Niewinna krew. recenzja

James Rollins
Rebecca Cantrell
Cykl : Zakon Sangwinistów



A co jeśli ?...
A co jeśli wychodząc po zmierzchu z domu, nie jesteśmy tak bezpieczni jak dotychczas myśleliśmy?
Co jeśli grozi nam COŚ o czym strach nawet pomyśleć, pierwotnego i krwiożerczego?
Zastanawialiście się nad tym?
Nie?
To po przeczytaniu tej książki na pewno będziecie się zastanawiali, a spacer po zachodzie słońca nie będzie już taki beztroski jak dotychczas.

Niewinna krew to druga część, opisująca przygody Zakonu Sangwinistów. Jest lepsza od części pierwszej, lecz dobrze jest zacząć czytać po kolei, pozwoli nam to lepiej poznać istotne postacie powieści a także genezę powstania Zakonu.




Tym razem Triada musi odnaleźć Pierwszego Anioła - nieśmiertelnego chłopca który jest ważny do spełnienia przepowiedni.
Alternatywą jest Armagedon, więc Zakon nie ma dużego wyboru, musi podjąć próbę ocalenia świata.
Sangwiniści wraz z parą amerykanów, Jordanem i Erin, wyruszają śladem nieśmiertelnego chłopca.



Czytając oddajemy się we władanie przeróżnych mocy, czujemy strach, podziw, złość, litość i nadzieję.
Kiedy bohaterów targają wątpliwości albo czują zwierzęcy zew krwi- my możemy tylko czytać dalej z nadzieją że wszystko skończy się po naszej myśli. A niestety nie zawsze tak jest.
Autor ożywił dla nas strigoi (wampiry), blesfemory (przemienione przez strigoi zwierzęta), postacie biblijne i historyczne. Między innymi Elżbietę Batory, najbardziej krwawą hrabinę w dziejach.




Ta piękna kobieta kąpała się we krwi dzieci i młodych dziewcząt chcąc zapewnić sobie wieczną młodość i urodę. Chociaż nie ma historycznych dowodów na poparcie zbrodni Elżbiety, to według podań była morderczynią
( z jej ręki i jej sług miało podobno zginąć 650 osób) -
Idealnie wpasowała się w powieść Rollinsa.
Autor łączy naukę i religię tworząc przygodę która zapiera dech w piersiach. Wszystko jest logiczne i dopracowane. Zawładnął moją wyobraźnią, wziął ją w posiadanie i połączył ze swoją historią.


Czytelniku, jeśli masz duszę i bijące serce, jesteś zdany na Sangwinistów. Tylko oni utrzymują kruchą równowagę i trzymają bestie z dala od Twojej ciepłej krwii.

10/10 ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐