Zanim zobaczymy Neapol recenzja

O kobiecej przyjaźni

Autor: @anettaros.74 ·1 minuta
2021-10-26
Skomentuj
1 Polubienie
Całkiem niedawno zachwyciła mnie powieść Magdaleny Kołosowskiej „Kiedyś dogonimy Paryż”. Była to pierwsza część cyklu „Pod wspólnym niebem”. Prawdziwa, pełna emocji i realizmu skradła moje serce. Nie mogłam doczekać się kontynuacji i kolejnego spotkania z Zosią, Danką i Irminą. Na szczęście nie musiałam długo czekać, bo 12 października miała premierę kolejna część „Zanim zobaczymy Neapol”.

Ta część jest jeszcze bardziej emocjonująca. Dzieje się tu znacznie więcej, do głosu dochodzi niepokój i obawa o losy jednej z bohaterek. O los Danusi, kobiety dzielnej i na pierwszy rzut oka szczęśliwej, a jednak pełnej bólu i samotności. Jej życie nie było usłane różani. Od dzieciństwa borykała się z mniejszymi lub większymi dramatami. Choroba nowotworowa, uzależnienie męża, problemy w pracy, to tylko niektóre problemy, które zatrzęsły życiem Danki. Zdeterminowana postanowiła się z nimi zmierzyć, ale czy aby nie jest, za późno?

Czytając o perypetiach Danki, nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że znam tę kobietę. Jest taka prawdziwa, że wprost czułam przy sobie jej obecność, słyszałam głos i przesiąkłam jej emocjami. Nie często mi się to zdarza, ale w przypadku Danki to przyszło samo. Myślę, że jest to zasługa Pani Magdaleny, która potrafi przekazać czytelnikowi wszystko to, co czuje bohaterka i to w taki sposób, by się nad tym zatrzymać i zastanowić. Nie ma nic lepszego, od książki, która wywołuje falę emocji i zmusza do myślenia.

Choć to z pozoru to lekka, momentami zabawna opowieść o przyjaźni, to nie brakuje w niej trafnych spostrzeżeń dotyczących życia. Ta książka uświadamia nam, że każdy jest inny, ma swoje potrzeby, przemyślenia i doświadczenia. Takie różnice mogą popsuć doskonałe relacje z innymi, ale najważniejsze jest to, by nad nimi zapanować i nie niszczyć tego co piękne. Między przyjaciółkami też w pewnym momencie dochodzi do zgrzytów i rozluźnienia relacji. Musi upłynąć trochę czasu, by zrozumiały, że nie ma nic cenniejszego do prawdziwej przyjaźni.

"Zanim zobaczymy Neapol" to historia, przy której można się uśmiechnąć, popłakać, podumać i spojrzeć na swoje życie z innej perspektywy. Jeśli jakimś cudem nie znacie jeszcze cyklu „Pod wspólnym niebem”, to gorąco Wam polecam. Jestem pewna, że go pokochacie. Ja już wypatruję kontynuacji.







Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-10-20
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zanim zobaczymy Neapol
Zanim zobaczymy Neapol
Magdalena Kołosowska
8.3/10
Cykl: Pod wspólnym niebem, tom 2

Danka – kilka lat wcześniej los ciężko ją doświadczył. Zachorowała na nowotwór. Operacje ratujące życie zniszczyły jej urodę, a ona utwierdziła się w przekonaniu, że już nic dobrego jej nie spotka. W...

Komentarze
Zanim zobaczymy Neapol
Zanim zobaczymy Neapol
Magdalena Kołosowska
8.3/10
Cykl: Pod wspólnym niebem, tom 2
Danka – kilka lat wcześniej los ciężko ją doświadczył. Zachorowała na nowotwór. Operacje ratujące życie zniszczyły jej urodę, a ona utwierdziła się w przekonaniu, że już nic dobrego jej nie spotka. W...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zanim zobaczymy Neapol Magdalena Kołosowska "Zanim zobaczymy Neapol" to drugi z trzech tomów serii "Pod wspólnym niebem", która mnie totalnie zauroczyła. Bohaterkami serii są trzy przyjaciółki - Zos...

@zlamany_grzbiet @zlamany_grzbiet

Bohaterki cyklu Magdaleny Kołosowskiej „Pod wspólnym niebem” – Zosia, Danka i Irmina – to trzy bardzo fajne babki. Mieszkają w różnych zakątkach Polski, ale się przyjaźnią. W powieści „Kiedyś dogonim...

@asiaczytasia @asiaczytasia

Pozostałe recenzje @anettaros.74

I tylko wspomnień żal
Wspomnienia nigdy nie giną.

” Wspomnienia to nie skarby, które posiadamy, ale chwile, które przeżyliśmy”. Neale Donald Walsch „Rozmowy z Bogiem” Wyjątkowo rozpoczynam dzisiaj cytatem, który moim...

Recenzja książki I tylko wspomnień żal
Kto zamawiał denata?
Zbrodnia na wesoło.

Gdy czytam komedie kryminalne, to jestem w swoim żywiole! Ten gatunek towarzyszy mi od dawna i co najważniejsze wciąż mnie zachwyca. Tym bardziej się cieszę, że przeczyt...

Recenzja książki Kto zamawiał denata?

Nowe recenzje

Five Brothers
"Gniew jest dla ludzi, któ­rzy pró­bu­ją na­pra...
@czarno.czer...:

"Kiedy czu­jesz się podle, cięż­ko przy­po­mnieć sobie czasy, gdy choć przez chwi­lę było do­brze". Kojarzycie książkę...

Recenzja książki Five Brothers
Hotel Portofino
Hotel na Włoskiej Riwierze
@karolak.iwona1:

Jako, że wybierałam się na nadmorski urlop, postanowiłam wypożyczyć z biblioteki książkę w wakacyjnym klimacie. Ale jak...

Recenzja książki Hotel Portofino
Nowy rozdział w Story Lake
Cudowny małomiasteczkowy romans
@pola841:

W maju miała premierę kolejna książka Lucy Score. „Nowy rozdział w Story Lake” jest pierwszym tomem jej nowego cyklu. I...

Recenzja książki Nowy rozdział w Story Lake
© 2007 - 2025 nakanapie.pl