmów...”

Magdalena Majcher w swojej najnowszej powieści „Rakowiska” podejmuje się trudnego zadania opowiedzenia historii, która w 2014 roku wstrząsnęła całą Polską. Oparta na fak...

Recenzja książki Rakowiska

Nowe recenzje

Wszystko, czego szukasz, znajdziesz w bibliotece
Czego szukasz? 🐈‍⬛📚🌸
@xbooklikex:

"- Ja, widzisz, potrzebuję konkretnej i jasnej informacji; że do zrobienia jest to, to i to. Emocjonalne "Mógłbyś więce...

Recenzja książki Wszystko, czego szukasz, znajdziesz w bibliotece
Grzechòt
UPIORY ZE STAREJ SZAFY
@renata.chico1:

Pod koniec kwietnia nakładem wydawnictwa Mięta ukazała się nowa powieść Macieja Lewandowskiego „Grzechót”. Imponujące...

Recenzja książki Grzechòt
Masters of Death
Nietuzinkowa i przepięknie wydana- "Masters of ...
@booksbybook...:

"Masters of Death" wpisuje się w bardzo lubiany przeze mnie trend wydawania historii, które poza piękną treścią zachwyc...

Recenzja książki Masters of Death
© 2007 - 2024 nakanapie.pl