Wiele do stracenia recenzja

Notowania własnej osobowości

TYLKO U NAS
Autor: @aga.kusi_poczta.fm ·2 minuty
2020-11-09
1 komentarz
12 Polubień
Kim jest Andrew Freshet? On sam chyba nie wie, a tym bardziej my i choć podczas czytania dostajemy jego wyraźny obraz, to i tak nie jesteśmy pewni, czy to aby „on"?
Ale może od początku.
Oto wkraczamy w elegancki świat finansjery i szybkiego pędu. Notowania giełdowe, pomnażanie budżetu i łapanie najlepszych momentów na zbycie akcji lub ich zakup, ekscytacja najbliższymi prognozami rynkowymi i wszędzie rozprzestrzeniający się zapach dużych pieniędzy. Taki jest świat Andrew, świat będący pożywką, tlenem, sensem życia. Ale wszystko, co dobre (i życiodajne) kiedyś musi się skończyć. W ciągu jednej chwili Andrew ląduje na bezrobociu. Absurdem staje się udany wyjazd i rozpracowanie szwindlu, który okazuje się być "podcięciem gałęzi, na której się siedzi". Czy tak nagradza się fachowca, dzięki któremu firma zaoszczędziła milionowych strat? Andrew czuje się wykorzystanym obecnie ex-pracownikiem, który w nagrodę za milczenie dostał wypowiedzenie z pracy. Lecz to właśnie teraz jego życie zmienia się o 180 stopni. Nagle odkrywa puste konto wyczyszczone — notabene - przez własną żonę. Dlaczego? Komu? Za co? Milion pytań bez odpowiedzi, które niestety takie pozostaną, bo niekiedy odpowiedzi są zbyteczne. My możemy jedynie czytać i obserwować bieg wydarzeń, czytać i śledzić poczynania Andrew. Jego życie, właśnie po wyswobodzeniu z giełdy, zamienia się w rozpędzony rollercoaster. Jedno wydarzenie zazębia się z następnym, jedno słowo może zaważyć nad życiem i przyszłością, jeśli taka nadejdzie. Wszystko tu sprawia wrażenie dobrze ułożonych kostek domina. Czytamy i wyciągamy własne wnioski zastanawiając się jednocześnie czy i bohater zrobi podobnie. Czy nasze przewidywania znajdą swoje odzwierciedlenie.
Książka Marka Marcinowskiego to pierwszy tom serii sensacyjnej o niebywałej akcji i zwrotach fabuły. Jest tu pieniądz, broń, kłamstwa, porwania, krew... Akcja szybko przeskakuje z punktu A, do punktu B nie dając nam chwili wytchnienia. To jak rollercoaster, który sam się napędza. Jednak jest to po części zaplanowany skrzętnie trik autora, bo szybkość prowadzenia fabuły nie pozwala czytelnikowi oderwać się od strony, basa, od powieści. Tu kule deszczem się sypią, dochodzi do zaskakującego porwania izszybkiej ucieczki z miejsca, z którego jeszcze nikt nie uciekł. Transformacja „pana w garniturze” w super bohatera następuje tak szybko, że - wierzcie mi - będzie się cofać kilka razy wstecz, by wyłapać moment, kiedy to nastąpiło.

Dziękuję za egzemplarz do recenzji.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-10-31
× 12 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wiele do stracenia
Wiele do stracenia
Marek Marcinowski
8.1/10
Cykl: Wiele do stracenia, tom 1

Andrew Freshet sądzi, że złapał szczęście za ogon. Pnie się po szczeblach kariery w jednym z nowojorskich banków inwestycyjnych. Nic nie wskazuje na to, że zwykły służbowy wyjazd do Sierra Leone zami...

Komentarze
PM
@marek_3 · prawie 4 lata temu
Pani Agnieszko, dziękuję za recenzję :)

Ostatnie zdania jednak bardzo mnie smucą, gdyż opisywany przez Panią fragment to historia oparta na faktach. Peter Shaw, brytyjski bankier, wyjechał służbowo i został porwany, po czym... uciekł, a w trakcie ucieczki zrobił taki chaos, że jeden z gangsterów omyłkowo postrzelił drugiego :)

Niewysportowany pan od finansów, wyrolował groźnych i uzbrojonych po zęby gangsterów. Ten drobny epizod w książce był takim "hołdem" dla tamtych prawdziwych wydarzeń. Peter pokazał, że warto zawsze mieć nadzieję.

Tutaj co nieco o Peterze:
https://www.dailymail.co.uk/news/article-146383/Kidnapped-banker-reunited-family.html

Czasem najbardziej niewiarygodne wydarzenia... wydarzyły się naprawdę. :) No i czasem autor dostaje za to bęcki. :)
Pozdrawiam Panią!
Wiele do stracenia
Wiele do stracenia
Marek Marcinowski
8.1/10
Cykl: Wiele do stracenia, tom 1
Andrew Freshet sądzi, że złapał szczęście za ogon. Pnie się po szczeblach kariery w jednym z nowojorskich banków inwestycyjnych. Nic nie wskazuje na to, że zwykły służbowy wyjazd do Sierra Leone zami...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Człowiek dla pieniędzy jest w stanie sprzedać swoją duszę, oddać w posiadanie nawet najcenniejsze skarby życia – własną godność. Zapomina jednak o jednym istotnym fakcie - godności nie można kupić. J...

@Mania.ksiazkowaniaa @Mania.ksiazkowaniaa

Jest to kolejna książka autora, z którą miałam możliwość się zapoznać. Tym razem jednak, nie jest to książka dla dzieci, a publikacja kryminalna. Jest to zupełnie inne oblicze autora. Nafaszerowane p...

@Bibliotekarka_Natalka @Bibliotekarka_Natalka

Pozostałe recenzje @aga.kusi_poczta.fm

Kawa i papieros
Kawa przed śniadaniem i papieros na kaca

Zacznę bez wstępu, bo tu, z „Kawą i papierosem” od razu wkraczasz do wielkiego powierzchniowo loftu. To miejsce, jak i ta powieść, to konglomerat różnych ludzi, ich mar...

Recenzja książki Kawa i papieros
Niepowinność
wszędzie i nigdzie jednocześnie

Czas zwalnia, jakby niewidzialna przestrzeń napierała na wskazówki zegara i blokowała im drogę po cyferblacie. Zmienia się atmosfera, zapachy i odczucia bycia człowiekie...

Recenzja książki Niepowinność

Nowe recenzje

Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri
Trzymaj się z dala, kochanie
Trzymaj się...droga Afryko, wcale nie chcę być ...
@sweet_emily...:

Wśród niepokoju i niesprawiedliwości, w oddali i ukryciu, w szczelinach życia codziennego ukrywa się ona. Miłość. "Trz...

Recenzja książki Trzymaj się z dala, kochanie
RAK. Wszystko do umorzenia
Zło triumfuje, gdy dobrzy ludzie milczą.
@milbookove:

„Rak. Wszystko do umorzenia” to książka, która od razu wciąga w niepokojący świat pełen manipulacji, oszustw i ludzkich...

Recenzja książki RAK. Wszystko do umorzenia